Dominik
N.
EMEA Distribution
Planning Manager
Temat: umowa najmu cd... proszę o radę
Witam,Pytałem Was dziś o sytuację natychmiastowego wypowiedzenia najmu. Sytuacja dość nieoczekiwanie się zmieniła i jak dla mnie, robi się nieciekawa.
Dzwoni dziś do mnie szef firmy, z którą podpisałem umowę i opowiada mi jakieś bajki o pracowniku, z którym się rozstali, a dla którego było to mieszkanie... generalnie historia niewielkie powinna mieć dla mnie znaczenie, tym bardziej, że rozmowa od początku przebiegała w stylu i formie postawienia mnie przed faktem... na pytanie jak chciałbym to rozwiązać, odpowiedziałem, że jak dla mnie umowa wszystko reguluje, wypowiedzenie itp. Na to usłyszałem, że jak dla nich, to żadnej umowy nie ma, bo u nich wystąpiła sytuacja nadzwyczajna i dlatego dzwonią do mnie, żeby się dogadać. Nie bardzo mogłem rozmawiać, więc umówiliśmy się na spotkanie...
Przyznam się, że jak dla mnie to absurd kompletny, tylko, że...
- zastanawiam się po co ta cała rozmowa, na którą się umówiliśmy,
- zastanawiam się, czy oprócz KC, który jak rozumiem stoi po mojej stronie, jest coś na co powinienem uważać,
- jeśli okaże się, że idziemy do sądu, a wygląda, że może do tego dojśc, jak rozegrać sprawę najmu? Wypowiedzieć im umowę, czy może nie? kiedy mogę wymienić zamki, jeśli nie będą chcieli oddać kluczy?
Ma ktoś z Was jakieś pomysły?
Pozdrawiam, z góry dzięki i Wesołych Świąt.
D.