Temat: Współuczestnictwo - problem z apelacją.

Witam.

Mam taki problem. Znajomi, byli prezesi byłej spółki sp. z o.o., zostali pozwani z tytułu odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Sprawę przegrali w pierwszej instancji, jeden z Panów, dajmy na to X, złożył apelację, która nie była jeszcze rozpoznawana.

Tymczasem do drugiego z pozwanych, Pana Y, zgłosił się komornik i wezwał go do zapłaty na podstawie tytułu wykonawczego, wystawionego na podstawie prawomocnego wyroku.

Czy Sąd postąpił słusznie, przystawiając klauzulę wykonalności? Jak dla mnie jest to współuczestnictwo materialne jednolite - panowie jadą całkowicie na "jednym wózku", wszystkie wątki rozpatrywane w sprawie dotyczyły spółki jako takiej i wykazywania istnienia majątku w chwili, gdy Panowie byli prezesami.

Da się to jakoś "ugryźć"? Powództwo o uchylenie tytułu wykonawczego? Przecież w przypadku wygranej w II instancji, tak czy siak ten tytuł egzekucyjny upadnie, wynika to z art. 375 par. 2 k.c.

Z góry dzięki za jakieś pomysły.

Pozdrawiam
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: Współuczestnictwo - problem z apelacją.

przede wszystkim skarga na czynności komornicze, żeby zatrzymać egzekucję na ten moment.
no i warto byłoby sprawdzić, czy apelacja została złożona poprawnie od strony formalnej i w terminie.
od tego bym zaczęła.

Temat: Współuczestnictwo - problem z apelacją.

Mam taki problem. Znajomi, byli prezesi byłej spółki sp. z o.o., zostali pozwani z tytułu odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Sprawę przegrali w pierwszej instancji, jeden z Panów, dajmy na to X, złożył apelację, która nie była jeszcze rozpoznawana.

Tymczasem do drugiego z pozwanych, Pana Y, zgłosił się komornik i wezwał go do zapłaty na podstawie tytułu wykonawczego, wystawionego na podstawie prawomocnego wyroku.

Czy Sąd postąpił słusznie, przystawiając klauzulę wykonalności? Jak dla mnie jest to współuczestnictwo materialne jednolite - panowie jadą całkowicie na "jednym wózku", wszystkie wątki rozpatrywane w sprawie dotyczyły spółki jako takiej i wykazywania istnienia majątku w chwili, gdy Panowie byli prezesami.

za T. Erecińskim: "Wyrok sądu I instancji w części dotyczącej współuczestników, którzy nie zaskarżyli go apelacją, uprawomacnia się dopiero z chwilą wydania przez sąd apelacyjny wyroku na skutek apelacji skarżących współuczestników, bez względu na to, czy sąd II instancji dopuścił się, czy też nie dopuścił się uchybienia procesowego w postaci niezastosowania art. 378 § 2. Uchybienie procesowe tego rodzaju nie może być usunięte w drodze wniosku o uzupełnienie wyroku".

Można z tego uczynić skuteczny zarzut apelacyjny.

Aby z kolei do czasu rozpoznania apelacji wstrzymać komornika, proponuję wnieść powództwo przeciwegzekucyjne z art 840 (tytuł wykonawczy nie powstał) wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa poprzez zawieszenie egzekucji do czasu rozpoznania apelacji. Inna opcja to zażalenie na postanowienie w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności (art. 795 kpc). Nie jest moim zdaniem prawidłowe składanie skargi na czynności komornika - nie jest przecież winą komornika, że sąd wydał nieprawidłowy tytuł wykonawczy.

Temat: Współuczestnictwo - problem z apelacją.

Małgorzata S.:
przede wszystkim skarga na czynności komornicze, żeby zatrzymać egzekucję na ten moment.
no i warto byłoby sprawdzić, czy apelacja została złożona poprawnie od strony formalnej i w terminie.
od tego bym zaczęła.

Apelacja została na pewno wniesiona prawidłowo. Oczekuje po prostu na wyznaczenie terminu - zostało to sprawdzone. Komornik właściwie czynności jeszcze nie podjął, więc nie ma co skarżyć - po prostu przyjechał i zażądał zapłaty.
Tomasz L.:

za T. Erecińskim: "Wyrok sądu I instancji w części dotyczącej współuczestników, którzy nie zaskarżyli go apelacją, uprawomacnia się dopiero z chwilą wydania przez sąd apelacyjny wyroku na skutek apelacji skarżących współuczestników, bez względu na to, czy sąd II instancji dopuścił się, czy też nie dopuścił się uchybienia procesowego w postaci niezastosowania art. 378 § 2. Uchybienie procesowe tego rodzaju nie może być usunięte w drodze wniosku o uzupełnienie wyroku".

