Temat: wniosek bez ujawnienia adresu zamieszkania
Polecam rozwiązanie nie do końca etyczne ale skuteczne:
1. założenia:
a) pozwany ma prawo wglądu do akt - miejsce zamieszkania nie może być ujawnione nigdzie
b) podanie w pozwie adresu do korespondencji - w miejsce o które się Pani nie obawia ale musi być to zaufana osoba która będzie dzięki udzielonemu przez Panią pełnomocnictwu mogła odbierać przesyłki polecone.
rozwiązanie alternatywne:
Tak jak w p. 1 ale dodatkowo meldujemy się u zaufanej osoby (tzn. obecnie rejestrujemy miejsce pobytu) - będzie ono fikcyjne, ale będzie w razie czego łatwo udowodnić sądowi że jest to Pani adres.
W ten sposób Pani faktyczne miejsce zamieszkania nie będzie znane ani sądowi ani stronie pozwanej - tym niemniej jest to wykorzystywanie pewnej luki w prawie - sąd nie ma obowiązku weryfikacji Pani miejsca pobytu - grunt żeby korespondencja była odbierana a to gdzie Pani mieszka nie będzie sądu obchodziło. Trzeba tylko mieć zaufaną osobę która przejmie odbieranie w Pani imieniu pism procesowych i będzie Pani o wszystkim informowała na bieżąco - no i oczywiscie zgodzi się na ryzyko ze wkurzony na panią Pozwany będzie pani szukał pod tym adresem.
Z punktu widzenia słuchania Pani jako świadka - miejscem zamieszkania jest miejscowość - owszem, jeśli to mała wioska to może być problem ale tak jak pisałem wcześniej - zarejestrować pobyt u znajomego najlepiej w dużym mieście i iść w zaparte - nikt sprawdzał tego nie będzie...
Michał Werpachowski edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 12:36