Piotr
Jaszczuk
Specjalista ds.
Social Media i PR.
Producent i reżyser
TV
Temat: Wypowiedzenie umowy przez bank
Mam takie pytanie, gdyż dzisiaj kiedy chciałem zapłacić ratę kredytu okazało się, że zniknął mi on ze strony moich kredytów. Kiedy zadzwoniłem na infolinię okazało się, że bank wypowiedział mi umowę kredytową. Dowiedziałem się tego tylko dlatego, że zadzwoniłem na infolinię. Kiedy próbowałem ustalić co i jak to okazało się, że Pani mi nie może udzielić informacji na temat tego kiedy wypowiedziano umowę, dlaczego mnie nie poinformowano i z jakiego powodu ją wypowiedziano. Później wyciągnąłem od Pani informację, że zostałem poinformowany o tym 04.01.2010 ;-) wtedy rzeczywiście miałem zadłużenie na koncie, gdyż straciłem pracę, ale w styczniu lub lutym spłaciłem całe zadłużenie. Później regularnie spłacałem kredyt, zaległość wynosiła maksymalnie 1 ratę. Nie otrzymywałem od banku żadnych informacji na temat tego, że wypowiedzą mi umowę, czy od firm windykacyjnych. Nagle dzisiaj się dowiedziałem, że wypowiedzieli mi umowę. Mam pytanie i proszę o pomoc albo na forum, albo prywatnie. Moje pytania to:1)Czy bank ma prawo wypowiedzieć umowę we wrześniu/październiku na podstawie pisma ze stycznia, mimo tego, że raty były spłacane w miarę punktualnie, czy nie powinienem otrzymać ewentualnie jakiejś drugiej informacji przed rozwiązaniem umowy ze mną?
2)Czy normą jest to, że bank nie chce mi udzielić informacji z jakiego powodu i kiedy została mi wypowiedziana umowa? Oraz nie chce mi podać kwoty zadłużenia na dzień wypowiedzenia umowy? Rzekomo podstawą są dwie pełne niezapłacone raty.
3)Co robić dalej? Gdyż na infolinii nie są w stanie mi nic powiedzieć, ani powiedzieć do kogo mam się zgłosić, żeby otrzymać jakieś informacje? Czy da się jakoś dogadać z bankiem, czy czekać nie wiem na jakąś firmę windykacyjną? Czy jak to wygląda?
Mam nadzieję, że pomożecie, bo sprawa jest dla mnie ważna, a nie stać mnie w tym momencie, żeby pójść do prawnika po radę.