![Magdalena K.](https://static.goldenline.pl/user_hidden_basic.jpg)
Magdalena
K.
Lubię to co robię,
robię to co lubię...
Temat: wypadek samochodowy
WitamW poniedziałek miałam przykrą sytuację, kobieta mi wymusiła i zaliczyłam dość wielkiego "dzwona". Była policja, mnie i córkę karetka zabrała. Wina w 100% kobiety. Mnie tego samego dnia ze szpitala wypuścili, córka teoretycznie wychodzi jutro ( 6 doba). Ja mam noge unieruchomioną w ortezie (uraz stawu kolanowego) i teoretycznie co najmniej będę na zwolnieniu lekarskim 2 tygodnie ... jestem pod opieką ortopedy i nie wrócę prędko do pracy.
Mam pytanie techniczne - kiedy sprawca wypadku będzie pociągnięty do odpowiedzialności karnej tzw kiedy sprawa może trafic do sądu jako sprawa karna i nie będzie rozpatrzona jako kolizja, tzn sprawca nie zostanie ukarany samym mandatem? Bo z tego co słyszę, kobieta może byc ukarana dopiero wtedy kiedy jeden z poszkodowanych będzie w szpitalu dłużej niż 7 dni .
Kwestia wypadku - mam pełną dokumnetację, pomiary, zdjęcia robione przez techników policyjnych, jechałam przepisowo, dziecko było przepisowo przewożone.
Dlaczego sie dopytuję - podczas wypadku kobieta była roześmiana, nie podeszła do nas podczas samego wypadku (przez ok 10min nikt nie podszedł do rozbitego mojego auta), dopiero osoby które przyjechały na miejsce wypadku wezwały policje i dwie karetki, kobieta koniecznie chciała sie dogadać, zadzwoniła do mnie dopiero po 4 dniach tylko po to, aby zapytać się czy sprawę oddam do sądu...