Temat: sądowe wezwanie do zapłaty

Witam,
uprzejmie proszę o poradę.

Prowadzę działalność gospodarczą. W związku z problemami finansowymi zalegam z płatnością za towar. Sprawa zaszła już daleko. Otrzymałam wezwanie sądowe do zapłaty należności. Nie dysponuję w tej chwili takimi nakładami finansowymi. Nie wiem jakie mam wyjście z tej sytuacji. Naturalnie zamierzam spłacić należność. Myślę, że powinnam odpowiedzieć na to pismo/wezwanie do zapłaty.

Dziękuję za poradę.

Temat: sądowe wezwanie do zapłaty

Joanna Kasprzak:
Witam,
uprzejmie proszę o poradę.

Prowadzę działalność gospodarczą. W związku z problemami finansowymi zalegam z płatnością za towar. Sprawa zaszła już daleko. Otrzymałam wezwanie sądowe do zapłaty należności. Nie dysponuję w tej chwili takimi nakładami finansowymi. Nie wiem jakie mam wyjście z tej sytuacji. Naturalnie zamierzam spłacić należność. Myślę, że powinnam odpowiedzieć na to pismo/wezwanie do zapłaty.

Dziękuję za poradę.

jeśli dostała Pani nakaz zapłaty z sądu to nie ma co "odpowiadać na niego", a trzeba go zaskarżyć. możliwe jest w szczególności uzyskanie rozłożenia na raty świadczenia. wszystko zależy od okoliczności danej sprawy. proszę pamiętać, że na wniesienie sprzeciwu od nakazu zapłaty ma Pani 14 dni od jego doręczenia.
Magda Gleinert

Magda Gleinert Biuro Kanałów
Cyfrowych,
Departament Usług
Cyfrowych

Temat: sądowe wezwanie do zapłaty

pozwolę sobie dołączyć do wypowiedzi, bo także dostałam takie wezwanie, ale z racji tego iż nie mieszkam tam gdzie zawiadomienie przyszło - nie zdążyłam go skarżyć w ustawowym czasie 14 dni. w związku z tym, dłużnik zajął mi 50% mojego wynagrodzenia. po odjęciu kosztów (a spłacam także urząd skarbowy) wychodzi, że na życie nie pozostaje mi nawet złotówka... :( Oczywiście także zamierzam tą zaległośc uregulować, ale polubownie. czy da się jeszcze odwołać od decyzji komornika? czy trzeba się do niego udać i porozmawiać i on może wpłynąć na odblokowanie mojej pensji?

bardzo proszę o pomoc!
Katarzyna P.

Katarzyna P. radca prawny -
TemidaJestKobieta.p
i MedycznePrawo.pl

Temat: sądowe wezwanie do zapłaty

Magda Gleinert:
pozwolę sobie dołączyć do wypowiedzi, bo także dostałam takie wezwanie, ale z racji tego iż nie mieszkam tam gdzie zawiadomienie przyszło - nie zdążyłam go skarżyć w ustawowym czasie 14 dni. w związku z tym, dłużnik zajął mi 50% mojego wynagrodzenia. po odjęciu kosztów (a spłacam także urząd skarbowy) wychodzi, że na życie nie pozostaje mi nawet złotówka... :( Oczywiście także zamierzam tą zaległośc uregulować, ale polubownie. czy da się jeszcze odwołać od decyzji komornika? czy trzeba się do niego udać i porozmawiać i on może wpłynąć na odblokowanie mojej pensji?

bardzo proszę o pomoc!
Nie. Komornik wykonuje polecenia Wierzyciela ( bo chyba się Pani pomyliła pisząc "dłużnik zajął") i tylko na jego wniosek może zawiesić bądź całe postępowanie bądź np. egzekucję z wynagrodzenia za pracę.
Proszę spróbować ugody z wierzycielem - często to działa, nawet jak sprawa jest już u Komornika
Magda Gleinert

Magda Gleinert Biuro Kanałów
Cyfrowych,
Departament Usług
Cyfrowych

Temat: sądowe wezwanie do zapłaty

Katarzyna P.:
Magda Gleinert:
pozwolę sobie dołączyć do wypowiedzi, bo także dostałam takie wezwanie, ale z racji tego iż nie mieszkam tam gdzie zawiadomienie przyszło - nie zdążyłam go skarżyć w ustawowym czasie 14 dni. w związku z tym, dłużnik zajął mi 50% mojego wynagrodzenia. po odjęciu kosztów (a spłacam także urząd skarbowy) wychodzi, że na życie nie pozostaje mi nawet złotówka... :( Oczywiście także zamierzam tą zaległośc uregulować, ale polubownie. czy da się jeszcze odwołać od decyzji komornika? czy trzeba się do niego udać i porozmawiać i on może wpłynąć na odblokowanie mojej pensji?

