Dominik N.

Dominik N. Człowiek od zadań
niewykonalnych.

Temat: Uciązliwy sąsiad

Witajcie, mam taki problem. Mieszkam z grupką innych osób w mieszkaniu. Niektórzy studenci, niektórzy pracują na etacie. Mieszkamy sobie w ciszy i spokoju i nie zawadzamy nikomu. Problem w tym, że mamy sąsiadkę pod nami która niezależnie od składu mieszkańców ubzdurała sobie, że całe zło to my. Ciągle przychodzi ze skargami że "ktoś przestawia meble" i "zakłóca ciszę nocną". Problem w tym, że wystarczy czasem poszurać krzesłem, żeby znów sąsiadka przyszła i zaczęła się skarżyć. Jakoś to tolerowaliśmy, choć żyjemy w napięciu że znów przyjdzie i będzie nas obrażać. Jednak wczoraj wieczorem sprawa przeszła na nowy poziom. Sąsiadka nie przyszła - wezwała Policję. Policjanci przyszli, zobaczyli że jest spokój, ale (jak twierdzą) mają obowiązek na wniosek sąsiadki złożyć wniosek do sądu grodzkiego. I moje pytania:
- Czy rzeczywiście Policja miała taki obowiązek?
- Jak to ogólnie wygląda w praktyce i w jaki sposób mogę się bronić?
- Czy ja w ramach odpowiedzi mogę złożyć wniosek o badania psychiatryczne dla sąsiadki?

konto usunięte

Temat: Uciązliwy sąsiad

Dominik N.:
- Czy rzeczywiście Policja miała taki obowiązek?

Nie.
- Jak to ogólnie wygląda w praktyce i w jaki sposób mogę się bronić?

Jak na razie nie ma się przed czym bronić.
- Czy ja w ramach odpowiedzi mogę złożyć wniosek o badania psychiatryczne dla sąsiadki?

Do kogo? :)

konto usunięte

Temat: Uciązliwy sąsiad

Dominik N.:
Czy to znaczy, że nie wiadomo jaka jest sytuacja?

Z kolei tego pytania ja nie rozumiem :) Sytuacja jest znana. Zakładamy, że wy jesteście spokojni, a sąsiadka przewrażliwiona.Lech Malinowski edytował(a) ten post dnia 13.04.13 o godzinie 13:23
Dominik N.

Dominik N. Człowiek od zadań
niewykonalnych.

Temat: Uciązliwy sąsiad

Lech M.:
Z kolei tego pytania ja nie rozumiem :) Sytuacja jest znana. Zakładamy, że wy jesteście spokojni, a sąsiadka przewrażliwiona.

A jeśli tak, to co w związku z tym. Będzie jakieś postępowanie? Czego się spodziewać?

konto usunięte

Temat: Uciązliwy sąsiad

Można się spodziewać wyroku nakazowego, od którego należałoby się odwołać, albo po prostu informacji o rozprawie. To, co robić dalej, zależy od przedstawionego materiału dowodowego, i na tym etapie szkoda by mi było zdrowia na martwienie się nad tym :)
Monika Sawarska

Monika Sawarska adwokat, prawo
spółek,
międzynarodowe prawo
handlowe, pra...

Temat: Uciązliwy sąsiad

W związku z tym może się toczyć przed sądem postępowanie o czyn z art. 51 Kodeksu wykroczeń
"Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym;"
o ile Policja skieruje wniosek o ukaranie, w którym z imienia i nazwiska winna wskazać obwinionych (stąd pytanie czy i kogo Policja spisała).
W takim postępowaniu będą słuchani obwinieni i sąsiadka ewentualnie przeprowadzone inne dowody zawnioskowane we wniosku o ukaranie, bądź przez strony.
Moim zdaniem sąsiadka może nie zgodzić się na ewentualne badania psychiatryczne, natomiast sąd będzie oceniał wiarygodność jej zeznań.
Piotr J.

Piotr J. Aplikant radcowski

Temat: Uciązliwy sąsiad

Policja nie ma obowiązku wysyłania wniosków o ukaranie, ale żeby konkretny Policjant nie naraził się na ewentualne skargi i dyscyplinarki to skieruje sprawę na wokandę, bo czemu ma nadstawiać karku za innych?

Sprawa wygląda tak, że wy jako obwinieni przychodzicie na sprawę, która toczy się w oparciu o przepisy kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Sąsiadka jest pokrzywdzoną, ale może z siebie zrobić oskarżycielkę posiłkową i składać wnioski dowodowe.
Sprawa się toczy, słuchani są świadkowie, przeprowadzane inne dowody i wydawany jest wyrok.
Jeżeli sąsiadka jest nadgorliwa i faktycznie robi problem o nic to zostaniecie uniewinnieni.
Generalnie jest słowo przeciwko słowu, więc jak nie ma nagrań to możecie spać spokojnie, ale proponuje się wyprowadzić. Nie unosić się dumą tylko się wyprowadzić, bo na jednej sprawie może się nie skończyć i z pewnością łatwiej znaleźć sobie inne mieszkanie niż się sądzić.. A szkoda stresów z sądami i pukaniem do drzwi policji.