O to chyba chodzi :) Tylko jeszcze zastanawiam się, co w sytuacji, gdy sąd uzna, że w tej sprawie nie ma współuczestnictwa jednolitego, tylko zwykłe. Czy cytowany wyżej fragment dotyczy współuczestników w ogóle?

Dziękuję za pomoc

Pozdrawiam!
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: Współuczestnictwo - problem z apelacją.

Marcin P.:
Apelacja została na pewno wniesiona prawidłowo. Oczekuje po prostu na wyznaczenie terminu - zostało to sprawdzone. Komornik właściwie czynności jeszcze nie podjął, więc nie ma co skarżyć - po prostu przyjechał i zażądał zapłaty.
przyjechał i zażądał zapłaty tak na ładne oczy? coś mi się nie wydaje. no i nie sądzę, żeby w ogóle chciało mu się fatygować bez wyliczenia swoich kosztów.
zgadzam się z propozycjami Tomka, ale nie uważam, że 'wina' komornika jest jakimkolwiek argumentem. on po prostu działa na podstawie tytułu, który ma w ręku. i zanim sąd przyjmie kolejne wnioski, on będzie działał, szukając majątku np. to generuje jego koszty, które akurat komornik skrupulatnie liczy.

Temat: Współuczestnictwo - problem z apelacją.

O to chyba chodzi :) Tylko jeszcze zastanawiam się, co w sytuacji, gdy sąd uzna, że w tej sprawie nie ma współuczestnictwa jednolitego, tylko zwykłe. Czy cytowany wyżej fragment dotyczy współuczestników w ogóle?

nie będę się wysilał :)
"Podmiotowe granice apelacji wyznaczane są przez skarżącego (skarżących) we wniosku; problematyka ta ma szczególne znaczenie w kontekście współuczestnictwa procesowego występującego po jednej ze stron. Zasadą jest, że wniesienie apelacji tylko przez niektórych lub przeciwko niektórym współuczestnikom wiąże sąd drugiej instancji, który nie może rozpoznać apelacji w stosunku do pozostałych współuczestników. W konsekwencji wobec nieskarżących współuczestników wyrok się uprawomocnia (art. 363 § 3). Reguła ta nie znajduje zastosowania w razie współuczestnictwa jednolitego lub materialnego wynikającego ze wspólności praw lub obowiązków po stronie skarżącej. W razie wniesienia apelacji przez jednego ze współuczestników jednolitych sąd jest obowiązany rozpoznać ją także wobec współuczestników nieskarżących wyroku (konsekwencja art. 73 § 2)".
Komentarz do art.378 kodeksu postępowania cywilnego, [w:] Bodio J., Demendecki T., Jakubecki A., Marcewicz O., Telenga P., Wójcik M.P., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Oficyna, 2008, wyd. III.

Temat: Współuczestnictwo - problem z apelacją.

Tomasz L.:

nie będę się wysilał :)
"Podmiotowe granice apelacji wyznaczane są przez skarżącego (skarżących) we wniosku; problematyka ta ma szczególne znaczenie w kontekście współuczestnictwa procesowego występującego po jednej ze stron. Zasadą jest, że wniesienie apelacji tylko przez niektórych lub przeciwko niektórym współuczestnikom wiąże sąd drugiej instancji, który nie może rozpoznać apelacji w stosunku do pozostałych współuczestników. W konsekwencji wobec nieskarżących współuczestników wyrok się uprawomocnia (art. 363 § 3). Reguła ta nie znajduje zastosowania w razie współuczestnictwa jednolitego lub materialnego wynikającego ze wspólności praw lub obowiązków po stronie skarżącej. W razie wniesienia apelacji przez jednego ze współuczestników jednolitych sąd jest obowiązany rozpoznać ją także wobec współuczestników nieskarżących wyroku (konsekwencja art. 73 § 2)".
Komentarz do art.378 kodeksu postępowania cywilnego, [w:] Bodio J., Demendecki T., Jakubecki A., Marcewicz O., Telenga P., Wójcik M.P., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Oficyna, 2008,
wyd. III.

WIELKIE DZIĘKI. O to chodziło :)

Pozdrawiam

Temat: Współuczestnictwo - problem z apelacją.

Małgorzata S.:

przyjechał i zażądał zapłaty tak na ładne oczy? coś mi się nie wydaje. no i nie sądzę, żeby w ogóle chciało mu się fatygować bez wyliczenia swoich kosztów.
zgadzam się z propozycjami Tomka, ale nie uważam, że 'wina' komornika jest jakimkolwiek argumentem. on po prostu działa na podstawie tytułu, który ma w ręku. i zanim sąd przyjmie kolejne wnioski, on będzie działał, szukając majątku np. to generuje jego koszty, które akurat komornik skrupulatnie liczy.

Tak mi powiedział przynajmniej rzeczony były prezes. W każdym razie nie widział żadnego postanowienia o wszczęciu egzekucji.

Następna dyskusja:

problem z salonem ślubnym




Wyślij zaproszenie do