konto usunięte

Temat: Wynajem mieszkań

Witam serdecznie,
chciałabym się poradzić w pewnej sprawie. Została podpisana(a także już rozwiązana) umowa z właścicielami, którzy przebywają w Anglii poprzez upoważnienie wystawione przez właścicielkę mieszkania dla pewnej Pani. Umowę rozwiązali wynajmujący, ponieważ mieszkanie okazało się być droższe niż miało. źle została zrozumiana umowa oraz dlatego, że ie spełniało standardów, które miało. Najemcy natomiast uważają, że jest inaczej i każą zapłacić sobie czynsz pewnej wysokości do określonego terminu, bo inaczej skierują sprawę do sądu. Chciałabym wiedzieć czy istotnie mogą tak zrobić i czy uda im się wygrać tego typu sprawę, jeśli umowa nie była spisana notarialnie? Wydaję mi się także, że nie odprowadzali podatku do Fiskusa. Czy istotnie mogą żądać roszczeń za okres najmu, w którym to okresie nie był płacony czynsz? Jeżeli będzie konieczne mogę wkleić tu zarówno umowę, jak i jej rozwiązanie.

Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.
Dominik N.

Dominik N. EMEA Distribution
Planning Manager

Temat: Wynajem mieszkań

Adriana Żuchowska:
Witam serdecznie,
chciałabym się poradzić w pewnej sprawie. Została podpisana(a także już rozwiązana) umowa z właścicielami, którzy przebywają w Anglii poprzez upoważnienie wystawione przez właścicielkę mieszkania dla pewnej Pani. Umowę rozwiązali wynajmujący, ponieważ mieszkanie okazało się być droższe niż miało. źle została zrozumiana umowa oraz dlatego, że ie spełniało standardów, które miało. Najemcy natomiast uważają, że jest inaczej i każą zapłacić sobie czynsz pewnej wysokości do określonego terminu, bo inaczej skierują sprawę do sądu. Chciałabym wiedzieć czy istotnie mogą tak zrobić i czy uda im się wygrać tego typu sprawę, jeśli umowa nie była spisana notarialnie? Wydaję mi się także, że nie odprowadzali podatku do Fiskusa. Czy istotnie mogą żądać roszczeń za okres najmu, w którym to okresie nie był płacony czynsz? Jeżeli będzie konieczne mogę wkleić tu zarówno umowę, jak i jej rozwiązanie.

Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.


to zależy od tego co było w umowie. Umowy najmu nie trzeba podpisywać notarialnie, aby była wiążąca... skarbówki też bym w to nie mieszał, bo po pierwsze "wydaje mi się" jest dość mało wyszukanym argumentem, a poza tym jeśli nie wybrali opodatkowania w formie zryczałtowanej, to jest to normalny dochód z którego rozliczyć muszą się do maja 2010 (roczne zeznanie podatkowe).

Umowa pewnie regulowała takie kwestie jak okres na jaki jest zawierana, okres wypowiedzenia, ew. kary umowne...

jedyne czego bym się czepił to owo upoważnienie... czy było ok - ale to już kwestia dla prawnika.

pozdrawiam,
D.Dominik N. edytował(a) ten post dnia 03.11.09 o godzinie 12:40
Piotr Dadia

Piotr Dadia Imprezy Firmowe -
zabawasportowa.pl

Temat: Wynajem mieszkań

Dominik N.:
Adriana Żuchowska:
Witam serdecznie,
chciałabym się poradzić w pewnej sprawie. Została podpisana(a także już rozwiązana) umowa z właścicielami, którzy przebywają w Anglii poprzez upoważnienie wystawione przez właścicielkę mieszkania dla pewnej Pani. Umowę rozwiązali wynajmujący, ponieważ mieszkanie okazało się być droższe niż miało. źle została zrozumiana umowa oraz dlatego, że ie spełniało standardów, które miało. Najemcy natomiast uważają, że jest inaczej i każą zapłacić sobie czynsz pewnej wysokości do określonego terminu, bo inaczej skierują sprawę do sądu. Chciałabym wiedzieć czy istotnie mogą tak zrobić i czy uda im się wygrać tego typu sprawę, jeśli umowa nie była spisana notarialnie? Wydaję mi się także, że nie odprowadzali podatku do Fiskusa. Czy istotnie mogą żądać roszczeń za okres najmu, w którym to okresie nie był płacony czynsz? Jeżeli będzie konieczne mogę wkleić tu zarówno umowę, jak i jej rozwiązanie.

Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.


to zależy od tego co było w umowie. Umowy najmu nie trzeba podpisywać notarialnie, aby była wiążąca... skarbówki też bym w to nie mieszał, bo po pierwsze "wydaje mi się" jest dość mało wyszukanym argumentem, a poza tym jeśli nie wybrali opodatkowania w formie zryczałtowanej, to jest to normalny dochód z którego rozliczyć muszą się do maja 2010 (roczne zeznanie podatkowe).

Umowa pewnie regulowała takie kwestie jak okres na jaki jest zawierana, okres wypowiedzenia, ew. kary umowne...

jedyne czego bym się czepił to owo upoważnienie... czy było ok - ale to już kwestia dla prawnika.

pozdrawiam,
D.Dominik N. edytował(a) ten post dnia 03.11.09 o godzinie 12:40


umowa jest podpisana.
Co to znaczy źle zrozumiana?
Podpisana umowa jest zrozumiana i trzeba uregulować opłatę a nie kombinować jakby tu nie zapłacić.

konto usunięte

Temat: Wynajem mieszkań

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Pokręciłam wynajmującego z najemcą. Powinno być na odwrót. To najemcy wypowiedzieli umowę, a wynajmujący każą uiścić opłaty.

