konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Wiem, skończyłam PR.
-gratulacje moje;)

no to widze, że znasz rózne odmiany prawdy i nieprawdy i że wiesz, ża zaden dziennikarz swoją prawdą nigdy nikomu krzywdy nie zrobił...

przeczytaj 3 razy ... i potem odpisuj i to obiektywnie
Niech żyją dziennikarze! dziwne, że ich zachowania budzą kontrowersje wsród samych dziennikarzy...jesli nie chcesz dyskutować, to poco drążysz ten temat?...

na ten temat chcę dyskutować, niekoniecznie z Tobą, dlatego, że zawsze będziesz na nie...

Dorota
Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 14:55

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Dorota Magdalena S.:
Małgorzata P.:
Wg Ciebie ludzie są głupi, ze ich to oburza? Mam wrazenie, ze wszystko trywializujesz bo mało kto jest tak głupi by domagał się, by prawo było po jego stronie.

Masakra :))).
Doroto, od Ciebie odbijaja się wszelkie racjonalne argumenty, które naprawde obiektywnie i w mojej ocenie na spokojnie, próbowała Ci przedstawić Karolina.
Ale Tobie nie chodzi o rzetelna ocenę sprawy tylko o wylanie tutaj swoich żalów i potwierdzenie że masz rację, podczas gdy jej nie masz.
Oczywiście! wiesz przecież, że mam 2 lata i jak nie dostane cukierka, to wina tego kto mi go nie dał...
Nie wiem, czego sięe znowu czepiasz ale jesli chcesz o czyms dyskutowac to moze idz za tokiem tej dyskusji...zostawiam ten wątek bo naprawde nic nie wnosi w podnoszenie mojej "swiadomosci prawnej"...a propos, nikt tutaj nie opowiadal głupich kawałów na temat prawników więc naprawde nie wiem o co Ci chodzi...ja czasem lubie usłyszec, jakie jest mniemanie ludzi na temat psychologów i nauczycieli, jesli im sie coś uzmysłowi to często postrzegają pewne rzeczy mniej jaskrawie.
Znamienne jest, że po Twojej stronie opowiadaja się sami laicy w kwestiach prawnych.
Sama sobie odpowiedz na pytanie zawarte w Twojej wypowiedzi.

Rozpłakałam sie a teraz idę sobie podgryźć żyły z rozpaczy.

jestem kwiatem lotosu na spokojnej tafli jeziora...

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Dorota Magdalena S.:
czasem lubie usłyszec, jakie jest mniemanie ludzi na temat psychologów i nauczycieli, jesli im sie coś uzmysłowi to często postrzegają pewne rzeczy mniej jaskrawie.
Jak zdawałam na studia, to się mówiło, że na psychologię idą wyłącznie ludzie, którzy mają problemy ze sobą i światem...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:
Dorota Magdalena S.:
czasem lubie usłyszec, jakie jest mniemanie ludzi na temat psychologów i nauczycieli, jesli im sie coś uzmysłowi to często postrzegają pewne rzeczy mniej jaskrawie.
Jak zdawałam na studia, to się mówiło, że na psychologię idą wyłącznie ludzie, którzy mają problemy ze sobą i światem...
Mówi sie tak w dalszym ciągu...;(

Mówi się również "pijany jak prawnik"...;)

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Chyba jak szewc raczej;P
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:
Chyba jak szewc raczej;P

Może...zależy gdzie...
O szewcu wiem tylko, że bez butów chodzi...zresztą to chyba prawda co do każdego zawodu...

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Dorota Magdalena S.:
Karolina L.:
Chyba jak szewc raczej;P

Może...zależy gdzie...
O szewcu wiem tylko, że bez butów chodzi...zresztą to chyba prawda co do każdego zawodu...

w Krakowie mówi się pijany jak szewc, ale może nie jesteśmy z tego samego Krakowa;P

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego


Mówi się również "pijany jak prawnik"...;)

pozdrawiam zza drinka póki jeszcze coś widzę....

