konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

masakra...
A dla mnie jest porażające, że prawnicy nie rozumieją, że odwołasnie sie od wyroku, orzeczenia czy czegos tam, to nie jest to samo co wniesienie skargi na Sędziego

mam dziwną pewność że jednak rozumieją....
W tym wszystkim tez jest dobijające, ze czasem sprawa przez rok nie moze ruszyc z miejsca
a Sędziemu spieszy sie tylko do wydania wyroku...

To masz żal o opieszałośc czy wręcz przeciwnie, bo mój prosty, analityczny, prawniczy mózg trafił na blokadę procesu myślowego przy tym zdaniu...

oczekuje w Sądzie czegos takiego jak powszechnie rozumiana sprawiedliwosc i uczciwosc

no właśnie. I to jest ten problem, że powszechnei rozumiana sprawiedliwośc oznacza na ogół: "sąd sądem ale sprawiedliwośc musi być po naszej stronie"
nawet dziecko powie, ze Sędzia oszukał, gimanzjalista- ze zrobił wszystkich w bambuko

Ja tez myślę że dzieci i młodzież to odpowiednie podmioty do oceny pracy sadów powszechnych. Myslę że powinnaś zgłosić wniosek obywatelski by zagwarntowali to konstytucyjnie.

grając nie fair i ogłaszając przedwczesnie wyrok uniemozliwia przeciez stronom np. podjęcie mediacji.

Perfidna złosliwość sądu... Sedziowie to wcielenie zła.
Ale mam taki ślad pamięciowy, ze chodziło o przewlekłośc postępowania właśnie. Znowu sie zgubiłam.

I nie rzucaj może stwierdzeniami o mozliwosci odowłania sie bo takie prawnicze stwierdzenia normalnego człowieka

(...) chciałam coś napisać ale sie ugryzłam w rękę... :DDD

>> Acha, jesli w tak oczywistych sprawach irytuje Cię to, co ludzie
myslą i piszą o wymiarze sprawiedliwosci, sądzę, ze najlepiej założyc osobną grupe prawników bez dostępu do niej "normalnych" ludzi.[

Zajebisty pomysł. Będę tam sobie wchodzić jak będe miała gorszy dzień żeby sobie humor poprawić.Małgorzata P. edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 12:13
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Marta K. L.:

Ja również dokładam się do twierdzenia, że postrzeganie prawników przez społeczność subiektywnie patrzącą na tą branżę jest po prostu irytujące, a czasem niestety, nie urażając tu nikogo, żenujące.
To samo dotyczy środowiska dziennikarzy - sposób odbioru ich przez społeczeństwo - ale to już inna bajka...
Postrzeganie prawników czesto jest niewłaściwe bo jest niska edukacja prawna społeczestwa ale żenujące nigdy nie jest- to zachowanie prawnikow jest żenujące, w szczególności adwokatów.

Co do dziennikarzy to niestty najczesciej w niewłasciwy sposób pojmują swoją rolę- przeciez robią koło pióra nie tylko prawnikom ale równiez lekarzom, nauczycielom bez jakiegokolwiek wgryzienia sie w temat z nastawieniem jedynie na nadanie rozgłosu sprawie, czym bardzo często krzywdza te grupy zawodowe.
Ale przecież dziennikarze są postrzegani przez społeczeństwo jako jedyni, którzy mogą "cos zrobić" i niestety często faktycznie tak jest i to w wiekszosci z powodu nierzetelnych prawników lub calkowicie bezwładnych instytucji niby mających służyc społeczestwu.Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 12:18
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Małgorzata P.:
masakra...
A dla mnie jest porażające, że prawnicy nie rozumieją, że odwołasnie sie od wyroku, orzeczenia czy czegos tam, to nie jest to samo co wniesienie skargi na Sędziego

mam dziwną pewność że jednak rozumieją....
W tym wszystkim tez jest dobijające, ze czasem sprawa przez rok nie moze ruszyc z miejsca
a Sędziemu spieszy sie tylko do wydania wyroku...

To masz żal o opieszałośc czy wręcz przeciwnie, bo mój prosty, analityczny, prawniczy mózg trafił na blokadę procesu myślowego przy tym zdaniu...

oczekuje w Sądzie czegos takiego jak powszechnie rozumiana sprawiedliwosc i uczciwosc

no właśnie. I to jest ten problem, że powszechnei rozumiana sprawiedliwośc oznacza na ogół: "sąd sądem ale sprawiedliwośc musi być po naszej stronie"
nawet dziecko powie, ze Sędzia oszukał, gimanzjalista- ze zrobił wszystkich w bambuko

Ja tez myślę że dzieci i młodzież to odpowiednie podmioty do oceny pracy sadów powszechnych. Myslę że powinnaś zgłosić wniosek obywatelski by zagwarntowali to konstytucyjnie.

grając nie fair i ogłaszając przedwczesnie wyrok uniemozliwia przeciez stronom np. podjęcie mediacji.

