Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Leszek N.:

ale masz rację... TU po raz pierwszy :) w TEJ dyskusji ;)

Co do spraw PRAWA - nie wypowiadam się (jak mam nadzieję zauważyłaś ;)) bo nie jestem w tym temacie znawcą. Jednak co do sprawy Twojego odnoszenia się do LUDZI na forum - to inna już kwestia ;) TO właśnie jest tematem mojej z Tobą "rozmowy" - bo jeśli lubisz potyczki słowne ? - to oto jestem :) Baw się ze mną Inteligentna Kobietko... ja po to tu wszedłem - a Ty ? :)

Tak na marginesie - nie wyrwałem z kontekstu żadnego Twego zdania :) Owszem - użyłem cytatu - jednak czy źle odczytałem jego treść ? ;) myslę, że nie. Do reszty Twych mądrych słów ustosunkowałem się "zbiorczo" - bo przecież taki był i Twój zamysł ... czy nie ?

I jeszcze jedno :)
Nie każdy człowiek jeśli "coś usłyszy" to zostawia to tak jak usłyszał i przyjmuje za wiarygodne - bo powiedziała to osoba "urzędowa" :) Są i tacy - którzy potrafią MYŚLEĆ i z czytania wnioski wyciągać :)

(to się nazywa - czytanie ze zrozumieniem ;) ale pewnie nie przydaje się w masowo "przerabianych" dokumentach sądowych ...
Bardzo mi sie podoba Twoja wypowiedź Leszku bo dotykasz sedna sprawy- sposobu myslenia i przekazywania informacji.To że prawnicy myslą w sposób bardzo ścisły i opierają się na okreslonych paragrafach, wcale niestety nie oznacza, ze potrafią w sposób scisły i dokładny uchwycic problem.Zwykle przydałoby sie spojrzec na problem szerzej (i rowniez od strony czysto zyciowej!) a potem dopiero odnosic do niej paragrafy a nie na odwrót.Zgodnie zresztą z zasadą przekazywania i przyswajania informacji- od ogółu do szczegółu a nie odwrotnie.
Mam wrazenie, ze z prawnikami po prostu bardzo źle sie romawia i z tego bierze sie wiekszosc nieporozumień(co widac zresztą na powyzszym przykladzie, który cytujesz).Często równiez nawet jak im sie zdaje, ze udzielają komus rady, zmaiast radzic cytują paragrafy...a wiadomo, że nie tego sie oczekuje- tak, jak napisałes- ludzie umieją czytac ze zrozumieniem i wyciągac wnioski.Paragraf wbrew pozorom niekoniecznie musi byc zrozumiany tak jak powinien byc zrozumiany.Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 27.09.07 o godzinie 19:06

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:
Leszek N.:
TO właśnie jest tematem mojej z Tobą "rozmowy" - bo jeśli lubisz potyczki słowne ? - to oto jestem :) Baw się ze mną Inteligentna Kobietko... ja po to tu wszedłem - a Ty ? :)

Fuuuuuuuuuj, zboczeńcu nie mam zamiaru się z Tobą w cokolwiek bawić!

:D noooo to już zaczynasz wracać "z dalekiej podróży" ;)

Już myślałem żeś całkiem "zesztywniała" :)

?? zboczeńcu ? - o czym Ty pomyślałaś erotomanko :P

Temat: Wyłączenie Sędziego

Dorota Magdalena S.:
Bardzo mi sie podoba Twoja wypowiedź Leszku bo dotykasz sedna sprawy- sposobu myslenia i przekazywania informacji.To że prawnicy myslą w sposób bardzo ścisły i opierają się na okreslonych paragrafach, wcale niestety nie oznacza, ze potrafią w sposób scisły i dokładny uchwycic problem.Zwykle przydałoby sie spojrzec na problem szerzej (i rowniez od strony czysto zyciowej!) a potem dopiero odnosic do niej paragrafy a nie na odwrót.Zgodnie zresztą z zasadą przekazywania i przyswajania informacji- od ogółu do szczegółu a nie odwrotnie.
Mam wrazenie, ze z prawnikami po prostu bardzo źle sie romawia i z tego bierze sie wiekszosc nieporozumień(co widac zresztą na powyzszym przykladzie, który cytujesz).Często równiez nawet jak im sie zdaje, ze udzielają komus rady, zmaiast radzic cytują paragrafy...a wiadomo, że nie tego sie oczekuje- tak, jak napisałes- ludzie umieją czytac ze zrozumieniem i wyciągac wnioski.Paragraf wbrew pozorom niekoniecznie musi byc zrozumiany tak jak powinien byc zrozumiany.

Dorota...
Ja wiem, że prawo rządzi się własnym systemem - tak dialogu - jak i przyjmowania faktów... i niestety sprawiedliwości.