Badania psychiatryczne? Kogo? Pokrzywdzoną? No nie na podstawie polskich przepisów.

Pzdr

konto usunięte

Temat: Uciązliwy sąsiad

Policja nie ma obowiązku wysyłania wniosków o ukaranie, ale żeby konkretny Policjant nie naraził się na ewentualne skargi i dyscyplinarki to skieruje sprawę na wokandę, bo czemu ma nadstawiać karku za innych?

no niekoniecznie bo powinna jednak być jakas podstawa faktyczna
nienarażanie się policjanta w tym przypadku może polegac na tym, że nie wysle on do sądu wniosku o ukaranie jezeli wie że mu go sąd uwali

jeżeli sąsiadka wzywa policję a u was rzeczywiście nic się nie dzieje, to w sumie bardzo dobrze, że wzywa. Notujcie daty i godziny tych interwencji. Żeby się na nie powołać w ewentualnym zawiadomieniu z art. 238 kk (Kto zawiadamia o przestępstwie lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega itd) lub sprawy o nękanie.
Moim zdaniem policja sama się znudzi przyjeżdżaniem na bezpodstawne interwencje i sama postraszy panią sprawą z 238 kk (można to też policjantom zasugerować albo złozyć samemu zawiadomienie).
Piotr Ż.

Piotr Ż.
piotrzolyniak.krakow
@gmail.com

Temat: Uciązliwy sąsiad

Policjanci którzy zostali wezwani na "interwencję" ze zgłoszenia Waszej sąsiadki, zapewne sporządzili Notatkę Urzędową, w treści której powinni wpisać zastany stan faktyczny. Notatkę przekazują swojemu albo dowódcy zmiany / lub dyżurnemu jednostki na terenie której zgłoszono o wykroczeniu. Dalej trafi ona zapewne albo do dzielnicowego rejonu, lub do referatu d/s wykroczeń gdzie powinno zostać przeprowadzone postępowanie wyjaśniające ( przesłuchanie zgłaszającej i wylegitymowanych przez f-szy policji lokatorów Waszego "M" ). Na podstawie zebranych dowodów - prowadzący postępowanie albo kieruje sprawę do sądu z wnioskiem o ukaranie - lub odstępuje od sporządzenia i skierowania wniosku ;-) Można zawnioskować o przesłuchanie w charakterze świadków policjantów którzy byli na "interwencji" ;-) na okoliczność zastanej sytuacji w momencie kiedy przyjechali na miejsce zgłoszenia i zanim zapukali do Waszych drzwi ( czy z wewnatrz mieszkania dochodziły głośne odgłosy, która dokładnie była godzina, czy mieli zgłoszenie od innych mieszkańców z Waszej klatki, pietra etc ? ). Sugerowałbym też zwrócić się do jedsnotki policji która będzie prowadzić PW z zapytaniem na pismie jak często np. w ostatnim roku Pani "X" zgłaszała podobne interwencje - w ajki sposób się one zakończyły ? czy osoba Pani "X" znana jest dzielnicowemu rejonu jako osoba często zgłaszająca o tego typu "zdarzeniach" ;-))) ? Doprowadzić do tego żeby zeznania w sądzie Pani "X" były mało wiarygodne - o ile w ogóle dojdzie do przekazania sprawy do sądu z wnioskiem o ukaranie ;-) Można jeszcze zagadać do dozorcy / dozorczyni Waszego bloku o osobe Pani "X" - może Wam cos ciekawego podpowie o niej co "wykorzystacie" dla siebie [ co do pytanie o mozlwiości spowodowania aby Pani "X" poddała się badaniom psychiatrycznym to nie ma takiej opcji - jest i będzie pokrzywdzoną ; ew. oskarzycielem posiłkowym - takiej osoby nie można przymusić do poddania się badaniom psychiatrycznym, neurologicznym etc. ). Powodzenia - pozdrawiam, Piotrek.
Piotr J.

Piotr J. Aplikant radcowski

Temat: Uciązliwy sąsiad

Małgorzata P.:

no niekoniecznie bo powinna jednak być jakas podstawa faktyczna
nienarażanie się policjanta w tym przypadku może polegac na tym, że nie wysle on do sądu wniosku o ukaranie jezeli wie że mu go sąd uwali

Podstawa faktyczna istnieje. Zdaniem sąsiadki jest głośno.
jeżeli sąsiadka wzywa policję a u was rzeczywiście nic się nie dzieje, to w sumie bardzo dobrze, że wzywa. Notujcie daty i godziny tych interwencji. Żeby się na nie powołać w ewentualnym zawiadomieniu z art. 238 kk (Kto zawiadamia o przestępstwie lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega itd) lub sprawy o nękanie.