Perfidna złosliwość sądu... Sedziowie to wcielenie zła.
Ale mam taki ślad pamięciowy, ze chodziło o przewlekłośc postępowania właśnie. Znowu sie zgubiłam.

I nie rzucaj może stwierdzeniami o mozliwosci odowłania sie bo takie prawnicze stwierdzenia normalnego człowieka

(...) chciałam coś napisać ale sie ugryzłam w rękę... :DDD

>> Acha, jesli w tak oczywistych sprawach irytuje Cię to, co ludzie
myslą i piszą o wymiarze sprawiedliwosci, sądzę, ze najlepiej założyc osobną grupe prawników bez dostępu do niej "normalnych" ludzi.[

Zajebisty pomysł. Będę tam sobie wchodzić jak będe miała gorszy dzień żeby sobie humor poprawić.Małgorzata P. edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 12:13
BEZ KOMENTARZA.
Jesli traktujesz ludzi jak idiotów, którzy uważają, ze sprawiedliowśc ma byc po ich stronie, to nie dziw się, ze stosunek ludzi do prawników jest taki jaki jest.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

A propos, rozwój moralny i poczucie sprawiedliwości kształtuje się juz u dzieci w wieku przedszkolnym- apelowałabym więc o nieco szacunku dla maluczkich...
a czy ktoś gdzies tu wspominał o braku edukacji prawnej i świadomości społecznej w tej dziedzinie?Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 12:30

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Małgosiu, jak to dobrze, że na Ciebie można zawsze liczyć:D
Po przeczytaniu posta Doroty zrobiło mi się gorzej i początkowo zarzuciłam pomysł polemiki, ale chyba jednak warto pewne kwestie sobie wyjaśnić.

Doroto, przecież dostałaś wyczerpującą informację, w jakim trybie można złożyć wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego. Czy coś stoi Ci na przeszkodzie, żeby taki wniosek złożyć? Jeśli masz poczucie krzywdy z powodu tego, że zamiast uzyskać dla siebie korzystny wyrok musisz złożyć od niego odwołanie, to możesz złożyć skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich. Obawiam się jednak, że postępowanie nie zostanioe wszczęte, a RPO skargi nie uwzględni - ponieważ to co piszesz, to jest jakiś straszy bełkot, jedyne co z niego wynika, to to, że nie jesteś zadowolona z treści orzeczenia, jakie zapadło w Twojej sprawie i usiłujesz za wszelką cenę dowieść, że jest to wina sędzi, która nieprawidłowo prowadziła postępowanie. Brak jednak w Twojej wypowiedzi argumentów natury merytorycznej na poparcie tezy o niekompetencji i dyletanctwie sędzi, jest za to mnóstwo bardzo emocjonalnych stwierdzeń o charakterze wyłącznie ocennym, wyrażających wyłącznie Twoje subiektywne spojrzenie na sprawę. Dodatkowo jesteś bardzo niekonsekwentna w tym, co piszesz, na co zwróciła Ci uwagę Małgorzata. Nie znasz procedury cywilnej, więc nie wiesz, że sąd może skierować strony do mediacji do zamknięcia pierwszego posiedzenia wyznaczonego na rozprawę. Po zamknięciu tego posiedzenia sąd może skierować strony do mediacji tylko na zgodny wniosek stron. Ponadto sąd może skierować strony do mediacji tylko raz w toku postępowania. Nie dotyczy to postępowania nakazowego, upominawczego i uproszczonego. Stanowi o tym art. 183 z indeksem 8 kodeksu postępowania cywilnego. Skoro sąd nie widział powodu do skierowania stron do mediacji albo nie było wniosku stron lub podstaw do tego, to trudno zarzucać sędzi złośliwość, że wydała w końcu wyrok kończący sprawę w danej instancji, prawda?
Skoro po zapoznaniu się z opinią biegłego sędzia nie miał już wątpliwości, to miał pełne prawo zaniechać przesłuchania dalszych świadków, a wręcz taki obowiązek, aby nie narazić się na zarzut niepotrzebnego przewlekania sprawy.
Spory cywilne ciągną się niejednokrotnie przez wiele lat i nie jset to winą sędziów, ale raczej wynika z takiej a nie innej organizacji procedury i systemu sądownictwa.
Chciałabym zaapelować o zdrowy rozsądek, dystans i może odrobinę poczucia humoru, bo Twoje wypowiedzi trącą pieniactwem.

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

BEZ KOMENTARZA.
Jesli traktujesz ludzi jak idiotów, którzy uważają, ze sprawiedliowśc ma byc po ich stronie, to nie dziw się, ze stosunek ludzi do prawników jest taki jaki jest.

