Temat: Rozpowszechnianie danych i wizerunku bez zgody...

Jakie ma prawa osoba, której dane i wizerunek został bez jej zgody rozpowszechniony poprzez podanie linka do profilu (jednego z portali społecznościowych) na innym portalu dyskusyjnym ?
Jak można z tym walczyć ? Czy wtedy jest podstawa do złożenia doniesienia w prokuraturze ? Jaki paragraf ?
Ten post zawierający tego linka został już przez administrację grupy dyskusyjnej skasowany na prośbę osoby zainteresowanej.
Co jednak nie zmienia faktu, że ujawnienie danych miało miejsce i niewiadomo czy nie powtórzy się w przyszłości.

Temat: Rozpowszechnianie danych i wizerunku bez zgody...

Karol Z.:
Jakie ma prawa osoba, której dane i wizerunek został bez jej zgody rozpowszechniony poprzez podanie linka do profilu (jednego z portali społecznościowych) na innym portalu dyskusyjnym ?
Jak można z tym walczyć ? Czy wtedy jest podstawa do złożenia doniesienia w prokuraturze ? Jaki paragraf ?

Jeśli ta osoba rzeczywiście własnoręcznie zamieściła w tym profilu te dane, to nie ma żadnych praw. W praktyce każdy może dowolnie i gdziekolwiek umieszczać linki do tych danych. Co więcej "u nas w PL" nie ma nawet skutecznego paragrafu na zamieszczanie zdjęć bez zgody osób na nich widniejących. Sprawy cywilne są jakie są ... sam start procesu kosztuje pieniądze i czas, więc często o jakieś bardziej "gorące" zdjęcie nie ma sensu się procesować. Właściwie to nawet nie ma szans. Nasza Klasa jest tu wiodącym przykładem.

Temat: Rozpowszechnianie danych i wizerunku bez zgody...

Karol Z.:
Jakie ma prawa osoba, której dane i wizerunek został bez jej zgody rozpowszechniony poprzez podanie linka do profilu (jednego z portali społecznościowych) na innym portalu dyskusyjnym ?

Ten podany link był jakiś "tajny", czy też jakby sie ktoś uparł to mógłby go samemu wygóglać?

Temat: Rozpowszechnianie danych i wizerunku bez zgody...

Zamieszczanie danych w jakiśm portalu nie oznacza z automatu zgody na publikowania ich przez osoby trzecie gdzie indziej, czy się mylę ?
Jesli ktoś np. ma pełny profil na GL , a na onecie posługuje się nickiem, to czy osoba trzecia ma prawo na onecie napisac, że gość o nicku : zulugula to Jan Nowak i podać linka do GL ? Bo o taką sytuację chodzi.

Tego linka nie można było sobie w googlach znaleźć.Teraz dzięki temu, że pewne osoby poznały dane tej osoby, mogą ją wrzucić w google i dostać informacje na tacy.

Temat: Rozpowszechnianie danych i wizerunku bez zgody...

Karol Z.:
....
Tego linka nie można było sobie w googlach znaleźć.Teraz dzięki temu, że pewne osoby poznały dane tej osoby, mogą ją wrzucić w google i dostać informacje na tacy.

Na GL ma Pan różne opcje co do widoczności danych.

Jakkolwiek by Pan ich nie podał - opublikował je Pan sam (czy też nie Pan a osoba zainteresowana).

Nie rozumiem zatem o co ma Pan pretensje do osoby, która powiązała nick z danymi publicznie podanymi ?

Karol Z.:
Zamieszczanie danych w jakiśm portalu nie oznacza z automatu zgody na publikowania ich przez osoby trzecie gdzie indziej, czy się mylę ?

"Się" Pan myli.

Nikt ich nie publikował - wskazał jedynie odnośnik gdzie Pan sam je opublikował.Robert B. edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 16:03

Temat: Rozpowszechnianie danych i wizerunku bez zgody...

Karol Z.:
Zamieszczanie danych w jakiśm portalu nie oznacza z automatu zgody na publikowania ich przez osoby trzecie gdzie indziej, czy się mylę ?

Zależy od regulaminu portalu, który akceptujesz umieszczając tam swoje dane.

Co to za portal?
Dane zostały skopiowane i upubliczniona kopia? To pewnie by zainteresowało prawników portalu.

