Alicja
Maj
szczęśliwym się
bywa, zadowolonym
się jest :)
Temat: służebnść osobista czy coś innego?
Bezdzietny sąsiad chce sprzedać z bezdzietną siostrą gospodarstwo rolne (1,16 ha gruntu rolnego, stary dom bez łazienki i tynków, szopa na drewno, kurnik). Nie mają rodzeństwa, rodzice nie żyją, dalsza rodzina się nie interesuje nimi. Mają długi a że pole jest bardzo wąskie i nikt nie zdecydował się go kupić w tylnej części(za domem) przez kilka lat to oni zdecydowali się na sprzedaż całości z prawem do dożywotniego zamieszkania.Czy przy takiej sprzedaży wpisuje się służebność osobistą czy coś innego żeby nie trzeba było ich utrzymywać, robić remontów, płacić rachunków za prąd i wodę? Mieli by w tym sprzedanym domu mieszkać do śmierci.
Do tej pory nieruchomość figuruje na rodziców bo nie przeprowadzili sprawy spadkowej.
Czy jest możliwe przed jednym notariuszem jednego dnia przepisać na nich spadek i w drugiej umowie spisać umowę przedwstępną z wypłaceniem zaliczki(chcą jej na już) do czasu uprawomocnienia się przepisania spadku i podziału nieruchomości na dwie części, żeby nie obciążać całej nieruchomości służebnością zamieszkania bo mogą przeżyć kupującego? Później spisać umowę sprzedaży.