Temat: sądowe wezwanie do zapłaty
Katarzyna P.:
Magda Gleinert:
pozwolę sobie dołączyć do wypowiedzi, bo także dostałam takie wezwanie, ale z racji tego iż nie mieszkam tam gdzie zawiadomienie przyszło - nie zdążyłam go skarżyć w ustawowym czasie 14 dni. w związku z tym, dłużnik zajął mi 50% mojego wynagrodzenia. po odjęciu kosztów (a spłacam także urząd skarbowy) wychodzi, że na życie nie pozostaje mi nawet złotówka... :( Oczywiście także zamierzam tą zaległośc uregulować, ale polubownie. czy da się jeszcze odwołać od decyzji komornika? czy trzeba się do niego udać i porozmawiać i on może wpłynąć na odblokowanie mojej pensji?
bardzo proszę o pomoc!
Nie. Komornik wykonuje polecenia Wierzyciela ( bo chyba się Pani pomyliła pisząc "dłużnik zajął") i tylko na jego wniosek może zawiesić bądź całe postępowanie bądź np. egzekucję z wynagrodzenia za pracę.
Proszę spróbować ugody z wierzycielem - często to działa, nawet jak sprawa jest już u Komornika
Tak tak, przejęzyczyłam się :) Bardzo dziękuję, zgłoszę się do instytucji, której główny wierzyciel przekazał mój dług. a w takim razie mam jeszcze jedno pytanie. Czytałam o przedawnieniach dotyczących ścigania należności.. Umowę, jaką podpisałam z firmą, której nie zapłaciłam datowana jest na rok 1999 oraz 2000. Ta firma przekazała mój dług po 8 latach.... Dlatego pewnie kompletnie nie spodziewałam się, że cokolwiek mi jeszcze 'grozi' po takim czasie. To jak jest z tymi przedawnieniami?