konto usunięte

Temat: umowa dzieło - zlecenie

Witam,
czy z konferansjerem moge zawrzeć umowe o dzieło czy powinna być to umowa zlecenia?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: umowa dzieło - zlecenie

A jakie dzieło powstanie na koniec jego pracy? ;)

konto usunięte

Temat: umowa dzieło - zlecenie

realizacja planu imprezy :) nie jest to co prawda namacalne jak stworzenie utworu itp. jednak ma dać oczekiwany efekt, jednak po Twoim poście wnioskuje że umowa zlecenia :) dzieki

konto usunięte

Temat: umowa dzieło - zlecenie

Przemysław Lisek:
A jakie dzieło powstanie na koniec jego pracy? ;)

Dziełem jest na przykład ODTWORZENIE napisanego wcześniej (i uzgodnionego) scenariusza imprezy.

konto usunięte

Temat: umowa dzieło - zlecenie

Odpowiedź na tak zadane pytanie prosta nie jest :)

Z jednej bowiem strony umowa dzieło jest umową rezultatu, z drugiej zaś strony ów rezultat nie musi mieć charakteru materialnego, zwłaszcza, gdy jednocześnie stanowi utwór w rozumieniu ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych.

Wydaje mi się, że w tym wypadku będziemy mieli do czynienia właśnie z dziełem, będącym rezultatem twórczej pracy i stanowiącym utwór w rozumieniu art. 1 ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Rezultatem umowy będzie właśnie wykonanie owego "utworu", zwłaszcza, że utwór sceniczny, a także słowny, słowno - muzyczny, czy pantomimiczny jest wyraźnie wymieniony jako przykład utworu (art. 1 ust. 2 ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych).

W wyroku Sądu Najwyższego z 1967-03-13, (I CR 500/66
Opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna rok 1968, Nr 1, poz. 5) przyjęto, że "Umowa, w której strona zobowiązuje się do wykonania określonej produkcji artystycznej za wynagrodzeniem, ma cechy umowy o dzieło, a nie umowy zlecenia. Treścią bowiem zobowiązania wykonawcy nie jest samo podjęcie i wykonywanie określonych czynności, lecz oznaczony w umowie ich wynik w postaci wystawienia widowiska odpowiadającego pewnym z góry ustalonym warunkom."

W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy wskazał dodatkowo, iż "umowa, w której strona zobowiązuje się do wykonania określonej produkcji artystycznej za wynagrodzeniem, ma cechy umowy o dzieło, a nie umowy zlecenia. Treścią bowiem zobowiązania wykonawcy jest nie samo podjęcie i wykonywanie określonych czynności, lecz oznaczony w umowie ich wynik w postaci wystawienia widowiska odpowiadającego pewnym z góry ustalonym warunkom. Wynik ten obejmuje zarówno formę artystyczną widowiska, jak i poziom jego wykonania w takim zakresie, jaki określają postanowienia umowy bądź też - w razie braku postanowień umownych - jaki odpowiada zwyczajom przyjętym w danej dziedzinie produkcji artystycznej przy uwzględnianiu okoliczności i celu umowy, a w szczególności również rodzaju odbiorców."

Tak definiowana przedmiot umowy o dzieło mnie osobiście przekonuje, ponieważ rezultat (aczkolwiek niematerialny) jest do uchwycenia. Skoro ponadto przyjmuje się, że wykonanie np. piosenki, czy koncertu jest umową o dzieło, to konferansjerka także będzie się mieściła w tym schemacie. W końcu rezultat ten może zostać "zmaterializowany" choćby poprzez nagranie i stanowić przedmiot dalszego obrotu (np. emisji w telewizji).

Dodam jeszcze, że powołane powyżej orzeczenie, aczkolwiek dość stare jest powoływane w komentarzu prof. Gniewka z zeszłego roku, a zatem doktryna w dalszym ciągu się na nie powołuje.

Dlatego osobiście optowałbym za przyjęciem, że jest to jednak umowa o dzieło.
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: umowa dzieło - zlecenie

Magdalena D.:
Witam,
czy z konferansjerem moge zawrzeć umowe o dzieło czy powinna być to umowa zlecenia?
czy poza kwestia ewentualnej roznicy w kosztach uzyskania przychodu i 'zus'ie' jest w tym przypadku jeszcze jakas roznica?
niech pani zawiera taka, jaka obu stronom pasuje.
jak wykazal pan jaroslaw - jesli dobrze zrozumialem - w razie jakiejs kontroli mozna dowodzic tak lub tak :-)



Wyślij zaproszenie do