konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Brawo Michał:-)

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Dziękuję Michał:)

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Brawo czy nie brawo - zdaje się, że mamy dwie wersje wydarzeń, a wszyscy defaultowo przyjęli, że ta pierwsza jest jedynie prawdziwa.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Agnieszka G.:
Zapewne ojcu nie chodzi o dziecko:(


jasne. zapewne. teza, dowód.. zapewne.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Kira F.:
Brawo czy nie brawo - zdaje się, że mamy dwie wersje wydarzeń, a wszyscy defaultowo przyjęli, że ta pierwsza jest jedynie prawdziw


Są dwie wersje....ale nie wybielając siebie Michała wypowiedz sama przez się powiedział, że w jego wypowiedzi brak logiki i tak jest.
Reszty nie będe opisywac na forum bo nie ma sensu.
Michał M.

Michał M. Analityk ds.
Windykacji, PKO Bank
Polski S.A.

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Kira F.:
Brawo czy nie brawo - zdaje się, że mamy dwie wersje wydarzeń, a wszyscy defaultowo przyjęli, że ta pierwsza jest jedynie prawdziwa.

Jestem skłonny uwierzyć osobie operującej konkretami. A Pan Borowski, z całym szacunkiem, wypowiada się chaotycznie, mętnie i nielogicznie, co więcej, wysuwa oskarżenia, które bynajmniej nie muszą mieć pokrycia. Zarzuty, które wysuwa pod adresem byłej żony są nieco absurdalne, tym bardziej, że Pani Ewelina radziła się w przedmiotowej sprawie kilku prawników - praktyków, do których zaliczam swoją skromną osobę, stąd znała doskonale prawa, które jej przysługiwały. Zdziwiłoby mnie zatem, gdyby wysunęła tak absurdalne żądania, jak przepisanie na nią domu, czy próba wymuszenia kwoty pieniężnej za zagwarantowanie widzeń z dzieckiem.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Radzę Wam nie gadać off-topic, bo zamknę wątek. To nie jest miejsce do toczenia sporów małżeńskich.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Tomasz Alot:
Radzę Wam nie gadać off-topic, bo zamknę wątek. To nie jest miejsce do toczenia sporów małżeńskich.
UWAGA! Off-top.
Tomku, jestem tu na razie tylko w biernej roli czytającego i stwierdzam obiektywnie (:0), że czasem mógłbyś się postarać być milszy i mniej gburowaty dla ludzi. Od dyplomacji i kultury jeszcze nikt jeszcze nie umarł. Pozdrawiam! ;)

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Michał Markiewicz:
Kira F.:
Brawo czy nie brawo - zdaje się, że mamy dwie wersje wydarzeń, a wszyscy defaultowo przyjęli, że ta pierwsza jest jedynie prawdziwa.

Jestem skłonny uwierzyć osobie operującej konkretami. A Pan Borowski, z całym szacunkiem, wypowiada się chaotycznie, mętnie i nielogicznie, co więcej, wysuwa oskarżenia, które bynajmniej nie muszą mieć pokrycia. Zarzuty, które wysuwa pod adresem byłej żony są nieco absurdalne, tym bardziej, że Pani Ewelina radziła się w przedmiotowej sprawie kilku prawników - praktyków, do których zaliczam swoją skromną osobę, stąd znała doskonale prawa, które jej przysługiwały. Zdziwiłoby mnie zatem, gdyby wysunęła tak absurdalne żądania, jak przepisanie na nią domu, czy próba wymuszenia kwoty pieniężnej za zagwarantowanie widzeń z dzieckiem.