Irytujesz mnie Doroto. A moja złosliwość bierze sie z bezsilności wobec osób takich jak Ty.
Karolina ma anielską cierpliwość, że chce jej się Ci jeszcze cokowiek tłuamczyć bo ja uwazam że próba wyjaśnienia Ci czegokolwiek to walenie głową w ścianę.
I zgadzam się z Tobą, że edkuacja prawna społeczeństwa jest bardzo niska...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:
Małgosiu, jak to dobrze, że na Ciebie można zawsze liczyć:D
Po przeczytaniu posta Doroty zrobiło mi się gorzej i początkowo zarzuciłam pomysł polemiki, ale chyba jednak warto pewne kwestie sobie wyjaśnić.

Doroto, przecież dostałaś wyczerpującą informację, w jakim trybie można złożyć wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego. Czy coś stoi Ci na przeszkodzie, żeby taki wniosek złożyć? Jeśli masz poczucie krzywdy z powodu tego, że zamiast uzyskać dla siebie korzystny wyrok musisz złożyć od niego odwołanie, to możesz złożyć skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich. Obawiam się jednak, że postępowanie nie zostanioe wszczęte, a RPO skargi nie uwzględni - ponieważ to co piszesz, to jest jakiś straszy bełkot, jedyne co z niego wynika, to to, że nie jesteś zadowolona z treści orzeczenia, jakie zapadło w Twojej sprawie i usiłujesz za wszelką cenę dowieść, że jest to wina sędzi, która nieprawidłowo prowadziła postępowanie. Brak jednak w Twojej wypowiedzi argumentów natury merytorycznej na poparcie tezy o niekompetencji i dyletanctwie sędzi, jest za to mnóstwo bardzo emocjonalnych stwierdzeń o charakterze wyłącznie ocennym, wyrażających wyłącznie Twoje subiektywne spojrzenie na sprawę. Dodatkowo jesteś bardzo niekonsekwentna w tym, co piszesz, na co zwróciła Ci uwagę Małgorzata. Nie znasz procedury cywilnej, więc nie wiesz, że sąd może skierować strony do mediacji do zamknięcia pierwszego posiedzenia wyznaczonego na rozprawę. Po zamknięciu tego posiedzenia sąd może skierować strony do mediacji tylko na zgodny wniosek stron. Ponadto sąd może skierować strony do mediacji tylko raz w toku postępowania. Nie dotyczy to postępowania nakazowego, upominawczego i uproszczonego. Stanowi o tym art. 183 z indeksem 8 kodeksu postępowania cywilnego. Skoro sąd nie widział powodu do skierowania stron do mediacji albo nie było wniosku stron lub podstaw do tego, to trudno zarzucać sędzi złośliwość, że wydała w końcu wyrok kończący sprawę w danej instancji, prawda?
Skoro po zapoznaniu się z opinią biegłego sędzia nie miał już wątpliwości, to miał pełne prawo zaniechać przesłuchania dalszych świadków, a wręcz taki obowiązek, aby nie narazić się na zarzut niepotrzebnego przewlekania sprawy.
Spory cywilne ciągną się niejednokrotnie przez wiele lat i nie jset to winą sędziów, ale raczej wynika z takiej a nie innej organizacji procedury i systemu sądownictwa.
Chciałabym zaapelować o zdrowy rozsądek, dystans i może odrobinę poczucia humoru, bo Twoje wypowiedzi trącą pieniactwem.
Jesli juz oceniamy sie wzajemnie, to dla mnie Twoja wypowiedź trąci dyletanctwem o braku szacunku do rozmowcy nie wpomniawszy.
Sory ale jest to przypadłośc większości prawników a z pewnością adwokatów (i dlatego nie dziwię sie, ża zwykli prawnicy ciesza sie coraz większym wzięciem). Przepraszam Cię ale osobiście wolę, jak to nazwałaś "belkot" człowieka z ulicy niz bełkot prawniczy- chcę Ci powiedzieć, ze często nie ma on nic wspolnego z profesjonalizmem- dla mnie jest np. porążające jak calkowitą nieznajomością przepisów obowiązujących w slużbie zdrowia wykazują sie adwokaci i że czasem ich niby prawnicze stwierdzenia w sprawie dotyczącej tej dziedziny są wręcz tragikomiczne.

Wracając do tematu, w mojej ostatniej odpowiedzi na Twój wpis w żaden sposób nie odnosiłam się do Twojej wczesniejszej rady w tym topicu, której mi udzielałaś więc może nie popadaj w jakies nastawienia ksobne.Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 13:04

Temat: Wyłączenie Sędziego

Przeczytałam te posty i jest mi przykro, że w zasadzie Dorota została poddana krytyce w większym stopniu, niż udzielono Jej kompetentnej informacji. KAżDA z osób, której sprawa poddana była rozstrzygnięciu przez sąd ma prawo wyrazić swoją opinię. Sędziowie to także ludzie, z różną znajomością swojego zawodu. Bardzo często popełniają pomyłki, za które płacą właśnie "przegrani".

