Tomasz Machala

Tomasz Machala analityk, jedna z
korporacji
finansowych

Temat: Sprawa w sadzie konsumenckim a zalaczone dowody

Na zeszlorocznym urlopie linie lotnicze uszkodzily mi praktycznie nowa walizke.
Sprawe zglosilem na lotnisku, dokumenty wyslalem firmie organizujacej wypoczynek. Dodam ze do reklamacji dolozylem wycene walizki sporzadzona przez kaletnika, co tez wymagalo same biuro. Zostalem poinformowany ze sprawa zostanie przekazana do linii lotniczych. Po miesiacu gdy chcialem sie dowiedziec jaki jest status sprawy powiedziano ze musze juz ja zalatwic z liniami lotniczymi. Umowy nie podpisywalem z liniami ale z biurem podrozy, ale mimo wszystko probowalem sie kontaktowac z liniami. Jako ze sa to linie 'krzak' nikt nigdy nie odpisal na moje maile. Zaczalem dalej dzwonic do biura podrozy jako ze to ono jest dla mnie strona w sprawie, caly czas zrzekano sie odpowiedzialnosci mowiac ze to sprawa przewoznika. Po 10 miesiacach dostalem zwrot 1/3 wartosci bagazu wg sporzadzonej wyceny. Nie ma jakiegokolwiek kontaktu z przewoznikiem, biuro podrozy oczywiscie zrzeka sie odpowiedzialnosci.
Chcialbym zakonczyc sprawe w sadzie konsumenckim, prosze wskazac jakie dowody beda niezbedne do przedstawienia swojej racji, bo zastanawiam sie co jesli nie mam kopii wszystkiego co im wysylalem gdyz bylem na tyle naiwny ze myslalem ze to sprawa do zalatwienia od reki przez biuro podrozy