Temat: rzekomy dług

Po krótce sprawa zadłużenia (rzekomego):
28 kwietnia mąż dostał listem zwykłym pismo jak w linku: http://www.abckonsumenta.pl/images/stories/wzory/intru...
Po kontakcie telefonicznym okazało się, że jest to dług wobec TPSA z 2002r (luty-lipiec). Dopiero 31 maja Pani z Intrum przysłała maila ze szczegółami, a raczej numerami faktur i kwotą zadłużenia i dopiskiem: "Zaznaczamy, iż sprawa pozostanie aktualna do momentu spłaty lub przedstawienia dokumentów potwierdzających uregulowanie zaległości. Proponujemy spłatę w dogodnych dla Pana ratach miesięcznych." i prośba o kontakt telefoniczny.
Dług jest rzekomy, bo wg męża i jego rodziców, rachunki były opłacone lata temu, ale oczywiście nie posiadamy dowodów, bo kto trzyma rachunki sprzed 9 lat?
Co robić? Pisać pismo do Intrum, że sprawa po 3 latach uległa przedawnieniu i wysłać poleconym, czy coś innego?

Prośba o radę.

Temat: rzekomy dług

Magdalena Włodarska-Stępień:
Po krótce sprawa zadłużenia (rzekomego):
28 kwietnia mąż dostał listem zwykłym pismo jak w linku: http://www.abckonsumenta.pl/images/stories/wzory/intru...
Po kontakcie telefonicznym okazało się, że jest to dług wobec TPSA z 2002r (luty-lipiec). Dopiero 31 maja Pani z Intrum przysłała maila ze szczegółami, a raczej numerami faktur i kwotą zadłużenia i dopiskiem: "Zaznaczamy, iż sprawa pozostanie aktualna do momentu spłaty lub przedstawienia dokumentów potwierdzających uregulowanie zaległości. Proponujemy spłatę w dogodnych dla Pana ratach miesięcznych." i prośba o kontakt telefoniczny.
Dług jest rzekomy, bo wg męża i jego rodziców, rachunki były opłacone lata temu, ale oczywiście nie posiadamy dowodów, bo kto trzyma rachunki sprzed 9 lat?
Co robić? Pisać pismo do Intrum, że sprawa po 3 latach uległa przedawnieniu i wysłać poleconym, czy coś innego?

Prośba o radę.

Olać i w ogóle nie wchodzić w żadne dyskusje z nimi, bo jeszcze się okaże, że uznaliście dług i będzie po ptokach.
Samo napisanie, że dług się przedawnił i tak nic nie da, bo nadal będą was nękać.
Pilnować czy sprawy nie skierowali do sądu i ewentualnie wtedy podnieść zarzut przedawnienia.

Temat: rzekomy dług

Magdalena Włodarska-Stępień:
Po krótce sprawa zadłużenia (rzekomego):
28 kwietnia mąż dostał listem zwykłym pismo jak w linku: http://www.abckonsumenta.pl/images/stories/wzory/intru...
Po kontakcie telefonicznym okazało się, że jest to dług wobec TPSA z 2002r (luty-lipiec). Dopiero 31 maja Pani z Intrum przysłała maila ze szczegółami, a raczej numerami faktur i kwotą zadłużenia i dopiskiem: "Zaznaczamy, iż sprawa pozostanie aktualna do momentu spłaty lub przedstawienia dokumentów potwierdzających uregulowanie zaległości. Proponujemy spłatę w dogodnych dla Pana ratach miesięcznych." i prośba o kontakt telefoniczny.
Dług jest rzekomy, bo wg męża i jego rodziców, rachunki były opłacone lata temu, ale oczywiście nie posiadamy dowodów, bo kto trzyma rachunki sprzed 9 lat?
Co robić? Pisać pismo do Intrum, że sprawa po 3 latach uległa przedawnieniu i wysłać poleconym, czy coś innego?

Prośba o radę.

Odpisać grzecznie, że długu nie było, a nawet jeżeli był to się przedawnił, jeżeli zaś mają ochotę nękać Was w sposób uporczywy to można przypomnieć, że uporczywe nękanie jest w Polsce karalne.