Szanowny panie bezpodstawne podważane kompetencji osób trzecich nie na miejscu. Z pełnym szcunkiem pragnę stwierdzić wypowiada się pan jak typowy samiec zauroczony? - czym pytanie jednostronną opinią na temat sytucacji skwituje to tak Brak słów szkoda mojego Syna a panu Życzę więcej sukcesów jako "praktykowi" może i my z miast ościennych jeśteśmy przez was traktowani innaczej, ale niech pan uwierzy też mamy uważam dobrych prawników i ja swoje prawa również znam. Dodam tylko, że przeciwko pani Ewelinie toczy się postępowanie o pomówienia i zniesławienie.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Agnieszka G.:
Zapewne ojcu nie chodzi o dziecko:(

Pragnąc odnieść się z pełnym szaunkiem do Pani słów - stwierdzam podejrzenia nie trafne miałem ustalone widzena z Michałkiem i było super niestey po dwóch miesiącach chyba syn wracał za szczęśliwy matka postanowiła nam je zabrać wystąpiłem zgodnie z chorym prawem o ukaranie Grzywną "odstąpiłem bo ex małżonka zobowiązała się że będą noramlne kontakty niestety nie wypał. Słysząc od syna na jednych z widzeń, że ma nowego Tatusia w Warszawie bo tak każe mówić mamusia przykre zabolało zniosłem ale kiedy usłyszałem że "Tatuś a pan Bartek to mnie bije szlag mnie trafił" Trudno staram sie tylko dbać o jego dobro bo naprwdę uważam, że nikt poza sądem nie ma prawa odbierać dziecku kontaktu z biologiczną Mamusia i biologicznym Tatusiem. Pozdrawiam Tata Michała Krzysztof
Michał M.

Michał M. Analityk ds.
Windykacji, PKO Bank
Polski S.A.

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Krzysztof Borowski:
Michał Markiewicz:
Kira F.:
Brawo czy nie brawo - zdaje się, że mamy dwie wersje wydarzeń, a wszyscy defaultowo przyjęli, że ta pierwsza jest jedynie prawdziwa.

Jestem skłonny uwierzyć osobie operującej konkretami. A Pan Borowski, z całym szacunkiem, wypowiada się chaotycznie, mętnie i nielogicznie, co więcej, wysuwa oskarżenia, które bynajmniej nie muszą mieć pokrycia. Zarzuty, które wysuwa pod adresem byłej żony są nieco absurdalne, tym bardziej, że Pani Ewelina radziła się w przedmiotowej sprawie kilku prawników - praktyków, do których zaliczam swoją skromną osobę, stąd znała doskonale prawa, które jej przysługiwały. Zdziwiłoby mnie zatem, gdyby wysunęła tak absurdalne żądania, jak przepisanie na nią domu, czy próba wymuszenia kwoty pieniężnej za zagwarantowanie widzeń z dzieckiem.

Szanowny panie bezpodstawne podważane kompetencji osób trzecich nie na miejscu. Z pełnym szcunkiem pragnę stwierdzić wypowiada się pan jak typowy samiec zauroczony? - czym pytanie jednostronną opinią na temat sytucacji skwituje to tak Brak słów szkoda mojego Syna a panu Życzę więcej sukcesów jako "praktykowi" może i my z miast ościennych jeśteśmy przez was traktowani innaczej, ale niech pan uwierzy też mamy uważam dobrych prawników i ja swoje prawa również znam. Dodam tylko, że przeciwko pani Ewelinie toczy się postępowanie o pomówienia i zniesławienie.
Fakt, iż toczy się przeciwko komuś postępowanie, nie jest żadnym dowodem, jeśli będzie w tej sprawie wyrok, to będzie o czym rozmawiać.
Zresztą, serdecznie radzę wypowiadać się bardziej merytorycznie, bo kilka postów wyżej moderator groził zamknięciem wątku.
To są bezpłatne porady prawne, nie publiczne obrzucanie błotem.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Co by nei mowic niestety w Polsce sady sa w wiekszosci wypadkow po stronie matek.
I matki bardzo czesto uciekaja sie do nieciekawego postepowania, po to by dokopac facetowi za to, ze je zostawil. Pogrywaja dzieckiem, nei zastanawiaja sie jakie beda konsekwencje.

Na szczescie mile Panie - niedlugo juz nastapia nowe zmiany w prawei, gwarantujace wiecej praw dla ojcow.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Magdalena B.:
Co by nei mowic niestety w Polsce sady sa w wiekszosci wypadkow po stronie matek.
I matki bardzo czesto uciekaja sie do nieciekawego postepowania, po to by dokopac facetowi za to, ze je zostawil. Pogrywaja dzieckiem, nei zastanawiaja sie jakie beda konsekwencje.