Temat: Wyłączenie Sędziego

Szalenie merytoryczna konwersacja...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Marta K. L.:
w Krakowie mówi się pijany jak szewc, ale może nie jesteśmy z tego samego Krakowa;P
Może...nie wnikając w to, że dzielnice Krakowa bardzo sie różnią i to pod kazdym względem, nie jestem rodowitą krakuską... za to akurat to powiedzenie znam jeszcze z czasów studenckich...prawnicy zresztą nieźle sobie poczynali...wesołe towarzystwo...

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

podziwiam cierpliwość... wszystkich pań :-)

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Maja D.:
podziwiam cierpliwość... wszystkich pań :-)

Ja się bawię doskonale :DDDDDD
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Maja D.:
podziwiam cierpliwość... wszystkich pań :-)
Cóz, nie ma panów...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Małgorzata P.:
Maja D.:
podziwiam cierpliwość... wszystkich pań :-)

Ja się bawię doskonale :DDDDDD
A to daje sie zauwazyc... niewiele Ci do dobrej zabawy potrzeba...
Ale zabawa z cierpliowścią jakoś mi nie bardzo idą w parze...Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 16:08
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

klonDorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 16:08

Temat: Wyłączenie Sędziego

jednak znalazł się jeden... chyba :)
Panie wybaczą.. wtrącę się delikatnie jeśli można .. ok ? :)

Myślę ( a czasem mi to idzie baaardzo opornie), że sam począstek tego wątku - spowodował tę lawinę uprzedzeń.

Przyznam - że czegoś innego oczekiwałbym od "koleżanek/kolegów" z GL ... na forum... zwracając się do Nich z problemem, niż to czego tu doświadczyła Dorota.
Mało... Bo od kogo jak od kogo.. ale od PRAWNIKÓW ? oczekiwałbym kultury i wyrozumiałości (chyba, że to słowo to już prehistoria ... dla wielu uczonych długo głów ).

Nie zmienię tak szybko zdania o mądrości prawników - bo mam znajomych takich - którzy chętnie polemizowaliby z tu obecnie wypowiadającymi się. I nie dlatego ich szanuję - że polemizowaliby z Paniami... ale dlatego - bo ich podejście do człowieka jest ździebko inne niż Wasze (tu ukłon w kierunku pań: Karoliny, Małgorzaty i Marty).

Poniekąd pojmuję - jakie przesłanki Wami powodują... że takie a nie inne stanowisko obrałyście i taki a nie inny model prowadzenia rozmowy. Jednak - uważam, że to bez sensu. Nie trafiłyście z oceną sytuacji. Tylko tyle.

Wasze tęgie umysły (o czym jesteście mocno przeświadczone) pojmują przecież "tak wiele" .. a jednego pojąć nie potrafią - że odrobina pracy nad umiejętnością podejścia ze zrozumieniem (w sensie kombinacji jego niefachowości, żalu - wywołanego poczuciem niesprawiedliwości, emocji - z powodu całej nienormalnej i niezrozumiałej dla niego sytuacji...) do człowieka (choć na sali sądowej się jej wyzbywacie (niby - bo celowo) dla osiągnięcia zamierzonych celów) - to naprawdę jeszcze nic takiego strasznego! .. i można się tego nauczyć ;) (nie twierdzę że Wy musicie... ale mogłybyście ujawnić i "tę" sferę wykształcenia)

Zresztą.. cały czas wydaje mi się, że obie strony tu dyskurs prowadzące - mówią o jednym... ale nie o tym samym. A przynajmniej na dwu różnych płaszczyznach.
Panie prawniczki... powinny dostrzec to już dawno... hmmmm a może właśnie dostrzedły ?... (to trochę źle o Nich świadczy)Leszek N. edytował(a) ten post dnia 27.09.07 o godzinie 15:56

