Ola Kowalska

Ola Kowalska Restrukturyzacja
finansów

Temat: Wyrok zaoczny- czy koniecznie z nim do komornika?

Bardzo proszę o informację w następującej sprawie:
Mój mąż około miesiąc temu wygrał sprawę w Sądzie Okręgowym o odszkodowanie oraz o naruszenie jego dóbr osobistych przez dwie Sp. z o.o. Wyrokiem zaocznym Sąd określił odszkodowanie w łącznej wysokości około 30 tys. zł. i nadał rygor natychmiastowej wykonalności.
Z tego co mi wiadomo, teraz - po nadaniu przez Sąd klauzuli wykonalności - mąż mógłby bez problemu z wyrokiem iść do komornika, żeby dostać w/w odszkodowanie. Ale właśnie wczoraj przez telefon dowiedziałam się, że obie te spółki nie prowadzą już działalności.
Czy w związku z otrzymaną przeze mnie telefonicznie informacją, że obie Sp. z o.o. nie prowadzą już działalności mój mąż może nie kierować teraz sprawy do komornika? (bo wyrok dotyczy Sp. z o.o., a ich już nie ma).
Czy nie idąc do komornika, skoro i tak to nie ma sensu, mąż mógłby od razu wnieść kolejny pozew do sądu (czy też do okręgowego?) w tym celu, by należne mu odszkodowanie zostało zasądzone od prezesów obu byłych Spółek?
Nie ukrywam, że zależy nam na jak najszybszym zakończeniu tej sprawy, która trwa już prawie 1,5 roku i na jak najmniej kosztownym i w miarę szybkim otrzymaniu odszkodowania.
Będę serdecznie wdzięczna za każdą poradę w sprawie (szczególnie komornikom lub prawnikom, ale oczywiście nie tylko im).
Wiesław Jan Tomczak

Wiesław Jan Tomczak doradca podatkowy
(wpis Min Fin.
03697)

Temat: Wyrok zaoczny- czy koniecznie z nim do komornika?

http://www.podatki.biz/artykuly/13_28.htm
Na Podstawie Art 299 Kodeksu spółek handlowych można dohodzić takich nleżności

Członek zarządu spółki może uwolnić się od odpowiedzialności w następującym stanie faktycznym:
1) gdy wykaże, że we właściwym czasie zgłosił wniosek o upadłość spółki lub wszczęto postępowanie układowe;
2) gdy nie doszło do zgłoszenia wniosku o upadłość oraz nie wszczęto postępowania układowego nie z jego winy;
3) gdy, pomimo niezgłoszenia wniosku o upadłość lub niewszczęcia postępowania układowego, wierzyciel nie poniósł szkody.

Powództwo przeciwko członkowi zarządu spółki z o.o. powinno zostać wniesione do sądu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania członka zarządu ale bieg przedawnienia roszczenia wobec członka zarządu spółki rozpoczyna się w dniu bezskuteczności egzekucji wierzytelności na podstawie prawomocnego tytułu egzekucyjnego, wystawionego przeciwko spółce, i wynosi trzy lata.

W pozwie należałoby wykazać łącznie zarówno bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce, jak i brak możliwości zwolnienia z odpowiedzialności za taki stan rzeczy członków jej zarządu.
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: Wyrok zaoczny- czy koniecznie z nim do komornika?

Mnie zastanawia co Pani rozumie pod pojęciem "nie prowadzą już działalności". Zostały zlikwidowane, upadły czy też po prostu nie zarabiają na siebie. Likwidator spółki ma obowiązek ustalić wszelkie zobowiązania obciążające spółkę. Skoro trwało postępowanie trudno przyjąć, iż spółka nie wiedziała o "ryzyku" związanym z prowadzoną sprawą. Wspominam o tym, bo likwidator także - w określonych sytuacjach - odpowiada za zobowiązania spółki.
A co do samej egzekucji. Bezwzględną przesłanką dochodzenia należności na podstawie 299 ksh jest bezskuteczność egzekucji z majątku spółki. I trzeba tu mieć mocne argumenty.
Ola Kowalska

Ola Kowalska Restrukturyzacja
finansów

Temat: Wyrok zaoczny- czy koniecznie z nim do komornika?

Krystyna Kwapisz:
Mnie zastanawia co Pani rozumie pod pojęciem "nie prowadzą już działalności". Zostały zlikwidowane, upadły czy też po prostu nie zarabiają na siebie. Likwidator spółki ma obowiązek ustalić wszelkie zobowiązania obciążające spółkę. Skoro trwało postępowanie trudno przyjąć, iż spółka nie wiedziała o "ryzyku" związanym z prowadzoną sprawą. Wspominam o tym, bo likwidator także - w określonych sytuacjach - odpowiada za zobowiązania spółki.
A co do samej egzekucji. Bezwzględną przesłanką dochodzenia należności na podstawie 299 ksh jest bezskuteczność egzekucji z majątku spółki. I trzeba tu mieć mocne argumenty.

