Mariusz
Lewandowski
Senior Java
Developer
Temat: Spór z salonem samochodowym dot. naprawy
Witam,miesiąc temu miała u mnie miejsce dość poważna naprawa w moim Audi a mianowicie wymiana sprzęgła, docisku, tarczy, koła dwumasowego i łożyska. Przy okazji naprawy wyszło pare innych rzeczy i zrobiłem je przy okazji. Całość była dokonywana w serwisie ASO. Części zakupiłem w sklepie motoryzacyjnym, mam na nie fakture są nowe, niemieckiej firmy SACHS (instalowane właściwie w co drugim aucie w Europie).
Tuż przed dokonaniem naprawy człowiek przyjmujący moje auto zarzekał się, że nie ma gwarancji na naprawę - zapewnia mi tylko właściwy montaż elementów.
Objawy były zdiagnozowane przez kilku mechaników i naprawa była konieczna, ale jako że części w salonie kosztowały 4000zł postanowiłem dostarczyć je sam (w cenie 2000zł).
Po naprawie zorientowałem się po ok. 2 dniach, że sprzęgło bardzo wpada w wibracje/drgania/telepanie w miare przyrostu obrotów na silniku. Zadzwoniłem wiec do mechanika zapytać dlaczego tak i jest i uzyskałem odpowiedź "No wie Pan to jest normalna sprawa po wymianie sprzegla ono ma prawo sie tak zachowywać.. Trzeba je dotrzeć." Zapytałem ile km musi się docierać i wyszło ze ok 2000-3000km.
No więc minął miesiąc a efekty bez zmian, sprzęgło bardzo drga dodatkowo auto chodzi głośno. Dodam, że wcześniej nie było takich efektów ze sprzeglo wpadalo w wibracje - i to na uszkodzonym sprzegle...
Teraz zostały zainstalowane kompletnie nowe elementy i niestety nie jestem zadwolony z naprawy. Po ponownym telefonie po miesiącu do mechnika i przedstawieniu sytuacji uslyszalem ze "No ale przeciez ja panu mowilem, ze my gwarancji nei dajemy ze wszystko bedzie ok po montażu.. Widocznie lipne sprzeglo". Problem w tym, że zażyczyłem sobie poprzednich elementów i poprzednie sprzęgło również było firmy SACHS (!) - i na nim mimo ze uszkodzone było ok.
Prosze o jakas pomoc prawna, co moge z tym zrobic.. Mam fakture na zakup elementow (nowe od producenta) oraz mam fakture od ASO z zaznaczeniem ze klient dostarcza czesci i nie ma gwarancji na nie.
Jak sie klocic o swoje racje? Jak to mozliwe ze po kompletnie wymianie elementow sa takie efekty? To jest fizycznie niemozliwe!
Dodatkowo, nie mam tez pewnosci ze zostaly tam wlozone czesci, ktore ja dalem.
Nie mam tez pewnosci, ze oddano mi moje czesci.
Co tu robic? Mechanik sie upiera, ze zalozyli poprawnie czesci i moge oddac do rzeczoznawcy zeby ocenil...
Prosze o pomoc...