W upoważnieniu była napisana data i miejscowość gdzie rzekomo upoważnienie zostało napisane oraz, ze ze pani X upoważnia Panią Y do bycia reprezentantem przy podpisywaniu umowy. Równie dobrze każdy mogł napisać takie upoważnienie.

Co do samej treści umowy zawierała okres najmu co 31.07.2010 czyli rok czasu, a także, że tylko najemca może wypowiedzieć umowę. Czy taka umowa jest ważna jeśli wynajmujący nie mają prawa jej wyprowadzić ? Niejako są wg umowy skazani na mieszkanie tam przez rok. Umowa zawierała punkt, że najemca może wypowiedzieć umowę gdy wynajmujący nie płaci czynszu przez 2 mce, ale nie zrobili tego gdyż wynajmujący powiedzieli, ze się wyprowadzają.

konto usunięte

Temat: Wynajem mieszkań

Źle zrozumiana to znaczy, że wyraźnie w ogłoszeniu podczas szukania mieszkania było napisane "maksymalnie 1300 zł ze wszystkimi opłatami". Pisząc maile z właścicielka cały czas wynajmujący rozumieli, że płacą 1100 zł czynsz i z tego najmeca odciąga czynsz do spółdzielni plus opłaty wg zużycia. W umowie było napisane, że odstępne 1100 zł plus opłaty i w opłatach był zawarty czynsz, ale cały czas źle wynajmujący się rozumiał z najemcą. Już na samym początku wynajmujący zostali niejako oszukani bo licząc wszystkie opłaty wychodziło 1600 zl za mieszkanie. Poza tym najemca pisał, że w mieszkaniu wszystko jest sprawne, a tak nie było, a także, że nie ma robactwa, które też było, a możliwość obejrzenia mieszkania wynajmujący dostali 2 dni przed wprowadzką i zostali okłamani też przez poprzednich wynajmujących, że wszystko jest sprawne.
Dominik N.

Dominik N. EMEA Distribution
Planning Manager

Temat: Wynajem mieszkań

Adriana Żuchowska:
Źle zrozumiana to znaczy, że wyraźnie w ogłoszeniu podczas szukania mieszkania było napisane "maksymalnie 1300 zł ze wszystkimi opłatami". Pisząc maile z właścicielka cały czas wynajmujący rozumieli, że płacą 1100 zł czynsz i z tego najmeca odciąga czynsz do spółdzielni plus opłaty wg zużycia. W umowie było napisane, że odstępne 1100 zł plus opłaty i w opłatach był zawarty czynsz, ale cały czas źle wynajmujący się rozumiał z najemcą. Już na samym początku wynajmujący zostali niejako oszukani bo licząc wszystkie opłaty wychodziło 1600 zl za mieszkanie. Poza tym najemca pisał, że w mieszkaniu wszystko jest sprawne, a tak nie było, a także, że nie ma robactwa, które też było, a możliwość obejrzenia mieszkania wynajmujący dostali 2 dni przed wprowadzką i zostali okłamani też przez poprzednich wynajmujących, że wszystko jest sprawne.

przepraszam Cię, ale nic z tego nie rozumiem... tak czy owak wszystko powinno być czarno na białym uregulowane w umowie. O oszustwie można mówić gdyby ktoś tam dołożył jakieś kartki, napisał w umowie, że mieszkanie ma 50m podczas gdy ma 30...
mozna sie boksowac odnosnie sprzetu, robakow itp, ale wynajmujacy bedzie sie pewnie bronil iz udostepnil do ogladania mieszkanie i ciezko mu bedzie udowodnic ze cos tam ukryl... poza tym to sie niestety ma nijak do faktu podpisania umowy...

Co do wypowiedzenia umowy to na pewno wypowie sie tu zaraz jakis prawnik, ale cos mi tam swita, ze przepisy niezgodne z prawda nie uniewazniaja z automatu umowy a jedynie sa wylaczane, co w tym wypadku oznacza ze obowiazuje (pewnie miesieczny) okres wypowiedzenia... poza tym byly jakies case'y ew naszym sadownictwie dotyczace wypowiadania umow zawartych na czas okreslony, ale nie chce mieszac bo sie na tym nie znam ;))

upowaznienie moze napisac kazdy... ;) ale podpisac juz tylko upowazniajacy :) do niektorych czynnosci potrzeba upowaznienie poswiadczonego notarialnie (co w praktyce sprowadza sie do sprawdzenia przez notariusza autentycznosci podpisu) ale nie wiem czy do zawarcia umowy cywilnej takie upowaznienie jest konieczne, chyba nie...

na Waszym miejscu dogadalbym sie jakos z wlascicielami. W postepowaniu uproszczonym, w ktore uderzy na pewno wynajmujacy to nie on musi Wam udowodnic wine a Wy to ze bylo inaczej niz on mowi, wiec nie wiem czy jest sens... a byc moze udaloby sie sprawe zalatwic polubownie...

poza tym jeśli w umowie sa jakies kary umowne za zwłokę, to Wasza sytuacja jest dość słaba...
D.Dominik N. edytował(a) ten post dnia 03.11.09 o godzinie 13:53
Dominik N.

Dominik N. EMEA Distribution
Planning Manager

Temat: Wynajem mieszkań

poza tym - czego chcą właściciele? jakiej kwoty, w jakim terminie?



Wyślij zaproszenie do