238 zachodzi wtedy, gdy osoba specjalnie zawiadamia o przestępstwie wiedząc, że takie nie zostało popełnione (np. żona przeciwko swojemu mężowi, że ten dopuścił się w skrócie czynu pedofislkiego przeciwko dzieciom - żeby osłabić jego pozycje w sprawie o rozwód i sprawić, by jego życie było bardziej kolorowe.. albo dziewczyna oskarża chłopaka o gwałt w odwecie za zakończenie związku mimo, że do stosunku nie doszło). W tym wypadku sąsiadka jest przekonana, że wykroczenie ma miejsce, więc jak niby udowodnić jej, że wiedziała, iż przestępstwa nie popełniono skoro ona jest o tym przekonana??
Moim zdaniem policja sama się znudzi przyjeżdżaniem na bezpodstawne interwencje i sama postraszy panią sprawą z 238 kk (można to też policjantom zasugerować albo złozyć samemu zawiadomienie).

Znudzi? To ich praca. Jest wezwanie i musi być reakcja oraz sporządzona odpowiednia notatka.
Ewa Ciołczyk

Ewa Ciołczyk Lubię zapach
pomarańczy, a kawa z
rana....

Temat: Uciązliwy sąsiad

Niezwłocznie bym zgłosiła na policję nękanie. Dostawałam głuche telefony, przypuszczałam od kogo. Zgłosiłam na policję, mówiąc o moim przypuszczeniu. Policja wezwała tamtą osobę, co prawda osoba ta wyparła się dzwonienia do mnie, ale telefon zamilkł :))) Może i Pani sąsiadce trzeba pokazać, że bezpodstawne nachodzenie jest karalne?

konto usunięte

Temat: Uciązliwy sąsiad

Piotr J.:
Małgorzata P.:

no niekoniecznie bo powinna jednak być jakas podstawa faktyczna
Podstawa faktyczna istnieje. Zdaniem sąsiadki jest głośno.
zwracam uwagę na słowo "faktyczna", zdanie sąsiadki to jeszcze nie fakt
Dominik N.

Dominik N. Człowiek od zadań
niewykonalnych.

Temat: Uciązliwy sąsiad

Piotr Ż.:
Policjanci którzy zostali wezwani na "interwencję" ze zgłoszenia Waszej sąsiadki, zapewne sporządzili Notatkę Urzędową, w treści której powinni wpisać zastany stan faktyczny. Notatkę przekazują swojemu albo dowódcy zmiany / lub dyżurnemu jednostki na terenie której zgłoszono o wykroczeniu. Dalej trafi ona zapewne albo do dzielnicowego rejonu, lub do referatu d/s wykroczeń gdzie powinno zostać przeprowadzone postępowanie wyjaśniające ( przesłuchanie zgłaszającej i wylegitymowanych przez f-szy policji lokatorów Waszego "M" ). Na podstawie zebranych dowodów - prowadzący postępowanie albo kieruje sprawę do sądu z wnioskiem o ukaranie - lub odstępuje od sporządzenia i skierowania wniosku ;-) Można zawnioskować o przesłuchanie w charakterze świadków policjantów którzy byli na "interwencji" ;-) na okoliczność zastanej sytuacji w momencie kiedy przyjechali na miejsce zgłoszenia i zanim zapukali do Waszych drzwi ( czy z wewnatrz mieszkania dochodziły głośne odgłosy, która dokładnie była godzina, czy mieli zgłoszenie od innych mieszkańców z Waszej klatki, pietra etc ? ). Sugerowałbym też zwrócić się do jedsnotki policji która będzie prowadzić PW z zapytaniem na pismie jak często np. w ostatnim roku Pani "X" zgłaszała podobne interwencje - w ajki sposób się one zakończyły ? czy osoba Pani "X" znana jest dzielnicowemu rejonu jako osoba często zgłaszająca o tego typu "zdarzeniach" ;-))) ? Doprowadzić do tego żeby zeznania w sądzie Pani "X" były mało wiarygodne - o ile w ogóle dojdzie do przekazania sprawy do sądu z wnioskiem o ukaranie ;-) Można jeszcze zagadać do dozorcy / dozorczyni Waszego bloku o osobe Pani "X" - może Wam cos ciekawego podpowie o niej co "wykorzystacie" dla siebie [ co do pytanie o mozlwiości spowodowania aby Pani "X" poddała się badaniom psychiatrycznym to nie ma takiej opcji - jest i będzie pokrzywdzoną ; ew. oskarzycielem posiłkowym - takiej osoby nie można przymusić do poddania się badaniom psychiatrycznym, neurologicznym etc. ). Powodzenia - pozdrawiam, Piotrek.

