Klaudia K. Samodzielny Księgowy
Temat: Sprawa spadkowa - podważenie testamentu ustnego
Mama i jej siostra są jedynymi ustawowymi spadkobierczyniami po śmierci swojego przyrodniego brata. Złożyły wniosek do sądu o nabycie po zmarłym spadku. Po miesiącu do sądu wpłynął również wniosek o nabycie spadku przez dalszego kuzyna na podstawie testamentu ustnego. Po śmierci swojej żony brat mamy stał się jedynym właścicielem mieszkania na mocy testamentu notarialnego (był bezdzietny, rodzice również nie żyją). Kuzyn domaga się spadku po wujku i przedłożył do sądu wniosek w którym bardzo niekorzystnie wypowiada się na temat wujka - między innymi mówi o tym ,że "miał niespójne myśli, wypijał dziennie kilka piw, trzęsły mu się ręce dlatego nie był w stanie sporządzić pełnego testamentu pisemnego ani nawet podpisać się". Ponadto wujek był chory na miażdżycę i nadużywał alkoholu - według kuzyna były to główne powody sporządzenia testamentu ustnego. Mama w piśmie do sądu napisała, że brat nadużywając alkoholu, co było prawdą, był w stanie wyłączającym świadome wyrażenie woli. Czy to co powiedział pod wpływem alkoholu można uznać za wiarygodne? Czy jest to dobry argument w sprawie?Brat nieoczekiwanie po 2 dniach pobytu w szpitalu zmarł, a według świadków testamentu ustnego słowa wypowiedziane przez brata były na kilka dni przed jego śmiercią. 3 dni po śmierci brata świadkowie podpisali treść testamentu ustnego w Kancelarii radcy prawnego. Mama rozmawiała z bratem dzień po domniemanych wypowiedziach ustnych i nic nie wspominał o jakichkolwiek decyzjach dotyczących testamentu, a już tym bardziej testamentu ustnego. Brat miał zamiar zamienić mieszkanie lub sprzedać.
Mama nie zgadza się z ustnym oświadczeniem brata, który był skłócony ze swoim kuzynem i nie zamierzał zapisać mu spadku,a świadkowie, którzy podpisali testament ustny są dobrymi znajomymi kuzyna a nawet mogą liczyć na korzyści materialne.
Czy mama chcąc podważyć testament ustny powinna wykorzystać fakt, że jej brat mógł być pod wpływem alkoholu, co mogło być prawdą i miał niespójne myśli (słowa kuzyna) albo udowadniać że gdyby miał takie życzenie to byłby w stanie sporządzić testament osobiście, gdy był trzeźwy? Brat na 2 dni przed śmiercią znalazł się w szpitalu, czy gdyby wolą brata mamy było sporządzanie testamentu ustnego czy też notarialnego to czy nie uczyniłby tego w szpitalu?
Konsultując się z 2 prawnikami mama uzyskała sprzeczne informacje dotyczące zachowku. Jeden prawnik twierdził, że się należy, drugi zaprzeczył. A jak jest faktycznie?
Czy są jakiekolwiek szanse na wygranie sprawy przez mamę?
Czy mamy szanse poradzić sobie bez adwokata?
Proszę o radę w tej sprawie.