Na szczescie mile Panie - niedlugo juz nastapia nowe zmiany w prawei, gwarantujace wiecej praw dla ojcow.


Jesli chodzi o rozstanie to ja zostawiłam ,nigdy nie poługiwałam się dzieckiem do rozgrywek, jedynie co robię to chronię siebie i syna przed jego złym działaniem, kontakty syn-ojciec zawsze bedą i muszą być dla dobra dziecka, chyba ze wpływa to w negatywny sposób na dziecko.
A jeśli matka faktycznie posługuje się dzieckiem jako kartą przetargową to krzywdzi dziecko.
Powiem Pani tylko tyle, że syn przestał mieć lęki że tata przyjdzie i będzie bił mamę. Niestety jest w takim wieku, że już pamięta i rozumie.
Marta Anna F.

Marta Anna F. Aplikant adwokacki

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Czy nie wydaje sie Panstwu ,ze takie upublicznianie swoich emocji i uzywanie pustych argumentow ,nie pomoze w sprawie..Sledze watek od poczatku i widze z kazdym postem coraz wiecej negatywnych emocji...Pani Ewelino , Panie Krzysztofie, jesli nie potraficie rozwiazac swoich zyciowych problemow ugodowo,to moze niech kazde z was zlozy konkretne zadania na pismie ,przedstawi swoim prawnikom i poprze je solidnymi argumentami a oni juz beda dzialac zgodnie z procedurami..... na tym forum ewidentnie widac, ze zadna pomoc merytoryczna juz nie jest panstwu potrzebana ,bo Macie swoich Prawnikow co wnioskuje ze slow pana Krzysztofa cytuje "ale niech pan uwierzy też mamy uważam dobrych prawników i ja swoje prawa również znam" A pni Eweliny prawnik o ile dobrze rozumiem bierze czynny udzial w tej przepychance słownej uzywajac jedynie zwrotow niby prawniczych..Panie Michale....czy to jest profesionalne????Jesli ma Pan cos do powiedzenia to nalezalo to zorbic w sądzie a nie na forum , a poza tym prawnika tez nie powinny ponosi taie emocje.i ....cynizm.......jesli tak jest to chyba daleko do profesjonalizumu...
Ten temat stal ,sie jedynie ciekawym watkem dla czekajacych na jakas sensacie""kto dzis wyciagnie ciezsze dzialo"Pani Ewelina czy Pan Krzysztof",ludzie ,ktorych drogi juz sie rozeszly, duza tragedia, kiedy rodzina sie rozpada.Droga Ewelino i drogi Krzysztofie, jedno jest pewne macie do siebie duzo zalu i dalsza wspolna droga jest wykluczona ,ale moze warto na koniec wlozyc troszke wiecej dobrej woli na zalatwienie ostatnich wspolnych spraw.
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Marta Frankiewicz:
Czy nie wydaje sie Panstwu ,ze takie upublicznianie swoich emocji i uzywanie pustych argumentow ,nie pomoze w sprawie..Sledze watek od poczatku i widze z kazdym postem coraz wiecej negatywnych emocji...Pani Ewelino , Panie Krzysztofie, jesli nie potraficie rozwiazac swoich zyciowych problemow ugodowo,to moze niech kazde z was zlozy konkretne zadania na pismie ,przedstawi swoim prawnikom i poprze je solidnymi argumentami a oni juz beda dzialac zgodnie z procedurami..... na tym forum ewidentnie widac, ze zadna pomoc merytoryczna juz nie jest panstwu potrzebana ,bo Macie swoich Prawnikow co wnioskuje ze slow pana Krzysztofa cytuje "ale niech pan uwierzy też mamy uważam dobrych prawników i ja swoje prawa również znam" A pni Eweliny prawnik o ile dobrze rozumiem bierze czynny udzial w tej przepychance słownej uzywajac jedynie zwrotow niby prawniczych..Panie Michale....czy to jest profesionalne????Jesli ma Pan cos do powiedzenia to nalezalo to zorbic w sądzie a nie na forum , a poza tym prawnika tez nie powinny ponosi taie emocje.i ....cynizm.......jesli tak jest to chyba daleko do profesjonalizumu...
Ten temat stal ,sie jedynie ciekawym watkem dla czekajacych na jakas sensacie""kto dzis wyciagnie ciezsze dzialo"Pani Ewelina czy Pan Krzysztof",ludzie ,ktorych drogi juz sie rozeszly, duza tragedia, kiedy rodzina sie rozpada.Droga Ewelino i drogi Krzysztofie, jedno jest pewne macie do siebie duzo zalu i dalsza wspolna droga jest wykluczona ,ale moze warto na koniec wlozyc troszke wiecej dobrej woli na zalatwienie ostatnich wspolnych spraw.
pozdrawiam