Piotrze, bardzo Ci dziękuję za te informacje. Po pierwszych zgłoszeniach tej Pani zacząłem chodzić po sąsiadach i pytać czy oni również widzą problem. Dowiedziałem się, że co prawda z nami problemu nie ma, ale np. że ta Pani zgłaszała do spółdzielni, że rury nocą są za głośne i utrudniają w spaniu. Chyba czas wykonać kilka telefonów i popytać o podobne przypadki.
Piotr Ż.

Piotr Ż.
piotrzolyniak.krakow
@gmail.com

Temat: Uciązliwy sąsiad

Dominik N.:
Piotr Ż.:
Policjanci którzy zostali wezwani na "interwencję" ze zgłoszenia Waszej sąsiadki, zapewne sporządzili Notatkę Urzędową, w treści której powinni wpisać zastany stan faktyczny. Notatkę przekazują swojemu albo dowódcy zmiany / lub dyżurnemu jednostki na terenie której zgłoszono o wykroczeniu. Dalej trafi ona zapewne albo do dzielnicowego rejonu, lub do referatu d/s wykroczeń gdzie powinno zostać przeprowadzone postępowanie wyjaśniające ( przesłuchanie zgłaszającej i wylegitymowanych przez f-szy policji lokatorów Waszego "M" ). Na podstawie zebranych dowodów - prowadzący postępowanie albo kieruje sprawę do sądu z wnioskiem o ukaranie - lub odstępuje od sporządzenia i skierowania wniosku ;-) Można zawnioskować o przesłuchanie w charakterze świadków policjantów którzy byli na "interwencji" ;-) na okoliczność zastanej sytuacji w momencie kiedy przyjechali na miejsce zgłoszenia i zanim zapukali do Waszych drzwi ( czy z wewnatrz mieszkania dochodziły głośne odgłosy, która dokładnie była godzina, czy mieli zgłoszenie od innych mieszkańców z Waszej klatki, pietra etc ? ). Sugerowałbym też zwrócić się do jedsnotki policji która będzie prowadzić PW z zapytaniem na pismie jak często np. w ostatnim roku Pani "X" zgłaszała podobne interwencje - w ajki sposób się one zakończyły ? czy osoba Pani "X" znana jest dzielnicowemu rejonu jako osoba często zgłaszająca o tego typu "zdarzeniach" ;-))) ? Doprowadzić do tego żeby zeznania w sądzie Pani "X" były mało wiarygodne - o ile w ogóle dojdzie do przekazania sprawy do sądu z wnioskiem o ukaranie ;-) Można jeszcze zagadać do dozorcy / dozorczyni Waszego bloku o osobe Pani "X" - może Wam cos ciekawego podpowie o niej co "wykorzystacie" dla siebie [ co do pytanie o mozlwiości spowodowania aby Pani "X" poddała się badaniom psychiatrycznym to nie ma takiej opcji - jest i będzie pokrzywdzoną ; ew. oskarzycielem posiłkowym - takiej osoby nie można przymusić do poddania się badaniom psychiatrycznym, neurologicznym etc. ). Powodzenia - pozdrawiam, Piotrek.

Piotrze, bardzo Ci dziękuję za te informacje. Po pierwszych zgłoszeniach tej Pani zacząłem chodzić po sąsiadach i pytać czy oni również widzą problem. Dowiedziałem się, że co prawda z nami problemu nie ma, ale np. że ta Pani zgłaszała do spółdzielni, że rury nocą są za głośne i utrudniają w spaniu. Chyba czas wykonać kilka telefonów i popytać o podobne przypadki.


Nie ma za co ;-) mam nadzieję że zbierzesz "owocny" materiał na wykazanie że tej Pani to i nawet szeleszczące liście na wietrze przeszkadzają ;-) Podejdź sobie do dzielnicowego rejonu, na którym mieszkasz i z nim też pogadaj, przekaz mu swoje ustalenia ... on zrobi z tego notatkę i będzie ślad i dowód na "działalność" sąsiadki - powodzenia w działaniach. Piotrek.
Piotr J.

Piotr J. Aplikant radcowski

Temat: Uciązliwy sąsiad

Jeżeli sąsiadce przeszkadza tylko urojony hałas i w tym celu dzwoni po różnych instytucjach to nie jest to groźne, ale jeżeli to typowy przykład pieniacza, który w sądach i urzędach bywa częściej niż w kościele to szkoda nerwów na takie wojenki, bo z pewnością będzie ona miała więcej animuszu niż wy.. Niemniej, powodzenia.;)

Następna dyskusja:

Bardzo uciążliwy sąsiad




Wyślij zaproszenie do