Mam nadzieję, że udało Ci się Dorotko wyłuszczyć z tego tematu to, o co prosiłaś :)

Powodzenia!
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Agnieszka *WilczaJagoda* L.:
Przeczytałam te posty i jest mi przykro, że w zasadzie Dorota została poddana krytyce w większym stopniu, niż udzielono Jej kompetentnej informacji. KAżDA z osób, której sprawa poddana była rozstrzygnięciu przez sąd ma prawo wyrazić swoją opinię. Sędziowie to także ludzie, z różną znajomością swojego zawodu. Bardzo często popełniają pomyłki, za które płacą właśnie "przegrani".

Mam nadzieję, że udało Ci się Dorotko wyłuszczyć z tego tematu to, o co prosiłaś :)

Powodzenia!
Agnieszko, chyba nie jestes prawnikiem bo masz normalny stosunek do ludzi... dziękuję:) dziwne tylko, ze sami prawnicy mówią: "Sędzia tez człowiek"...zastanawiąjące...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:
Małgosiu, jak to dobrze, że na Ciebie można zawsze liczyć:D
Po przeczytaniu posta Doroty zrobiło mi się gorzej i początkowo zarzuciłam pomysł polemiki, ale chyba jednak warto pewne kwestie sobie wyjaśnić.

Doroto, przecież dostałaś wyczerpującą informację, w jakim trybie można złożyć wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego. Czy coś stoi Ci na przeszkodzie, żeby taki wniosek złożyć? Jeśli masz poczucie krzywdy z powodu tego, że zamiast uzyskać dla siebie korzystny wyrok musisz złożyć od niego odwołanie, to możesz złożyć skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich. Obawiam się jednak, że postępowanie nie zostanioe wszczęte, a RPO skargi nie uwzględni - ponieważ to co piszesz, to jest jakiś straszy bełkot, jedyne co z niego wynika, to to, że nie jesteś zadowolona z treści orzeczenia, jakie zapadło w Twojej sprawie i usiłujesz za wszelką cenę dowieść, że jest to wina sędzi, która nieprawidłowo prowadziła postępowanie. Brak jednak w Twojej wypowiedzi argumentów natury merytorycznej na poparcie tezy o niekompetencji i dyletanctwie sędzi, jest za to mnóstwo bardzo emocjonalnych stwierdzeń o charakterze wyłącznie ocennym, wyrażających wyłącznie Twoje subiektywne spojrzenie na sprawę. Dodatkowo jesteś bardzo niekonsekwentna w tym, co piszesz, na co zwróciła Ci uwagę Małgorzata. Nie znasz procedury cywilnej, więc nie wiesz, że sąd może skierować strony do mediacji do zamknięcia pierwszego posiedzenia wyznaczonego na rozprawę. Po zamknięciu tego posiedzenia sąd może skierować strony do mediacji tylko na zgodny wniosek stron. Ponadto sąd może skierować strony do mediacji tylko raz w toku postępowania. Nie dotyczy to postępowania nakazowego, upominawczego i uproszczonego. Stanowi o tym art. 183 z indeksem 8 kodeksu postępowania cywilnego. Skoro sąd nie widział powodu do skierowania stron do mediacji albo nie było wniosku stron lub podstaw do tego, to trudno zarzucać sędzi złośliwość, że wydała w końcu wyrok kończący sprawę w danej instancji, prawda?
Skoro po zapoznaniu się z opinią biegłego sędzia nie miał już wątpliwości, to miał pełne prawo zaniechać przesłuchania dalszych świadków, a wręcz taki obowiązek, aby nie narazić się na zarzut niepotrzebnego przewlekania sprawy.
Spory cywilne ciągną się niejednokrotnie przez wiele lat i nie jset to winą sędziów, ale raczej wynika z takiej a nie innej organizacji procedury i systemu sądownictwa.
Chciałabym zaapelować o zdrowy rozsądek, dystans i może odrobinę poczucia humoru, bo Twoje wypowiedzi trącą pieniactwem.
A propos niekonsekwencji i oceniania, jesli przeczytasz dokładnie i z szacunkiem moje wypowiedzi to moze wreszcie zauważysz, że to Sędzia zachowywała sie niekonsekwentnie- przeczyła swoim własnym wczesnijeszym ustaleniom-w odbiorze każdego człowieka na sali sądowej jest to największy grzech Sędziego.