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego


Wasze tęgie umysły (o czym jesteście mocno przeświadczone) pojmują przecież "tak wiele" .. a jednego pojąć nie potrafią - że odrobina pracy nad umiejętnością podejścia ze zrozumieniem (w sensie kombinacji jego niefachowości, żalu - wywołanego poczuciem niesprawiedliwości, emocji - z powodu całej nienormalnej i niezrozumiałej dla Niego sytuacji...) do człowieka >

Pytanie dlaczego to od nas wymaga sie wyrozumiałości, kultury zrozumienia podczas gdy z drugiej strony napotyka sie na ścianę. W sensie mentalnym, kulturalnym i każdym innym.

Nie widzę racjonalnych przesłanek żeby z szacunkiem traktowac kogoś, kto z góry, podkreslam, z góry, ma wyrobione zdanie na dany temat i temat danej osoby, grupy zawodowej, społecznej itp.

Zanim osądzisz nas z góry przenalizuj wypowiedzi Doroty na tym czy na innych forach. Zawsze ma roszczeniowe postawy oraz pretensje do ludzi, którzy próbują, na miarę swoim mozliwości i umiejętności, pewne rzeczy wytłumaczyć w możliwie przystępny sposób. Wypowiedzi Doroty są pozornie grzeczne i kulturalne. Forma nie przesądza o treści a treścia jest całkowita negacja udzielanych jej odpowiedzi jeżeli nie stanowią one potwierdzenia jakichś tam jej założeń.

Problem Doroty nie ma płaszczyzny prawnej tak naprawdę ale płaszczyznę psychologiczną.

Temat: Wyłączenie Sędziego

Małgorzata P.:

Wasze tęgie umysły (o czym jesteście mocno przeświadczone) pojmują przecież "tak wiele" .. a jednego pojąć nie potrafią - że odrobina pracy nad umiejętnością podejścia ze zrozumieniem (w sensie kombinacji jego niefachowości, żalu - wywołanego poczuciem niesprawiedliwości, emocji - z powodu całej nienormalnej i niezrozumiałej dla Niego sytuacji...) do człowieka >

Pytanie dlaczego to od nas wymaga sie wyrozumiałości, kultury zrozumienia podczas gdy z drugiej strony napotyka sie na ścianę. W sensie mentalnym, kulturalnym i każdym innym.

Nie widzę racjonalnych przesłanek żeby z szacunkiem traktowac kogoś, kto z góry, podkreslam, z góry, ma wyrobione zdanie na dany temat i temat danej osoby, grupy zawodowej, społecznej itp.

Zanim osądzisz nas z góry przenalizuj wypowiedzi Doroty na tym czy na innych forach. Zawsze ma roszczeniowe postawy oraz pretensje do ludzi, którzy próbują, na miarę swoim mozliwości i umiejętności, pewne rzeczy wytłumaczyć w możliwie przystępny sposób. Wypowiedzi Doroty są pozornie grzeczne i kulturalne. Forma nie przesądza o treści a treścia jest całkowita negacja udzielanych jej odpowiedzi jeżeli nie stanowią one potwierdzenia jakichś tam jej założeń.

Problem Doroty nie ma płaszczyzny prawnej tak naprawdę ale płaszczyznę psychologiczną.


Powiem krótko...

1 - jesteś (a przynajmniej tak TOBIE się wydaje...) mądrzejsza.. tak ? ... to pokaż to!
2 - jesteś prawnikiem... to wbrew pozorom ZOBOWIĄZUJE !! do czego ? ... pomyśl.

(tu jeszcze kilka ale jakoś narazie ich nie przytoczę... bo to wszak forum)

3 - bo to forum ludzi z GL ! ... ponoć ludzi inteligentnych ... a przede wszystkim - ludzi którzy powinni stawać się sobie kolegami!

... chyba że się mylę. Ale jeśli się mylę to proszę mi wybaczyć.... nieuk jestem.

