konto usunięte
Temat: Skomplikowana sytuacja - reklamacja, przekroczony termin.
Proszę o podpowiedź - jak mam się zachować?6.04 zaniosłam do reklamacji torebkę, złożyłam wniosek z żądaniem wymiany na innym model/zwrot gotówki. Nie zauważyłam - Pani wpisała datę rozpatrzenia reklamacji jako 14 dni rob., czyli do 24.04, a ja to podpisałam. Dowiadywałam się już, że z godnie z ustawą termin rozpatrzenia reklamacji minął w minioną sobotę tj. 20.04, a skoro nie było odpowiedzi tego dnia to moja reklamacja została uznana za zasadną. Na forum prawnym podpowiedziano mi, że mimo tego, że podpisałam się pod datą 24.04 to ten termin minął 20.04.
Dzisiaj udałam się do sklepu, próbowałam grzecznie wyjaśnić, że to ich pomyłka i że termin rozpatrzenia minął w sobotę, Pani dosłownie na mnie napadła, śmiejąc mi się w twarz, że podpisałam się pod datą ,którą "ustaliłyśmy" i że jestem nieprofejosnalna itd. Była bardzo agresywna, byłam aż w szoku, bo to elegancki butik, a torebka kosztowała 1100zł. Zostałam potraktowana jak idiotka i wyłudzaczka. Nie chcąc wdawać się w awanturę, poprosiłam jedynie o kartkę z datą i pieczątką sklepu, że do dziś nie ma odpowiedzi - Sprzedawczyni napisała mi takową, dopisują także zdanie, że nie minął termin, "który wspólnie ustaliłyśmy". Jak mam się zachować? Chciałam napisać oficjalne pismo o przekroczeniu przez sklep terminu rozpatrzenia reklamacji, podpierając się ustawą i kodeksem cywilnym, jeżeli chodzi o sposób wyliczania 14dniowego terminu. Czy mam rację? Jak sformułować takie pismo i czy mam prawo żądać przeprosin za zachownie Sprzedawczyni?