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Na czym według Ciebie polega moje dyletanctwo - czy może na tym, że tłumaczę Ci zagadnienia związane z procesem najprzystępniej, jak potrafię i podaję Ci konkretne podstawy prawne dla tego, co piszę? Skoro tak, to ok, nie ma sprawy - więcej nie będę tego robić, możesz być tego pewna.
To samo odnosi się do szacunku dla rozmówcy - nie mam sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o tę kwestię, moje wypowiedzi mieszczą się w granicach parlamentarnego dyskursu. Ale rozumiem, że masz problem raczej z tym, że nie znajdujesz w nich popracia dla swoich tez.
Doroto, jedyne, co chciałabym Ci powiedzieć na koniec tej dyskusji, to żebyś może przeczytała ze dwa razy każdą swoją wypowiedź, zanim naciśniesz "wyślij".
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:
A mnie zawsze fascynowało to, w jaki sposób laicy postrzegają wymiar sprawiedliwości. Z wypowiedzi przeważającej większości uczestników wątków w grupach "prawniczych" (tej i kilku innych), którzy nie mają pojęcia o procedurach i przepisach z którejkolwiek dziedziny prawa, natomiast bardzo dużo im się "wydaje", przebija obraz środowiska prawniczego jako skupiska osób głupich, złośliwych, tępych, leniwych, skorumpowanych, nieudolnych, intencjonalnie szkodzących klientom, specjalnie źle prowadzących sprawy, nieuczciwych, dążących do doprowadzenia innych ludzi do bankructwa, upadku i nieszczęścia. Coś niewiarygodnego...
Karolino.
jest mi smutno, gdy widzę tego typu reakcję.
mógłbym napisać: coś niewiarygodnego, że ludzie nie potrafią tańczyć, albo kaleczą kroki na parkiecie! coś niewiarygodnego, że nie znają się na poligrafii! to niebywałe, że tylu ludzi wypowiada się na tematy związane z ekonomią, a nie potrafi badać sprawozdań finansowych!

nawet nie wiesz, ile cierpliwości wymaga nauczenie kogoś kilku podstawowych kroków w dowolnym tańcu... mógłbym się wypowiedzieć jeszcze w temacie poligrafii, czy ekonomii.

na tym się znam.

ale jeśli chodzi o znajomość prawa - jestem laikiem!

znam niektóre przepisy, które mnie dotyczyły wcześniej, lecz nigdy nie przyszło mi do głowy, by poświęcać czas na studiowanie ustaw i rozporządzeń. w zamian zdobyłem inne umiejętności.

dlatego na tym wątku pytam się tych, co chcą mi udzielić odpowiedzi. nie wiem = pytam. dlaczego moje dyletanctwo w różnych przepisach aż tak cię irytuje? jeśli coś mnie bezpośrednio dotyczy - patrzę na taką sprawę subiektywnie - a jak mam inaczej patrzeć???????

skoro są wyroki, które w 2, czy 3 instancji, a czasami dopiero poza granicą naszego kraju, ulegają zmianie, czasami nawet o 180 stopni, to oznacza, że coś jest na rzeczy.

możliwe, że większość spraw (nie znam statystyk niestety) przebiega bez pomyłek i rzetelnie, jednak istnieją przypadki, że jest inaczej. pytanie tutaj nie było z typu - pogadajmy o całym wymiarze sprawiedliwości, tylko dotyczyło konkretnej sprawy. nikt nie pyta się, gdy wszystko jest oczywiste!

jest tak, że każdy ma prawo do rzetelnego i uczciwego procesu. myślę, że w tym wątku jest pytanie, jak należy postąpić, jeśli są przesłanki, co do nierzetelności i nieuczciwości sędziego (uwaga: nie rozmawiamy o całej społeczności sędziowskiej!!!). oczywistym jest także, że strona poszkodowana patrzy na to subiektywnie, ale właśnie tak ma prawo myśleć. jak i gdzie może się odwołać, by ktoś inny (w domyśle: uczciwy i rzetelny) zbadał uczciwość i rzetelność przeprowadzonego postępowania sądowego (czyli sprawdził sędziego)?

jeśli nie ma możliwości zmiany sędziego, bo polskie przepisy są takie, a nie inne, to może istnieje jakieś prawo międzynarodowe, które stanowi inaczej? może warto się wtedy odwołać do trybunału UE?

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Romanie, umiejętność czytania ze zrozumieniem jest niezwykle cenna, sugerowałabym jeszcze raz zapoznać się z treścią mojej wypowiedzi;]
Moja wypowiedź stanowi generalną refleksję na temat sposobu, w jaki ludzie niezwiązani zawodowo z dziedziną zwaną "prawem" postrzegają reprezentantów tego środowiska.
Irytuje mnie właśnie to postrzeganie i postawa roszczeniowa, a nie to, że laicy zadają pytania i proszą o wyjaśnienie zagadnień prawnych. To jest ze wszech miar godne pochwały, pod warunkiem, że osoba udzielająca odpowiedzi merytorycznej nie zostanie posądzona o brak profesjonalizmu, dyletanctwo i nieludzki stosunek do świata jeśli odpowiedź nie spodoba się pytającemu.

Wszystkie wątpliwości, dotyczące skargi na sędziego i możliwości składnia wniosków i odwołań zostały już wyczerpująco omówione. Europejski Trybunał SPrawiedliwości nie rozpatruje skarg tego rodzaju, można się ewentualnie poskarżyć do Europejskiego Rzecznika Praw Człowieka na naruszenie swoich wolności i praw, ale nie sądzę, żeby suiektywne przekonanie o braku kompetencji i lenistwie sędziego było tutaj dobra podstawą do wniesienia skargi.