Masz rację, ale ja się nie przepychałam, Pan Krzysztof celowo mnie odszukał w internecie aby szukać nie wiem" dowodów" haków"
Gdyby był na tyle dojrzały, nie udzieliłby się na forum na któym prosiłam o pomoc. Czy to mądre postepowanie, godne dojrzałego mężczyzny. Bo ja w tym celu tu napisała a nie w celu przepychanek słownych.
Dobra wola ....nie skomentuje tego.

natomiast Michał uważam wypowiedział się w logiczny sposób, że w taki sposób się nie postępuje. Tutaj mówić można nie tyle co o profesji ale o ludzkim podejściu do życia.
PozdrawiamEwelina B. edytował(a) ten post dnia 01.02.08 o godzinie 11:08
Michał M.

Michał M. Analityk ds.
Windykacji, PKO Bank
Polski S.A.

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Marta Frankiewicz:
Czy nie wydaje sie Panstwu ,ze takie upublicznianie swoich emocji i uzywanie pustych argumentow ,nie pomoze w sprawie..Sledze watek od poczatku i widze z kazdym postem coraz wiecej negatywnych emocji...Pani Ewelino , Panie Krzysztofie, jesli nie potraficie rozwiazac swoich zyciowych problemow ugodowo,to moze niech kazde z was zlozy konkretne zadania na pismie ,przedstawi swoim prawnikom i poprze je solidnymi argumentami a oni juz beda dzialac zgodnie z procedurami..... na tym forum ewidentnie widac, ze zadna pomoc merytoryczna juz nie jest panstwu potrzebana ,bo Macie swoich Prawnikow co wnioskuje ze slow pana Krzysztofa cytuje "ale niech pan uwierzy też mamy uważam dobrych prawników i ja swoje prawa również znam" A pni Eweliny prawnik o ile dobrze rozumiem bierze czynny udzial w tej przepychance słownej uzywajac jedynie zwrotow niby prawniczych..Panie Michale....czy to jest profesionalne????Jesli ma Pan cos do powiedzenia to nalezalo to zorbic w sądzie a nie na forum , a poza tym prawnika tez nie powinny ponosi taie emocje.i ....cynizm.......jesli tak jest to chyba daleko do profesjonalizumu...
Ten temat stal ,sie jedynie ciekawym watkem dla czekajacych na jakas sensacie""kto dzis wyciagnie ciezsze dzialo"Pani Ewelina czy Pan Krzysztof",ludzie ,ktorych drogi juz sie rozeszly, duza tragedia, kiedy rodzina sie rozpada.Droga Ewelino i drogi Krzysztofie, jedno jest pewne macie do siebie duzo zalu i dalsza wspolna droga jest wykluczona ,ale moze warto na koniec wlozyc troszke wiecej dobrej woli na zalatwienie ostatnich wspolnych spraw.
pozdrawiam

