Magdalena
W.
Asystentka Dyrektora
Regionalnego
Temat: Wypowiedzenie OC a zmiany z 11.02.2012
Sytuacja wygląda tak:5.06.2012 kupiłam samochód. OC w PTU obowiązywało do 22.07.2012. Ciężko na ich stronie znaleźć konkretny adres na jaki wysyłać rozwiązania polisy, więc zadzwoniłam do oddziału lubelskiego, gdzie była podpisana przez poprzedniego właściciela,żeby dowiedzieć się dokładnie gdzie i kiedy mam rozwiązanie wysłać.
Pan poinformował mnie,żeby wysłać na adres lubelskiego oddziału i wystarczy,że zrobię to najpóźniej dzien przed końcem polisy listem poleconym, bo liczy się data stempla pocztowego.
OK, więc wysłałam druk wypowiedzenia+umowę K-S 20.07.2012 l.poleconym. Potwierdzenie nadania zachowane. Uważałam,że wszystko jest załatwione, bo ja bardzo pilnuję terminowości wszelkiego rodzaju umów.
A tu nagle 15.09 dostaję pismo z PTU,że w związku z brakiem rozwiązania polisy OC została automatycznie przedłużona i mam zapłacić xxx. Jeśli natomiast polica OC została podpisana w innym TU trzeba im wysłać wypowiedzenie polisy prolongacyjnej, by wypowiedzieć polisę wznowioną.
Zdenerwowałam się, bo skoro ja dopilnowałam wszystkiego skąd to pismo?! Wysłałam im od razu maila z wyjaśnieniem i skanami umowy K-S+potwierdzenia nadania poleconego z prośbą o pisemne potwierdzenie zakończenia tej polisy.
Cisza.
Nie podobało mi się to i 5.10 napisałam kolejnego maila (załączając ten z 15.09) z info,że z powodu braku odpowiedzi od nich pilnie proszę o informację,czy polisa została rozwiązana.
Dopiero 9.10 dziewczyna mi odpisała,że: niestety wypowiedzenie zostało zarejestrowane jako nieskuteczne, gdyż wpłynęło do na 23 lipca czyli po terminie obowiązywania polisy. Wypowiedzenie może być uznane za skuteczne jeśli wpłynie do nas co najmniej dzień przed zakończeniem polisy. WTF???
No więc jej napisałam jakie info dostałam od pracownika ich lubelskiego oddziału po zmianach ustawy z 11.02, a ona mi,że ustawa ta obowiązuje polisy, które zostały zawarte od 11 lutego 2012r. A polisa na pojazd, który Pani zakupiła została zawarta 20.07.2011r-czyli wg obowiązywania starej ustawy. Szczerze mówiąc nie wiem czemu ktoś Panią wprowadził w błąd..
No fuck, ja też nie wiem! Bo gdybym dostała prawdziwe informacje, to wysłałabym to cholerne rozwiązanie od razu po zakupie samochodu!
No więc na jej prośbę wysłałam do niej zeskanowane ponownie umowę K-S+wypowiedzenie prolongaty+potwierdzenie zawarcia OC w nowym TU. Poprosiłam o maila, gdy sprawa będzie zakończona. Obiecała,że wyśle.
To było tydzień temu. Znowu cisza, więc wczoraj z rana napisałam maila,czy w końcu rozwiązali to OC.
Dziewczyna odpisała: Wypowiedzenie zostało zarejestrowane, przeliczono składkę. Musi Pani zapłacić za te dni 246zł. . No szczęka mi opadła...Wnerwiłam się, bo jestem na urlopie wychowawczym, kasy brak,a tu wyskakuje mi ze sporą jak na moją obecną sytuację kasą za czyjś błąd!
Proszę wyjaśnijcie mi jak zgodnie z przepisami wygląda ta sytuacja? No kurde, gdyby ich pracownik nie udzielił mi złych informacji nie byłoby sprawy. Czy ja te cholerne 246zl MUSZĘ zapłacić, czy mogę się jakoś odwoływać, czy jednak postąpiłam dobrze. Nie ukrywam,że skołowana i bardzo zdenerwowana jestem tą sprawą :/
Pomóżcie proszę, bo im więcej się o tej sytuacji dowiaduję tym mniej wiem...