Prawdę mówiąc nie wiem czy obie te Sp. z o.o. zostały zlikwidowane czy upadły. W pierwszej kolejności informację o tym, że obie Spółki już "nie prowadzą działalności" mój mąż otrzymał z Inspekcji Pracy, gdzie we wrześniu 2009r. mąż złożył skargę i otrzymał pisemną odpowiedź, z której ta informacja wynikała (Inspekcja nie wdawała się jednak w szczegóły dotyczące przyczyn zaprzestania działalności tych spółek).
Kolejną informację, tym razem o wykreśleniu obu Spółek dn. 27. maja 2010r. z rejestru agencji pośrednictwa pracy mąż otrzymał w Wojewódzkim Urzędzie Pracy (były to bowiem agencje zatrudnienia). Trzecią, również nie szczegółową informację na ten temat, otrzymałam kilka dni temu zarówno podczas rozmowy telefonicznej z dawną pracownicą jednej ze spółek, jak i z dawną prezeską drugiej spółki. Obie panie powiedziały tylko "Spółka.... nie prowadzi już działalności". Nie podjęły jednak ze mną dyskusji na temat przyczyn zaprzestania działalności i tego, czy była upadłość.
Czy w związku z tym mąż musi teraz udowodnić wraz z kolejnym pozwem (tym razem skierowanym przeciwko prezesom byłych Sp. z o.o.) czy nastąpiła upadłość czy też nie nastąpiła? Czy w takim celu mąż powinien się zwrócić do KRS czy do Wydziału Gospodarczego Sądu Okręgowego, aby się o ew. upadłości lub innych przyczynach dowiedzieć?
Na stronie internetowej KRS obie Sp. z o.o. figurują nadal i nie ma informacji o upadłości. Są za to nazwiska angielskich prezesów (gdyż obie spółki były oddziałami angielskich firm). Natomiast w Polsce w jednej ze spółek była pani prezes (ta, z którą rozmawiałam już przez tel), zaś w drugiej była pani manager (nie prezes). Czy od managera zdecydowanie winnego powstaniu szkody po stronie mojego męża również można dochodzić wypłaty odszkodowania, nawet jeśli nie była ona prezesem?
Proszę również bardzo o informację czy Państwa zdaniem wskazane czy raczej niewskazane byłoby wcześniejsze pisemne żądanie zapłaty skierowane do prezeski jednej Sp. z o.o., managera drugiej Sp. z o.o. oraz do byłej pracownicy Sp. z o.o.? A gdyby spłata w tym terminie nie nastąpiła to może dopiero wtedy rozpocząć kolejne postępowanie sądowe wobec w/w osób (skoro już Sp. z o.o. nie ma?).
Czy wystarczającym dla udowodnienia bezskuteczności egzekucji z majątku Sp. z o.o. może być dowód (np. otrzymany z KRS) na zaprzestanie przez Spółki działalności (bez względu na przyczynę tego zaprzestania)?
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: Wyrok zaoczny- czy koniecznie z nim do komornika?

Bez dokładnego zapoznania się z dokumentami trudno jest dokładnie napisać co może Pani zrobić. Ogólnie mówiąc informacja, iż spółka nie działa w sytuacji, kiedy w KRS nie ma żadnych informacji na ten temat, raczej nie przekona sądu, iż egzekucja z majątku spółki byłaby bezskuteczna. Moim zdaniem powinna Pani złożyć wniosek do komornika, który po przeprowadzeniu próby egzekucji albo umorzy postępowanie albo odzyska jakąś kwotę. Pani mąż nie musi występować do sądu z pozwem o stwierdzenie upadłości. Dla Niego podstawą będzie informacja z KRS. Dopóki nie ma tam wzmianki o upadłości - firma jest traktowana jak każda działająca firma (choć można pójść do sądu i przejrzeć akta spółki, sprawdzając czy był wniosek o upadłość, który sąd oddalił np. z uwagi na brak środków na prowadzenie postępowania upadłościowego).
Jeśli chodzi o odpowiedzialność pani manager - skoro tytuł jest przeciwko spółce - Pani mąż nie może dochodzić odszkodowania od Niej.
Ola Kowalska

Ola Kowalska Restrukturyzacja
finansów

Temat: Wyrok zaoczny- czy koniecznie z nim do komornika?

Dziękuję serdecznie za Państwa porady!
Wg mnie dobrze byłoby ukarać winnych, czyli panią manager i pracownicę (oczywiście gdyby jakimś cudem okazało się to możliwe), ponieważ pani manager osobiście wystawiła mojemu mężowi negatywne referencje do wiadomości drugiej Sp. z o.o. i w dodatku za ten sam okres czasu, za który mąż wcześniej dostał pozytywne referencje od tej firmy, w związku z czym mąż w tej drugiej spółce nie dostał dobrze płatnej pracy. Ponadto obie spółki odmówiły ujawnienia mężowi wglądu w treść owych referencji. Natomiast pracownica podczas prowadzonej procedury rekrutacyjnej dopuściła się obrazy, naruszenia godności osobistej i czci mojego męża.
Domyślam się jednak, że gdyby się potwierdziło, że obie Spółki nie istnieją i egzekucja byłaby bezskuteczna, to domyślam się, że wtedy mąż musiałby wystosować osobny, kolejny pozew o naruszenie jego dóbr osobistych, tym razem wobec konkretnych osób (pani manager i pani pracownicy). Byłby to kolejny wielki wydatek, ale gdyby takie rozwiązanie było prawnie możliwe, to myślę, że warto z niego skorzystać.Ola Kowalska edytował(a) ten post dnia 01.11.10 o godzinie 20:35

Następna dyskusja:

Czy mogę "ominąc" komornika?




Wyślij zaproszenie do