Temat: Wyłączenie Sędziego

Małgosiu...
Co Tobie wydaje się "prostym sposobem tłumaczenia" - nie musi takim być dla innych.

Czytałem cały ten wątek - myślisz, że wypowiadałbym się nie wiedząc co tu się dzieje ? ... a dzięki - miłe to to znów nie było.

Domyślam się - że fakt wykonywania codziennie takiego a nie innego zawodu - spowodował u Ciebie pewnego rodzaju "uczulenie" ... jednak wydaje mi się, że powinnaś się nad swymi wypowiedziami "troszkę" zastanowić. Nie ma potrzeby byś w taki sposób udzielała np Dorocie odpowiedzi.... Jeśli nie podobają się Tobie Jej słowa, zwroty czy upór w zapytaniach - nie odpowiadaj NIE MUSISZ.

... każdy ma prawo pisać na GL... tak Ty jak Dorota.. ja (na razie) ... wiem to. Jednak czy nie czujesz pewnej ... ja wiem ?... niezręczności sytuacji ? Że taka jak TY osoba... piastująca bądź co bądź - bardzo odpowiedzialne stanowisko DLA ZWYKŁYCH LUDZI... tak ICH (akurat tu w przypadku kilku osób) traktujesz ?
Nie czujesz tego ???? Że jesteś przecież AUTORYTETEM ???? ...

Zrozum. Daleki jestem od obrażania kogokolwiek... jednak wydaje mi się - że popełniłaś błąd. Nie okazałaś się człowiekiem na jakiego się kreujesz.

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Małgosiu, bardzo Cię podziwiam za to, co napisałaś powyżej. Sama nie miałam do tej pory odwagi napisać tego wprost, co nie znaczy, że czekałam, aż ktoś zrobi to za mnie:)
Wypowiedzi Doroty to potok pretensji, roszczeń i przytyków pod adresem prawników, przy czym paradoksalnie jest ona najbardziej aktywna we wszystkich po kolei wątkach dotyczących prawa i porad prawnych i nie przepuszcza żadnej okazji, żeby napisać o tym jak bardzo źli, zepsuci, leniwi i głupi są przedstawiciele tego zawodu.
No i niestety, tak jak napisała Małgorzata, próba wytłumaczenia jej pewnych zagadnień natury prawnej właśnie kończy się - niezależnie od tego, czy problem dotyczy czy nie jej osobiście - eskalacją ataków, które zaczynają przybierać kuriozalną i śmieszną formę.
Każdy z nas ma swoje problemy, większe lub mniejsze, dobrze jednak jest moim zdaniem czasem popatrzyć na nie, na siebie i swoje życie z boku, z dystansem. Jeśli nie posiada się takiej umiejętności, to można poprosić kogoś drugiego o obiektywny osąd. Sądzę, że nie ma nic złego we wskazaniu komuś, kto w tej czy innej grupie wylewa jakieś swoje żale, że nie ma podstaw do pretensji, albo że nie powinien takiego czy innego rozstrzygnięcia sprawy oceniać w taki czy inny sposób. Może to zaoszczędzić takiej osobie ośmieszenia, kpin albo niechęci w "realnym" świecie.
Nie widzę sensu opowiadania o swoich problemach i zadawania pytań specjalistom, których się później "zalicza do układu", miesza z błotem i krytykuje. To tak, jak w podanym wcześniej przeze mnie przykładzie - po co iść do lekarza z prośbą o poradę, skoro i tak później się będzie mówić, że jest głupi, leniwy, przekupny i nie zna się na medycynie? Skoro ktoś pyta o stan prawny, to dlaczego po otrzymaniu odpowiedzi kwituje ją stwierdzeniem, że nie odpowiada to jego poczuciu sprawiedliwości i że powinno być inaczej, ale jak zawsze źli prawnicy zrobili dobrym ludziom krzywdę.

Następna dyskusja:

zmiana sędziego




Wyślij zaproszenie do