"Prawdziwa cnota krytyk sie nie boi".
Nie brałem udziału w przepychance słownej, ponieważ nie jestem stroną w tej sprawie - pozwoliłem sobie jedynie na wyrażenie swojej opinii. Tym bardziej, że znam stan sprawy, w tej chwili już z obu stron.
Problem polega na tym, że p. Krzysztofowi nie da sie odpowiedzieć merytorycznie, ze względu na nieco mętny sposób wypowiedzi, rzucanie oskarżeń i argumentację ad personam.
Co do zarzutu cynizmu - nie wiem, gdzie się go dopatrzyłaś, nie miałem jeszcze powodów, by być cynicznym.
Ostatnia sprawa - nie jestem oficjalnym pełnomocnikiem Pani Eweliny. Kiedyś zwróciła się do mnie o pomoc, a ja nie odmówiłem, do tej pory, w miarę moich skromnych możliwości pomagam tak jej, jak i kilku innym paniom w podobnej sytuacji.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Ewelina B.:
Magdalena B.:
Co by nei mowic niestety w Polsce sady sa w wiekszosci wypadkow po stronie matek.
I matki bardzo czesto uciekaja sie do nieciekawego postepowania, po to by dokopac facetowi za to, ze je zostawil. Pogrywaja dzieckiem, nei zastanawiaja sie jakie beda konsekwencje.

Na szczescie mile Panie - niedlugo juz nastapia nowe zmiany w prawei, gwarantujace wiecej praw dla ojcow.


Jesli chodzi o rozstanie to ja zostawiłam ,nigdy nie poługiwałam się dzieckiem do rozgrywek, jedynie co robię to chronię siebie i syna przed jego złym działaniem, kontakty syn-ojciec zawsze bedą i muszą być dla dobra dziecka, chyba ze wpływa to w negatywny sposób na dziecko.
A jeśli matka faktycznie posługuje się dzieckiem jako kartą przetargową to krzywdzi dziecko.
Powiem Pani tylko tyle, że syn przestał mieć lęki że tata przyjdzie i będzie bił mamę. Niestety jest w takim wieku, że już pamięta i rozumie.

Ewelino, o ile moge pozwolic sobie zwracac sie do Ciebie po imieniu.
Przeszlam moze tyle samo co Ty, moze mniej, a moze wiecej.
Ojciec dziecka podobnie jak ojciec Twojego dziecka uzywal przemocy - nie tylko fizycznej, ale i psychicznej, do tego ekonomicznej.
Przezylam utrate pracy z powodu nachodzenia mnie przez mojego bylego partnera (byl wyprowadzany przez ochrone).
Przezylam uprowadznenie dziecka ze zlobka i odbieranie malego przez policje.

Na wszystko mam dokumenty.
Zeby bylo smieszniej: sad nie daje wiary mimo wlasnie dokuemntow policyjnych. Sad wie swoje i stwierdzil ostatnio, ze ... nie widzi przeslanek by ograniczyc ojcu prawa, bo agresja ojca nie musi przelozyc si ena agresje w kierunku dziecka.

Do sadu wystepowal wydzial d/s nieletnich naszej rejonowej komendy aby ograniczyc ojcu prawa. Nic nie pomoglo. Obecnie wystepuje o to samo przedszkole, do ktorego uczeszcza moje dziecko.
Ciekawa jestem czy przewodniczaca wydzialu rodzinnego nareszcie przejrzy na oczy.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Marta Frankiewicz:
Czy nie wydaje sie Panstwu ,ze takie upublicznianie swoich emocji i uzywanie pustych argumentow ,nie pomoze w sprawie..Sledze watek od poczatku i widze z kazdym postem coraz wiecej negatywnych emocji...Pani Ewelino , Panie Krzysztofie, jesli nie potraficie rozwiazac swoich zyciowych problemow ugodowo,to moze niech kazde z was zlozy konkretne zadania na pismie ,przedstawi swoim prawnikom i poprze je solidnymi argumentami a oni juz beda dzialac zgodnie z procedurami..... na tym forum ewidentnie widac, ze zadna pomoc merytoryczna juz nie jest panstwu potrzebana ,bo Macie swoich Prawnikow co wnioskuje ze slow pana Krzysztofa cytuje "ale niech pan uwierzy też mamy uważam dobrych prawników i ja swoje prawa również znam" A pni Eweliny prawnik o ile dobrze rozumiem bierze czynny udzial w tej przepychance słownej uzywajac jedynie zwrotow niby prawniczych..Panie Michale....czy to jest profesionalne????Jesli ma Pan cos do powiedzenia to nalezalo to zorbic w sądzie a nie na forum , a poza tym prawnika tez nie powinny ponosi taie emocje.i ....cynizm.......jesli tak jest to chyba daleko do profesjonalizumu...
Ten temat stal ,sie jedynie ciekawym watkem dla czekajacych na jakas sensacie""kto dzis wyciagnie ciezsze dzialo"Pani Ewelina czy Pan Krzysztof",ludzie ,ktorych drogi juz sie rozeszly, duza tragedia, kiedy rodzina sie rozpada.Droga Ewelino i drogi Krzysztofie, jedno jest pewne macie do siebie duzo zalu i dalsza wspolna droga jest wykluczona ,ale moze warto na koniec wlozyc troszke wiecej dobrej woli na zalatwienie ostatnich wspolnych spraw.
pozdrawiam

