Temat: Tajemnica korespondencji
Sławomir G.:
Wydaje mi się, że jako adresat tegoż pisma możesz z nim zrobić co Ci się tylko podoba, również i wkleić skan.
W ten sposób sam po prostu pozbawiasz się tajemnicy korespondencji ujawniając treść pisma ;)
Nie jest to takie oczywiste, jakby się na pozór wydawało.
"Ochrona przysługuje nie tylko adresatowi korespondencji, lecz również jej nadawcy (autorowi). Nadawca może wyłączyć poufność listu nadając mu charakter listu otwartego, skierowanego do szerszego grona adresatów. Jeżeli jednak kieruje korespondencję do określonego adresata, ma prawo oczekiwać, iż ten uszanuje zasadę poufności, a uzyskane z korespondencji informacje, dotyczące jego sfery prywatności, zachowa w tajemnicy. U podstaw ochrony udzielanej nadawcy korespondencji może więc znajdować się potrzeba ochrony jego sfery prywatności." (Prawo cywilne – część ogólna pod redakcją prof. dr. hab. Marka Safjana, 2007, rozdział XVI, par. 83).
Wszystko zależy od tego, jaka jest treść owego wezwania. Jeżeli jest to proste wezwanie do zapłaty faktury nr... na kwotę..., to nie widzę niczego, co by wyłączało możliwość udostępnienia takiego wezwania osobom trzecim. Jeżeli jednak wezwanie to zawiera jakieś dane prywatne (tzw. dane wrażliwe), lub okoliczności sprawy o charakterze np. rodzinnym, a także tajemnicę przedsiębiorstwa, w posiadanie której adresat wszedł na podstawie choćby umowy z nadawcą, to doradzałbym wstrzemięźliwość w publikowaniu tychże danych.