Temat: Sprowadzić samochód

Witam,

Może ktoś z was wie jak mam legalnie zrobić taki 'myk'.
Chcę sprowadzić używany samochód z Niemiec, ale... ja jadę do Niemiec, tam kupuję, następnie załatwiam wszelkie formalności potrzebne do tego, żeby tym samochodem wrócić na kołach do Polski. W Polsce samochód musi być zarejestrowany na firmę należącą do mojej żony. Jak to załatwić? Czy od razu w Niemczech poprosić o pisanie umowy na firmę żony? Wtedy potrzebne mi będzie prawdopodobnie upoważnienie. No i jak z tablicami na przewóz? Czy w Zulassungstelle mam zgłosić przewóz na siebie czy na firmę żony? Pytam, bo chciałbym kupić samochód w Niemczech za cenę netto, a dopiero tutaj w kraju zapłacić jako firma podatek. No i jak bym kupił w Niemczech np. na siebie to jak dalej załatwiać w Polsce?

Z góry dziękuję za ew. odpowiedzi i pozdrawiam

Temat: Sprowadzić samochód

Ja bym zadzwonił do kogoś sprowadzającego auto i się zapytał jak z jego usług skorzystać, aby kupującym była Pańska żona.

Ta firma zony to jej osobista działanośc gospodarcza, czy np. sp. z o.o.?

Temat: Sprowadzić samochód

Więc sugerowałbym sporządzić pełnomocnictwo i zakupić samochód w Niemczech już na firmę Małżonki. W naszych polskich Referatach Komunikacji możesz mieć potem problem z przerejestrowaniem pojazdu z osoby prywatnej na działalność gospodarczą żony.
Chyba, że..... sporządzisz umowę na Żonę od razu. Ale de facto musiałaby być obecna przy podpisaniu umowy na terenie Niemiec.
Potem kiedy nasz urząd cokolwiek Tobie zakwestionuje, musisz osobiście niestety, jechać do sprzedającego na terenie Niemiec i "odkręcać" całość a to już problem.
Zwracaj uwagę na to aby sprzedający podpisał się wszędzie, bo potem nic nie zrobisz będąc już na terenie Polski.
Pamiętaj abyś w momencie zakupu odebrał bezwzględnie od sprzedającego:

- Kartę pojazdu (Fahrzeugbrief)
- Zaświadczenie o wymeldowaniu pojazdu (Abmeldebescheinigung)

Na terenie Niemiec możesz sobie wykupić tablice 5-cio dniowe (żółte) razem z zieloną kartą oraz nowy brief z danymi nowego właściciela (z obciętym rogiem i stemplem o zmianie właściciela) - koszt to chyba ok. 150 EUR, bądź droższe tablice 30-to dniowe (czerwone).

Najlepiej mieć na miejscu już to załatwione przez sprzedającego. Wiedzą jak dokładnie załatwić procedury urzędowe na terenie Niemiec. Autem nie musisz się pokazywać w Zulassungsstelle Oni załatwiają to na podstawie papierów do nich dostarczonych-wieć wpiszą nowego właściciela pojazdu.

Możesz wtedy poruszać się spokojnie w trasie do Polski.
Z tym tylko, że musisz zmieścić się w tych 5-ciu bądź 30-tu dniach z załatwieniem formalności dot. rejestrowania pojazdu na terenie Polski.

Najlepiej byłoby wjechać do Polski tym autem jeszcze nie wyrejestrowanym w Niemczech i dokonać jego sprzedaży na terenie Polski - wtedy masz spokój ;-)
Ale pytanie czy sprzedający na to pójdzie. Wtedy odsyłasz mu tablice i dokumenty i rejestrujesz już u nas....

Procedura wygląda strasznie ale nie jest to nic trudnego ;-))Grzegorz C. edytował(a) ten post dnia 11.01.11 o godzinie 13:33

Temat: Sprowadzić samochód

Dzięki za odpowiedź. Ja już podobny koszmar rejestracji pojazdów załatwiałem, ale było to ok. 3,5 roku temu. I był kłopot, bo pani w US powiedziała, że to jest przekręt jeśli małżonkowie sprzedają sobie nawzajem samochody (wtedy chciałem zarejestrować na żonę samochód będący zarejestrowany na moją firmę w Niemczech).
Z tym odsyłaniem tablic to wątpię czy wypali, bo ja sam nie mam pewności, czy jeśli te tablice odeśle, to czy otrzymam później Abmeldebescheinigung od sprzedawcy? za duże ryzyko. Wezmę upoważnienie od żony, jej paszport i się zobaczy. Powiem, żeby Rechnung wystawili na firmę żony.
A wiesz może co konkretnie potrzebne jest do tego, żebym Rechnung od dealera otrzymał bez ichniego Mehrwertsteuer? Muszę mieć chyba z polskiego US jakiś dokument. Ale jaki?

Temat: Sprowadzić samochód

Gabriel P.:

A wiesz może co konkretnie potrzebne jest do tego, żebym Rechnung od dealera otrzymał bez ichniego Mehrwertsteuer? Muszę mieć chyba z polskiego US jakiś dokument. Ale jaki?

To już pojęcia ekologicznego nie mam....