Wychodząc z założenia, że każdy jest specjalistą w swojej dziedzinie chciałabym jedynie zauważyć, że w wątkach "prawniczych" najwięcej do powiedzenia mają laicy, którym się jedynie "wydaje", że jakieś zagadnienie powinno się rozstrzygać tak a nie inaczej. Wszelkie próby wytłumaczenia przez zawodowych prawników, że jest inaczej spotykają się z zarzutem, że jesteśmy pozbawieni ludzkich odruchów. Odnoszę wrażenie, że to jest jakiś absurd. To tak, jak z pójściem do lekarza z prośbą o diagnozę i instrukcje odnośnie leczenia, skoro i tak się do niej później nie zastosuje i jeszcze będzie się wieszać psy na lekarzu, że jest leniwy, nie zna się na swoim zawodzie i chce tylko usmiercić pacjenta. Paranoja.Karolina Liszka edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 13:55
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:
Na czym według Ciebie polega moje dyletanctwo - czy może na tym, że tłumaczę Ci zagadnienia związane z procesem najprzystępniej, jak potrafię i podaję Ci konkretne podstawy prawne dla tego, co piszę? Skoro tak, to ok, nie ma sprawy - więcej nie będę tego robić, możesz być tego pewna.
To samo odnosi się do szacunku dla rozmówcy - nie mam sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o tę kwestię, moje wypowiedzi mieszczą się w granicach parlamentarnego dyskursu. Ale rozumiem, że masz problem raczej z tym, że nie znajdujesz w nich popracia dla swoich tez.
Doroto, jedyne, co chciałabym Ci powiedzieć na koniec tej dyskusji, to żebyś może przeczytała ze dwa razy każdą swoją wypowiedź, zanim naciśniesz "wyślij".
Tak jak napisała Agnieszka każdy ma prawo do oceny pracy Sędziego, przy czym ja nigdzie nie zawarłam epitetów pod adresem Sędzi, Ty natomiast używasz pod moim adresem takich stwierdzeń jak " "bełkot", "pieniactwo" i twierdzisz, że miesci sie to w granicach parlamentarnego dyskursu...ciekawe...
O mówieniu na temat niekonsekwencji nie będę sie juz powtarzac jesli nie widzisz nic niestosownego w takim braku konsekwencji pracy Sędziego, jaki przedstawiłam...
A Wasze stwierdzenia na temat opieszałości Sądu są dla mnie tragikomiczne- brak opieszałosci Sądu ma polegać na tym, że sędzia ma wydac jak najszybciej wyrok???...dla mnie ma nie trzymac sprawy przez rok zanim się za nią zabierze a wyroku niech nie wydaje jak najdłużej, tylko bada tak jak uprzednio postanowił, ze będzie badać...
Do Waszych stwierdzen na temat szukania poparcia dla swoich tez i bycia przez ludzi zadowolonymi tylko wtedy, gdy prawo po ich stronie, nie będe się już odnosić- doskonale obrazują one stosunek prawników do społeczenstwa... wiesz, ja nawet uczniow staram sie nie traktowac jak idiotow, ba, mam taki obowiązek.
Za Twoje wskazowki odnośnie złozenia skargi na Sędziego pewnie byłabym wdzięczna, gdyby nie były opaczone niewybrednymi komentarzami z Twojej strony tudziez Twojej rozmowczyni..bynajmniej nie odnoszącymi sie do meritum sprawy, tj. czy mozna zlozyc, gdzie i w jakim trybie. Niestety lansowany pogląd o Sędzi jako świętej krowie sprawia, ze ludzie nie wiedzą, ze w ogóle mozna sie na niego poskarżyć(choc zdarzają się Sędziowie, którym nie mozna nic zarzucić- przynajmniej co do ich zachowania na sali sądowej)
Anyway ustawę umiem czytac a tej w ogóle nie znałam wiec dzięki za link.Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 14:04
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina,
ok.
dzięki za dodatkowe wyjaśnienia.
mnie to już wystarcza.
wcześniej nie miałem tylko odp. na moje pytanie dot. odwołania się do instytucji poza polską...

nie tyle poruszyłaś mnie brakiem profesjonalizmu, bo tego ci nie ujmuję, co bardziej emocjonalnym podejściem do tematu.

również zgadzam się z tobą, że dyletanci zawsze mają więcej do powiedzenia w sprawach, na których się nie znają.

większość z nas wie, jak się leczyć w różnych przypadkach... wiele osób jest również dobrymi tancerzami :), a gdy ich uczę tańca, to wydają się większymi specjalistami ode mnie :). ale ja ich za to nie ganię. staram się ich zrozumieć i po prostu robię swoje.

pozdrawiam. R.Roman M. edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 14:09

