Temat: wspólne konto z ex i debet
Ewa Z.:
Jarosław Markieta:
Ewa Z.:
Jarosław Markieta:
Agnieszka Zdrzałka-Brdęk:
Jarosław Markieta:
Co do pierwszego pytania: zapłata osobistego długu jednego z małżonków z majątku wspólnego może być jako tzw. nakład na majątek osobisty, rozliczony z małżonkiem w sprawie o podział majątku małżeńskiego.
Jarku czy możesz mi to jakoś przystępniej powiedzieć: no wiesz : jak chłop krowie na rowie:))
OK! Macie majątek wspólny (środki na rachunku bankowym) i z tych środków zapłaciliście zobowiązanie osobiste jednego z małżonków (grzywna). A zatem możesz żądać rozliczenia tej kwoty wydatku (grzywny).
I teraz, jeśli udziały w majątku wspólnym są równe (pół na pół - taka jest zasada), to możesz żądać od współmałżonka zwrotu połowy kwoty wydatkowanej z majątku wspólnego na jego dług osobisty. Innymi słowy z tej połowy wydatku małżonek musi się z Tobą rozliczyć (zwrócić w gotówce, lub w przedmiotach majątkowych, które będziecie dzielić po rozwodzie).
Czy teraz jasne? Bo jak nie, to mów, a spróbuję jeszcze prościej :)
Rany Jarku co Ty opowiadasz? Skoro orzeczono rozwód ustała wspólność ustawowa wiec to co ex mąż pobrał z konta jest jego długiem osobistym i nie inaczej.
Ale, czy ja twierdzę, że nie jest to jego długiem osobistym? :)
Twierdzę, że jest to dług osobisty, który został zaspokojony z pieniędzy wspólnych. Czy nie tak było?
A jeżeli tak, to na tym rachunku bankowym połowa pieniędzy była jego, jeśli oczywiście kredyt (linia) został zaciągnięty w trakcie trwania małżeństwa. Bowiem udzielenie kredytu (pożyczki) polega na przeniesieniu własności określonej ilości pieniędzy (art. 720 k.c.). Skoro zatem własność pieniędzy została przeniesiona na małżonków w trakcie trwania wspólności majątkowej, to weszła ona do majątku wspólnego. Czy coś pomyliłem? :)
Nie moga byc wspólne bo dlug został zaciągnięty po orzeczeniu rozwodu - debet to co innego niz pożyczka.
Bardzo przepraszam, ale z treści zapytania nie wynika, żeby linia została zaciągnięta po rozwodzie, to po pierwsze. Po drugie byłoby to nielogiczne, bo któż po rozwodzie zaciąga wspólne zobowiązanie w baku? Jeśli się mylę, to niech założyciel wątku mnie poprawi.
Linia, to to nie to samo, co kredyt mówisz? Kredyt tym różni się od pożyczki bankowej, że jest udzielany na wskazany w umowie cel (art. 69 prawa bankowego). Linie kredytowe nie są co do zasady udzielane na wskazany cel, dlatego też założyłem, że jest to pożyczka bankowa w rozumieniu art. 5 ust. 2 pkt. 1 prawa bankowego, do której stosujesz art. 720 i nast. k.c.
Skoro zatem przeniesienie własności pieniędzy (pomiędzy bankiem a małżonkami) nastąpiło w trakcie trwania małżeństwa, to konsekwentnie rozumując dług osobisty małżonka został zapłacony z majątku wspólnego.
Jarosław Markieta edytował(a) ten post dnia 29.07.09 o godzinie 11:27