Ani Gośka, czy Karolina - nie są temu winne.
Onw wiedzą JKA i CO... mnie wkurzyło to jak odniosły się (w pewnym momencie) do Ciebie.
To mógł być ktokolwiek .. ja też.

Problem leży jak zwykle w komunikacji...

A Roman ... nie wiem czy ma rację czy nie...
Ja wiem jedno:
"nie kazdy jest taki jak - ja" - dlatego staram się zawsze rozmawiać... bo tylko w ten sposób można dojść do porozumienia.

Może ktoś wyłuszczyć prawne reguły - jednak słuchacz (czytelnik) ich może nie pojąć...
Nie pojmie raz ? - tłumaczę.
Nie pojmie drugi? - tłumaczę.

piąty ?.... hmmm albo tłumaczę - albo daję za wygraną :)... ale nie zacznę obrażać... (w tym wypadku szczególnie NIE)Leszek N. edytował(a) ten post dnia 27.09.07 o godzinie 19:16
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Leszek N.:
Dorota...
Ja wiem, że prawo rządzi się własnym systemem - tak dialogu - jak i przyjmowania faktów... i niestety sprawiedliwości.

Ani Gośka, czy Karolina - nie są temu winne.
Onw wiedzą JKA i CO... mnie wkurzyło to jak odniosły się (w pewnym momencie) do Ciebie.
To mógł być ktokolwiek .. ja też.

Problem leży jak zwykle w komunikacji...

A Roman ... nie wiem czy ma rację czy nie...
Ja wiem jedno:
"nie kazdy jest taki jak - ja" - dlatego staram się zawsze rozmawiać... bo tylko w ten sposób można dojść do porozumienia.

Może ktoś wyłuszczyć prawne reguły - jednak słuchacz (czytelnik) ich może nie pojąć...
Nie pojmie raz ? - tłumaczę.
Nie pojmie drugi? - tłumaczę.

piąty ?.... hmmm albo tłumaczę - albo daję za wygraną :)... ale nie zacznę obrażać... (w tym wypadku szczególnie NIE)
Wiesz, jezeli mnie ktos zaczyna cytowac paragrafy, po prostu odkladam ich przeczytanie na później.
Ustawy, które musze znac na codzień, juz przestudiowałam- zawsze jednak czytam je z komentarzem, ktore zreszta bywają naprawdę wciagającą lekturą a bywa też ze są lepsze od kryminału:)
Co do poradnictwa prawnego to wiem od odbrych adwokatów, że doradca musi byc tez dobrym psychologiem- jest niedopuszczalne by ignorował sferę emocjonalną człowieka. Zawsze na początku nalezy osobie pozwolic odreagowac emocje bo jest oczywiste, ze inaczej nie będzie przyjmowac racjonalnych argumentów.Myslę, że to jest największy grzech prawników, ze o tym zapominają.

Przeciez w Sądzie adwokaci tez odwolują sie do emocji. Miałam kiedys takiego Pełnomocnika, który pięknie to robił na sali sądowej i swietnie to współgrało z tym, co ja mówiłam więc miałam w nim naprawde niesamowite oparcie a często przeciez najbardziej o to chodzi.Dziwne, ze tacy adwokaci najczęsciej są tylko w filmach.Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 27.09.07 o godzinie 19:41
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Wyłączenie Sędziego

Dorota Magdalena S.:

Mam nadzieję, że pomocy nie udzielasz w sposób, jaki tu miał miejsce...
o to możesz spytać osoby, którym udzielałem pomocy - oni będą bardziej odpowiedni do wydania osądu. ja mógłbym być stronniczy
Jesli juz na wstepie chcesz komus okazac lekcewazenie i złość na jego problem, lepiej nie zabieraj sie za pomaganie czy radzenie w danej sprawie...
ależ ja nic ci nie doradzałem. nawet mi to do głowy nie przyszło, bo nie znam się na prawie tak, bym mógł ci pomóc, czy chociaż doradzić.
Dziekuję Ci Romku za głos w dyskuji.
proszę bardzo.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Roman M.:
ależ ja nic ci nie doradzałem. nawet mi to do głowy nie przyszło, bo nie znam się na prawie tak, bym mógł ci pomóc, czy chociaż doradzić.
Nie, Twoich porad jestem pewna bo widać, ze masz w sobie charyzmę, nastawienie na kontakt- co bynajmniej nie wyklucza racjonalnego osądu.

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:
Dorota Magdalena S.:
czasem lubie usłyszec, jakie jest mniemanie ludzi na temat psychologów i nauczycieli, jesli im sie coś uzmysłowi to często postrzegają pewne rzeczy mniej jaskrawie.
Jak zdawałam na studia, to się mówiło, że na psychologię idą wyłącznie ludzie, którzy mają problemy ze sobą i światem...
Karolino, powielasz stereotypy.

Następna dyskusja:

zmiana sędziego




Wyślij zaproszenie do