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Postrzeganie prawników czesto jest niewłaściwe bo jest niska edukacja prawna społeczestwa ale żenujące nigdy nie jest- to zachowanie prawnikow jest żenujące, w szczególności adwokatów.

widzę, że w tej kwestii wiesz lepiej i wszelkie próby przekonania Cię są pozbawione sensu
Co do dziennikarzy to niestty najczesciej w niewłasciwy sposób pojmują swoją rolę- przeciez robią koło pióra nie tylko prawnikom ale równiez lekarzom, nauczycielom bez jakiegokolwiek wgryzienia sie w temat z nastawieniem jedynie na nadanie rozgłosu sprawie, czym bardzo często krzywdza te grupy zawodowe.
Ale przecież dziennikarze są postrzegani przez społeczeństwo jako jedyni, którzy mogą "cos zrobić" i niestety często faktycznie tak jest i to w wiekszosci z powodu nierzetelnych prawników lub calkowicie bezwładnych instytucji niby mających służyc społeczestwu.Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 12:18

dobrze wiem, jaka jest rola dziennikarzy - otóż rzetelne informowanie obywateli, kierowanie się jawnością życia publicznego oraz kontroli i ktyryki społecznej; jeżeli natomiast prasa kimś się interesuje, to zapewne bez powodu... zauważ, że ten kto postępuje zgodnie z prawem i przyjętymi normami, nie jest w kręgu zainteresowania dziennikarzy, zatem, jeżeli można komuś coś zarzucić, to czemu społeczeństwo nie miałoby się tym nie zainteresować? ponadto dziennikarz zbierajac oraz publikujac informacje musi wykonywać to rzetelnie i z należytą nadzwyczajną starannościa, gdyż tylko wtedy mogą być zwolnieni z odpowiedzialności (jeżeli skorzystali ze sprawdzonego źródła) - polecam lekturę orzeczenia Kwaśniewski vs. Życie;
nie widzę przeszków w pisaniu materiałów na temat grup, które wymieniłaś, bo to jest realizacja prawa do informacji, szczególnie społeczenstwa...czy robią koło pióra...? nie zgadzam się, rzadko zdarza się, że to co zostało napisane jest nieprawdą, wiem natomiast, że żaden dziennikarz szanujący się dziennikarz nie będzie robił takich numerów, gdyż pociągniętoby go do odpowiedzialności, także dyscyplinarnej, a to nie jest w jego interesie.

patrzac jednak na tresc watku mogę mieć pewność, że odpiszesz coś w stylu jaki to robisz cały czas, więc niniejszym kończę ten spór, bo nie mam zamiaru odpisywać na kolejne posty w stylu prawnicy i dziennikarze są głupi, a na pewno fałszywi i chcą wszystkich skrzywdzić...

have a nice day:)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Karolina L.:

Wychodząc z założenia, że każdy jest specjalistą w swojej dziedzinie chciałabym jedynie zauważyć, że w wątkach "prawniczych" najwięcej do powiedzenia mają laicy, którym się jedynie "wydaje", że jakieś zagadnienie powinno się rozstrzygać tak a nie inaczej. Wszelkie próby wytłumaczenia przez zawodowych prawników, że jest inaczej spotykają się z zarzutem, że jesteśmy pozbawieni ludzkich odruchów. Odnoszę wrażenie, że to jest jakiś absurd. To tak, jak z pójściem do lekarza z prośbą o diagnozę i instrukcje odnośnie leczenia, skoro i tak się do niej później nie zastosuje i jeszcze będzie się wieszać psy na lekarzu, że jest leniwy, nie zna się na swoim zawodzie i chce tylko usmiercić pacjenta. Paranoja.Karolina Liszka edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 13:55
A dlaczegóż to? nie słyszałaś, ze ludzi najbardziej oburza to, ze prawo czesto nijak sie ma do powszechnego odczucia sprawiedliwości?
Wg Ciebie ludzie są głupi, ze ich to oburza? Mam wrazenie, ze wszystko trywializujesz bo mało kto jest tak głupi by domagał się, by prawo było po jego stronie.

konto usunięte

Temat: Wyłączenie Sędziego

Wg Ciebie ludzie są głupi, ze ich to oburza? Mam wrazenie, ze wszystko trywializujesz bo mało kto jest tak głupi by domagał się, by prawo było po jego stronie.