Jestem pełen uznania dla pani słów wychodzę z takiego samego założenia fakt odnalazełm to forum ponieważ sparwdzam co jakiś czas co szanowana ex małżonka upublicznia na mój temat czy naszej przeszłości uważam i z resztą tak robie wszelkie sprawy rozwiązuje przy pomocy adwokata w sądzie. Natomiast to jest ostatnia moja wypowiedź jaką tu zamieszcze, a rządni afery niech dalej rozszarpują ten temat nie bacząc przedewszystki na prawa małego człowieka czyli naszego syna. Szanowna pani Ewelina gdyby wiedziała, że nie ma sobie nic do zarzucenia wystarczy mądra porada prawna i żyje spokojnie a nie taka forma. Pozdrwiam Szanowną Panią Krzysztof Borowski Tata Michałka.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Ewelina B.:
Magdalena B.:
Co by nei mowic niestety w Polsce sady sa w wiekszosci wypadkow po stronie matek.
I matki bardzo czesto uciekaja sie do nieciekawego postepowania, po to by dokopac facetowi za to, ze je zostawil. Pogrywaja dzieckiem, nei zastanawiaja sie jakie beda konsekwencje.

Na szczescie mile Panie - niedlugo juz nastapia nowe zmiany w prawei, gwarantujace wiecej praw dla ojcow.


Jesli chodzi o rozstanie to ja zostawiłam ,nigdy nie poługiwałam się dzieckiem do rozgrywek, jedynie co robię to chronię siebie i syna przed jego złym działaniem, kontakty syn-ojciec zawsze bedą i muszą być dla dobra dziecka, chyba ze wpływa to w negatywny sposób na dziecko.
A jeśli matka faktycznie posługuje się dzieckiem jako kartą przetargową to krzywdzi dziecko.
Powiem Pani tylko tyle, że syn przestał mieć lęki że tata przyjdzie i będzie bił mamę. Niestety jest w takim wieku, że już pamięta i rozumie.

Aby wypisywać takie rzeczy należy mieć dowody, a mam dzieje, że badania w ośrodku rozwieją te bzdury,tak jak umorzone postępowania przeciwko mnie, które tu Pani wypisuje czekam z utesknieniem za badaniam. Jako mąż i ojeciec niemam sobie zbyt wiele do zarzucenia.
Pozdrawiam Krzysztof Borowski

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Renata M.:
Tomasz Alot:
Radzę Wam nie gadać off-topic, bo zamknę wątek. To nie jest miejsce do toczenia sporów małżeńskich.
UWAGA! Off-top.
Tomku, jestem tu na razie tylko w biernej roli czytającego i stwierdzam obiektywnie (:0), że czasem mógłbyś się postarać być milszy i mniej gburowaty dla ludzi. Od dyplomacji i kultury jeszcze nikt jeszcze nie umarł. Pozdrawiam! ;)

No dobra, będę milszy. Widzę, że ten wątek zamienił się w kącik porad małżeńskich, a miały to być porady prawne. Chcecie mieć bajzel i Hyde Park, to w takim razie będziecie mieli. Przykleję ten wątek.



Wyślij zaproszenie do