Temat: Utrzymanie matki dziecka 3 miesiace przed porodem i...

Ja jestem w takiej sytuacji: 7 miesiąc ciąży, ojciec dziecka nie jest moim mężem, uznał już dziecko poczęte przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego. Nie mieszkamy razem, on nie ponosi żadnych kosztów związanych z moim utrzymaniem. Ja zamieszkałam u rodziców, prowadząc oddzielne gospodarstwo domowe, jednak nie mam żadnych dochodów, a mama jest bezrobotna od 5 lat.
Ojciec dziecka ma już jedne alimenty zasądzone, których nie płaci od 4 lat. Ma komornika, jednak bezskuteczność egzekucji należności jest, gdyż zobowiązany do alimentów nie pracuje od conajmniej 2 lat na umowę, zawsze na czarno, często zmienia miejsce zamieszkania, nr tel i pracę. W miejscu zameldowania nie przebywa od 10lat, nie odbiera poczty. Był poszukiwany za uporczywe uchylanie sie od obowiązku alimentacyjnego , ale zawieszono je, ponieważ prokuraturze nie udało się ustalić jego miejsca pobytu. Ostatnio został zgłoszony na policji gdzie przebywa aktualnie, pod jakim adresem.

I tu mam pierwsze pytanie.. podobno policja kazała mu podpisać jakiś papierek dotyczący jego aktualnego miejsca przebywania. Na podstawie tego ma przychodzić do niego korespondecja tam. Chciałabym wiedzieć, czy podpisanie tego ( nie wiem jak dokładnie nazwać ten dokument) jakies konsekwencje mu naaje, gdyby znów zmienił miejsce zamieszkania nagle ?

Po drugie chciałam się dowiedzieć jakie podanie/pozew mam złożyć, bo z KPiO wiem, że mogę się ubiegać o wyłożenie przez niego odpowiedniej sumy pieniędzy na utrzymanie moje przez 3 miesiace w czasie ciazy i dziecka przez 3 miesiące po porodzie. - Podkreślam ,ze uznał juz ojcostwo. Czy zatytułować to jako pozew o alimenty... ?

Po trzecie - czy w pozwie o alimenty, jaki będę składała juz po urodzeniu się dziecka, powinnam od razu wspomnieć, że on nie płaci na swoje pierwsze dziecko alimentow i sie uporczywie od nich uchyla ? czy sąd weźmie to pod uwagę i w jakim dla mnie znaczeniu?- pozytywnym czy negatwnym?

Przepraszam za zasypanie pytaniami. Dziekuję z góry za odpowiedzi.