Temat: wspólny wjazd - kostka brukowa

Witam,

Proszę o poradę prawną w następującej sprawie.
Na początek może przedstawię sytuację:
Moi teście wraz z bratem i jego rodziną wspólnie zamieszkują dom jednorodzinny. Prawnie jest on podzielony wraz z ogrodem i garażami. Są oni w konflikcie i dojście do najmniejszego kompromisu graniczy z cudem.
Sprawa dotyczy wspólnego wjazdu na posesję, ponieważ aby wejść do domu, wjechać do garażu bądź wejść na ogród teście bądź brat teścia z rodziną muszą wjechać (bądź wejść) tym wjazdem.
W zeszłym roku została położona kostka brukowa, położyli ją moi teście ponieważ nie można było wejść do domu ze względu na ciągle stojącą wodę (po deszczach) a co idzie za stojącą wodą, w domu na jednej ze ścian osadził się grzyb i pleśń. Posiadają zdjęcia na potwierdzenie tego stanu.
Kostka została położona za zgodną ustną między teściem, kierownikiem budowy oraz bratem teścia.
Całkowity koszt za kostkę wraz z położeniem ponieśli teście, ok. 30.000zł,
W ubiegłym tygodniu rodzina z tamtej strony zaczęła odgrażać się, iż teście mają ściągać położoną kostkę brukową ponieważ "im się nie podoba" i że "nie wyrazili na to zgody". Kostka nie jest ani wadliwa ani nie ma żadnych uszkodzeń. Po położeniu kostki do domu wchodzi się i wjeżdża bezproblemowo.
Proszę o poradę jak wygląda ta sytuacja od strony prawnej, czy istnieje ryzyko iż, gdy brat teścia wejdzie na drogę sądową, możliwe jest zdjęcie kostki?Dominik Raczkowski edytował(a) ten post dnia 27.06.11 o godzinie 17:43

Temat: wspólny wjazd - kostka brukowa

Pytanie : do kogo należy wjazd i w jakich częściach.

Temat: wspólny wjazd - kostka brukowa

Wjazd jest wspólny, nie został podzielony prawnie.
Podział działek jest jedynie na ogrodach oraz w miejscu gdzie zostały wybudowane garaże.

Temat: wspólny wjazd - kostka brukowa

Czyli wjazd jest 50/50 ( a to oznacza , że każdy centymetr jest wspólny). Obowiązkiem współwłaścicieli jest dbanie o nieruchomość. To jest obowiązek. Na miejscu drugiej strony martwiłabym się skąd wezmę 50 % kosztów położenia tej kostki (o ile macie rzeczywiście zgodę i świadków na tę zgodę. Bo jeśli nie to może być problem. Dziwi mnie, że mając "problematycznych" współwłaścicieli w ogóle uzgadnia ktoś coś na gębę)

Temat: wspólny wjazd - kostka brukowa

Brat Twojego teścia mógłby oprzeć swoje roszczenia na zarzucie, że nie wyraził zgdody na takie rozporządzenie rzeczą wspólną, która przekracza zakres zwykłego zarządu (choćby ze względu na wartość tej inwestycji). jednak koszty te poniosł wyłącznie Twój teść. ponadto działanie to prowadziło do zachowania wspólnego prawa (utrzymanie możliwości korzystania z wjazdu), a ie było jakąś fanaberią. ponadto działanie to spowodowało, że również dom nie będzie narażony na szkodę. ponadto należy zauważyć, że to działanie brata Twojego Teścia powinno zostać ocenione, czy współdziała przy zarządzie rzeczą wspólna, czy się od tego uchyla. ze względu na powyższe, nie ma podtsaw do zdejmowania tej kostki. skoro bowiem korzystają z niej dwie (lub więcej) rodziny (Twoi Teściowie i jego brat z rodziną) i ta część nieruchomości jest wspólna, tj. do wspólnego korzystania, bo jak piszesz jest konieczna do wejścia do domu a także do innych cześci nieruchomości, to nakłady na nią powinny być ponoszeone wspólnie. jeżeli brat teścia zdecyduje się skierować sprawę do sądu, a nie zasięgnie porady prawnika (a ten powinien mu wskazać niską zasadność takiego roszczenia), to sądzę, że jest duże prawdopodobieństwo, że sąd orzekłby na korzyść twoich Teściów (postawa prawna, przepisy o współwłasnoci Kodeks cywilny, art. 209, 200 kc)