Masakra :))).
Doroto, od Ciebie odbijaja się wszelkie racjonalne argumenty, które naprawde obiektywnie i w mojej ocenie na spokojnie, próbowała Ci przedstawić Karolina.
Ale Tobie nie chodzi o rzetelna ocenę sprawy tylko o wylanie tutaj swoich żalów i potwierdzenie że masz rację, podczas gdy jej nie masz.
Znamienne jest, że po Twojej stronie opowiadaja się sami laicy w kwestiach prawnych.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Marta K. L.:
Postrzeganie prawników czesto jest niewłaściwe bo jest niska edukacja prawna społeczestwa ale żenujące nigdy nie jest- to zachowanie prawnikow jest żenujące, w szczególności adwokatów.

widzę, że w tej kwestii wiesz lepiej i wszelkie próby przekonania Cię są pozbawione sensu
Oczywiscie, ze Ty wiesz lepiej i postawa adowkatów jest nieskazitelna.
Co do dziennikarzy to niestty najczesciej w niewłasciwy sposób pojmują swoją rolę- przeciez robią koło pióra nie tylko prawnikom ale równiez lekarzom, nauczycielom bez jakiegokolwiek wgryzienia sie w temat z nastawieniem jedynie na nadanie rozgłosu sprawie, czym bardzo często krzywdza te grupy zawodowe.
Ale przecież dziennikarze są postrzegani przez społeczeństwo jako jedyni, którzy mogą "cos zrobić" i niestety często faktycznie tak jest i to w wiekszosci z powodu nierzetelnych prawników lub calkowicie bezwładnych instytucji niby mających służyc społeczestwu.

dobrze wiem, jaka jest rola dziennikarzy - otóż rzetelne informowanie obywateli, kierowanie się jawnością życia publicznego oraz kontroli i ktyryki społecznej; jeżeli natomiast prasa kimś się interesuje, to zapewne bez powodu... zauważ, że ten kto postępuje zgodnie z prawem i przyjętymi normami, nie jest w kręgu zainteresowania dziennikarzy, zatem, jeżeli można komuś coś zarzucić, to czemu społeczeństwo nie miałoby się tym nie zainteresować? ponadto dziennikarz zbierajac oraz publikujac informacje musi wykonywać to rzetelnie i z należytą nadzwyczajną starannościa, gdyż tylko wtedy mogą być zwolnieni z odpowiedzialności
Wiem, skończyłam PR.
(jeżeli skorzystali ze
sprawdzonego źródła) - polecam lekturę orzeczenia Kwaśniewski vs. Życie;
nie widzę przeszków w pisaniu materiałów na temat grup, które wymieniłaś, bo to jest realizacja prawa do informacji, szczególnie społeczenstwa...czy robią koło pióra...? nie zgadzam się, rzadko zdarza się, że to co zostało napisane jest nieprawdą,
no to widze, że znasz rózne odmiany prawdy i nieprawdy i że wiesz, ża zaden dziennikarz swoją prawdą nigdy nikomu krzywdy nie zrobił...

wiem natomiast, że żaden dziennikarz szanujący się
dziennikarz nie będzie robił takich numerów, gdyż pociągniętoby go do odpowiedzialności, także dyscyplinarnej, a to nie jest w jego interesie.

patrzac jednak na tresc watku mogę mieć pewność, że odpiszesz coś w stylu jaki to robisz cały czas, więc niniejszym kończę ten spór, bo nie mam zamiaru odpisywać na kolejne posty w stylu prawnicy i dziennikarze są głupi, a na pewno fałszywi i chcą wszystkich skrzywdzić...

have a nice day:)
Niech żyją dziennikarze! dziwne, że ich zachowania budzą kontrowersje wsród samych dziennikarzy...jesli nie chcesz dyskutować, to poco drążysz ten temat?...Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 14:55
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Wyłączenie Sędziego

Małgorzata P.:
Wg Ciebie ludzie są głupi, ze ich to oburza? Mam wrazenie, ze wszystko trywializujesz bo mało kto jest tak głupi by domagał się, by prawo było po jego stronie.

Masakra :))).
Doroto, od Ciebie odbijaja się wszelkie racjonalne argumenty, które naprawde obiektywnie i w mojej ocenie na spokojnie, próbowała Ci przedstawić Karolina.
Ale Tobie nie chodzi o rzetelna ocenę sprawy tylko o wylanie tutaj swoich żalów i potwierdzenie że masz rację, podczas gdy jej nie masz.
Oczywiście! wiesz przecież, że mam 2 lata i jak nie dostane cukierka, to wina tego kto mi go nie dał...
Nie wiem, czego sięe znowu czepiasz ale jesli chcesz o czyms dyskutowac to moze idz za tokiem tej dyskusji...zostawiam ten wątek bo naprawde nic nie wnosi w podnoszenie mojej "swiadomosci prawnej"...a propos, nikt tutaj nie opowiadal głupich kawałów na temat prawników więc naprawde nie wiem o co Ci chodzi...ja czasem lubie usłyszec, jakie jest mniemanie ludzi na temat psychologów i nauczycieli, jesli im sie coś uzmysłowi to często postrzegają pewne rzeczy mniej jaskrawie.
Znamienne jest, że po Twojej stronie opowiadaja się sami laicy w kwestiach prawnych.
Sama sobie odpowiedz na pytanie zawarte w Twojej wypowiedzi.

Następna dyskusja:

zmiana sędziego




Wyślij zaproszenie do