Temat: Szkolenia poza miejscem pracy/zamieszkania
Widzisz Krzysztofie, w sprawie szkoleń przeprowadzanych po godzinach pracy, jak i delegacjach jest wiele niesprawiedliwości.
Niestety sprawy takich szkoleń nie są jednoznacznie uregulowane w kodeksie pracy. Z czysto ludzkiego punktu widzenia, wydaje się, że jeżeli pracodawca kieruje pracownika na szkolenie to jest to jego poniekąd polecenie i pracownik wykonuje dyspozycje pracodawcy. I przynajmniej pracodawca powinien ten czas zrekompensować pracownikowi czasem wolnym.
Z tego co wiem, nie ma w tej materii "ciekawych" orzeczeń sądów.
Zatem dominuje stanowisko, że niestety takie szkolenie nie jest wliczane do czasu pracy. I nie przysługuje za czas takiego szkolenia dodatkowe wynagrodzenie.
Art. 128. § 1 Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy.
Moim zdaniem w czasie takiego szkolenia pracownik pomimo tego, że został skierowany przez pracodawcę nie pozostaje w jego dyspozycji. Co innego jeżeli takie szkolenie byłoby prowadzone przez przelożonego. Wtedy moim zdaniem bylby to czas pracy.
W tym wypadku czas poświęcony takiemu szkoleniu nie wlicza się do czasu pracy.
Krzysztof Nowak:
Witam
Mam pytanie w sprawie oddelegowania przez pracodawcę na szkolenia które odbywają się poza siedzibą firmy, a nawet poza miejscem zamieszkania w mieście oddalonym o około 150km. W związku z tym dojazd do miejsca w którym odbywa się szkolenie zajmuje około 2 godzin w jedną stronę. Szkolenie trwa około 7 godzin dziennie przez 7 dni roboczych. Zatem w sumie każdego dnia, łącznie z dojazdami, szkolenie zajmuje około 11 godzin.
W związku z tym mam pytanie, czy godziny, poświęcone na szkolenie w tym na dojazdy, powyżej zakładanego 8-godzinnego dnia pracy powinny być liczone jako nadgodziny ? Czy pracodowaca ma jakieś obowiązki wobec pracownika oddelegowanego na takie szkolenie ?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Krzysztof Nowak