A jeżeli to "tylko link" - to chyba nie ma prawa chroniącego adresy internetowe przed publikacją. Czy może się mylę?

Temat: Rozpowszechnianie danych i wizerunku bez zgody...

Mariusz Grodzicki:

Zależy od regulaminu portalu, który akceptujesz umieszczając tam swoje dane.

Co to za portal?
Dane zostały skopiowane i upubliczniona kopia? To pewnie by zainteresowało prawników portalu.

A jeżeli to "tylko link" - to chyba nie ma prawa chroniącego adresy internetowe przed publikacją. Czy może się mylę?

Chodzi o link, tak jakby ktoś na forum onetu napisał, że zielony_domek to p.Mariusz Grodzicki z GL, a Pan by sobie tego nie życzył, bo inaczej również tam pisałby Pan pod swoimi danymi a nie nickiem.

Robert B.:

Karol Z.:
....
Tego linka nie można było sobie w googlach znaleźć.Teraz dzięki temu, że pewne osoby poznały dane tej osoby, mogą ją wrzucić w google i dostać informacje na tacy.

Na GL ma Pan różne opcje co do widoczności danych.

Jakkolwiek by Pan ich nie podał - opublikował je Pan sam (czy też nie Pan a osoba zainteresowana).

Nie rozumiem zatem o co ma Pan pretensje do osoby, która powiązała nick z danymi publicznie podanymi ?

Karol Z.:
Zamieszczanie danych w jakiśm portalu nie oznacza z automatu zgody na publikowania ich przez osoby trzecie gdzie indziej, czy się mylę ?

"Się" Pan myli.

Nikt ich nie publikował - wskazał jedynie odnośnik gdzie Pan sam je opublikował.

Nie chodzi o samo powiązanie danych osobowych z nickiem lecz o poinformowaniu o tym innych użytkowników listy dyskusyjnej, czy jak Pan napisał wskazał miejsce ich ujawnienia czyli link do pełnych danych.To, że ktoś w jednym portalu przedstawia się z imienia i nazwiska nie musi oznaczać zgody na to, by na innym portalu ktoś trzeci informował innych użytkowników o tym, prawda?

Temat: Rozpowszechnianie danych i wizerunku bez zgody...

Karol Z.:
...prawda?

Otóż moim skromnym zdaniem: nieprawda.

Jeszcze raz podkreślę - dane opublikował sam autor. Ktoś jedynie wskazał link do tych danych.

To tak jakby chciał Pan pozwać Google za to, że na swojej stronie podaje Pańskie dane -> http://www.google.pl/search?hl=pl&q=karol+zmys%C5%82ow...

Szanujmy te dane - sami za nie odpowiadamy.

[edytowane]
Jak sam Pan widzi - mimo, że w profilu GL zastrzegł Pan swoje dane to gdzieś na czwartej pozycji pojawia się informacja o Panu pochodząca z GL.

Na piątym / szóstym nawet dane z numerem telefonu pochodzące z jakiegoś PDF'a.

To tyle bez szukania informacji o Panu.

Pozwolę sobie jeszcze na cytat:
"Z punktu widzenia osób zainteresowanych największe zagrożenie wynika nie z samego utrwalania ich wizerunku, ale z jego rozpowszechniania. Mówiąc o „rozpowszechnianiu” mam na myśli stwarzanie możliwości zapoznania się z nim bliżej nieokreślonemu kręgowi osób (art. 6 pkt 3 pr. aut.). Zasadą jest, iż każda osoba fizyczna ma prawo decydowania o tym, czy, kiedy i w jakich okolicznościach jej wizerunek zostanie rozpowszechniony – rozpowszechnianie wizerunku wymaga bowiem zezwolenia osoby na nim przedstawionej."
... pochodzący z http://www.wiadomosci24.pl/artykul/o_ochronie_wizerunk...

Więcej pewno w Google -> http://www.google.pl/search?hl=pl&q=ochrona+wizerunku&...

Proszę zauważyć, że w cytacie mowa jest o "rozpowszechnianiu". W moim odczuciu nikt nie napisał Pańskich danych (nie rozpowszechnił ich) a jedynie podał link do danych, które Pan sam rozpowszechnił.Robert B. edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 21:51