Temat: Spowodował stłuczkę i uciekł...

Wieczorkiem zaparkowałem autko w centrum miasta, przechodząc na drugą stronę jezdni (z dwoma kumplami) Zwrócił moją uwagę wyjący silnik auta które usilnie chce zaparkować koło mojego. Stanąłem i patrze co kierowca wyprawia...az do momentu jak zderzakiem "stuknął" przy czym dalej usilnie -po mimo oporu- chciał zaparkować... Delikatnie mówiąc -podszedłem...
Powiedziałem aby przeparkował auto kilka metrów dalej. Na pierwszy rzut oka delikatnie przetarł mi błotnik/zderzak. Powiedziałem... albo daje 200zł i zapominam o sprawie (bo się spieszę) lub spisujemy...Pasażer został z nami, kierowca miał przeparkować autko, lecz tego nie zrobił i pojechał sobie...
Dałem komórke pasażerowi aby do niego zadzwonił, "jeśli nie wróci dzwonie na policję". Nie wrócił, kumpel spisał numery, pasażer się zawinął...Policja przyjechala spisała zdarzenie etc.

O 3 w nocy dostałem telefon z policji, że złapali kolesi - kierowca bez uprawnien, pasażer pijany (domyślam sie ze to było jego auto).
Teraz mam zgłosić fakt do swojego ubezpieczyciela.
Zderzak i błotnik zarysowany i zderzak lekko wyskoczyl z zawiasów...
Co mam dalej zrobić, etc etc? zna ktoś sie na tym?
dzisiaj 14:40Link | Zgłoś | Edytuj | Kasuj | Cytuj

konto usunięte

Temat: Spowodował stłuczkę i uciekł...

wracasz na Policję, która gościa spisała, bierzesz od nich (jako pokrzywdzony) nazwę i adres ubezpieczyciela (mają obowiązek spisać)-jeżeli CI nie dali.
Jak dali, w poniedziałek rano dzwonisz do ubezpieczyciela sprawcy i zgłaszasz szkodę.
Jeżeli byłby problem z uzyskaniem polisy (jej nr, nazwy ubezpieczyciela) zgłaszasz wszystko do UFG - oni wszczynają likwidację, ustalają sprawcę i jego ubezpieczyciela i sami to sobie ściągają od niego/ubezpieczyciela.

pozdr.

Temat: Spowodował stłuczkę i uciekł...

Rafał J.:
wracasz na Policję, która gościa spisała, bierzesz od nich (jako pokrzywdzony) nazwę i adres ubezpieczyciela (mają obowiązek spisać)-jeżeli CI nie dali.
Jak dali, w poniedziałek rano dzwonisz do ubezpieczyciela sprawcy i zgłaszasz szkodę.
Jeżeli byłby problem z uzyskaniem polisy (jej nr, nazwy ubezpieczyciela) zgłaszasz wszystko do UFG - oni wszczynają likwidację, ustalają sprawcę i jego ubezpieczyciela i sami to sobie ściągają od niego/ubezpieczyciela.

pozdr.

policjant powiedział aby zgłosił to do firmy ubezpieczeniowej w której jestem ubezpieczony...
Gosia Ć.

Gosia Ć. specjalista ds.
ubezpieczeń

Temat: Spowodował stłuczkę i uciekł...

Jeśli chcesz dłużej czekać na wjasnienie sprawy to zgłoś się do firmy gdzie jesteś ubezpieczony :) Za pośrednictwem swojego ubezpieczyciela możesz też wystąpić do UFG jeśli nie uda sie sprawdzić gdzie polisę miał sprawca .
Ale proponuję zrobić najpierw tak jak napisano w poście powyżej i spróbować za pośrednictwem Policji ustalić gdzie był ubezpieczony sprawca :)
no chyba że masz AC :)Gosia Ć. edytował(a) ten post dnia 01.03.09 o godzinie 17:34



Wyślij zaproszenie do