bardzo proszę o pomoc!
Nie. Komornik wykonuje polecenia Wierzyciela ( bo chyba się Pani pomyliła pisząc "dłużnik zajął") i tylko na jego wniosek może zawiesić bądź całe postępowanie bądź np. egzekucję z wynagrodzenia za pracę.
Proszę spróbować ugody z wierzycielem - często to działa, nawet jak sprawa jest już u Komornika

Tak tak, przejęzyczyłam się :) Bardzo dziękuję, zgłoszę się do instytucji, której główny wierzyciel przekazał mój dług. a w takim razie mam jeszcze jedno pytanie. Czytałam o przedawnieniach dotyczących ścigania należności.. Umowę, jaką podpisałam z firmą, której nie zapłaciłam datowana jest na rok 1999 oraz 2000. Ta firma przekazała mój dług po 8 latach.... Dlatego pewnie kompletnie nie spodziewałam się, że cokolwiek mi jeszcze 'grozi' po takim czasie. To jak jest z tymi przedawnieniami?
Katarzyna P.

Katarzyna P. radca prawny -
TemidaJestKobieta.p
i MedycznePrawo.pl

Temat: sądowe wezwanie do zapłaty

Tak tak, przejęzyczyłam się :) Bardzo dziękuję, zgłoszę się do instytucji, której główny wierzyciel przekazał mój dług. a w takim razie mam jeszcze jedno pytanie. Czytałam o przedawnieniach dotyczących ścigania należności.. Umowę, jaką podpisałam z firmą, której nie zapłaciłam datowana jest na rok 1999 oraz 2000. Ta firma przekazała mój dług po 8 latach.... Dlatego pewnie kompletnie nie spodziewałam się, że cokolwiek mi jeszcze 'grozi' po takim czasie. To jak jest z tymi przedawnieniami?
Jeżeli jest wyrok sądowy/nakaz zapłaty a Pani nie podniosła zarzutu przedawnienia przed sądem to należność zasądzoną trzeba zapłacić.
Magda Gleinert

Magda Gleinert Biuro Kanałów
Cyfrowych,
Departament Usług
Cyfrowych

Temat: sądowe wezwanie do zapłaty

Katarzyna P.:
Tak tak, przejęzyczyłam się :) Bardzo dziękuję, zgłoszę się do instytucji, której główny wierzyciel przekazał mój dług. a w takim razie mam jeszcze jedno pytanie. Czytałam o przedawnieniach dotyczących ścigania należności.. Umowę, jaką podpisałam z firmą, której nie zapłaciłam datowana jest na rok 1999 oraz 2000. Ta firma przekazała mój dług po 8 latach.... Dlatego pewnie kompletnie nie spodziewałam się, że cokolwiek mi jeszcze 'grozi' po takim czasie. To jak jest z tymi przedawnieniami?
Jeżeli jest wyrok sądowy/nakaz zapłaty a Pani nie podniosła zarzutu przedawnienia przed sądem to należność zasądzoną trzeba zapłacić.

dziekuje bardzo, mam jasnosc... oj, gdybym sie wczesniej zainteresowala.

Temat: sądowe wezwanie do zapłaty

Magda Gleinert:
pozwolę sobie dołączyć do wypowiedzi, bo także dostałam takie wezwanie, ale z racji tego iż nie mieszkam tam gdzie zawiadomienie przyszło - nie zdążyłam go skarżyć w ustawowym czasie 14 dni. w związku z tym, dłużnik zajął mi 50% mojego wynagrodzenia. po odjęciu kosztów (a spłacam także urząd skarbowy) wychodzi, że na życie nie pozostaje mi nawet złotówka... :( Oczywiście także zamierzam tą zaległośc uregulować, ale polubownie. czy da się jeszcze odwołać od decyzji komornika? czy trzeba się do niego udać i porozmawiać i on może wpłynąć na odblokowanie mojej pensji?

jeśli wierzyciel wskazał adres, pod którym Pani nie przebywała, można zrobić dwie rzeczy: złożyć wniosek o wznowienie tego zakończonego postępowania sądowego wnosząc o jego zabezpieczenie przez zawieszenie toczącej się egzekucji

Następna dyskusja:

PILNE !!! Ostateczne wezwan...




Wyślij zaproszenie do