Arkadiusz Szczapiński "DOBRY WYBÓR"
Temat: Temat pilny Prawa "dłużnika" !?
Pan x zdobył mieszkanie w drodze spadku i skorzystał z ulgi 5 letniej.. Żeby nie płacić czynszu, który stanowiłby koszt przez te 5 lat.. Postanowił "wynajac" te mieszkanie aby nie generować sobie kosztów z tyt. Czynszu.. W zasadzie bezpłatnie..Wynajął je znajomej, od której nie chciał pieniędzy poza warunkiem opłacania czynszu oraz opłat.. Gdy odświeżal mieszkanie pod nowego lokatora, który miał mu opłacać czynsz i opłaty - dało sie zauważyć wzmożone zainteresowanie sąsiadów, kto tam będzie mieszkał itd
W obawie, ze któryś z nich może powiadomić USkarbowy, ze być może bierze kasę za wynajem na boku i nie odprowadza podatku - podpisał z lokatorem Umowę Wynajmu na min. Kwotę rynkowa JAKO zabezpieczenie przed Ów donosowi.. Skorzystał z ryczałtu 8,5% A fikcyjnie pobierana kwota za miesiąc = 250 zł
Rocznie 3000 zł za które miał obowiązek odprowadzać w zeznaniu do US 255 zł za rok podatku .
A ze był skapy, zaproponował znajomej, która zamieszkała i zgodziła sie na podpisanie umowy najmu, ze ta znajoma nie będzie płacić tylko rocznie ten podatek, ale kwoty miesięcznej on od niej nie chce i żeby nie było zapisał w umowie ze kasa za wynajem do rak własnych.. Mimo ze mieszkał 300 km dalej..
Przez pierwsze 4 lata od podpisania umowy lokator przelewał 1x w roku podatek od umowy najmu przelewem.. Po czterech latach Pan pisze pismo ze lokator musi mu zapłacić zaległy opłaty za wynajem !!!! Ze ma dług '!!!! Informuje pisemnie aż po 4 latach ...
Ta Pani to ktoś bliski dla mnie chce jej pomoc bo ewidentne ja oszukał, ale ma zabezpieczenie i dowód w postaci umowy najmu...
Czy właściciel = wynajmujący ma obowiązek informowania, o zaległościach ? O długach? Ile lat wstecz może naliczać ?
MOŻE macie jakieś rady?? TEMAT mega pilny :(