Temat: rozdzielność majątkowa- tylko za zgodą obojga małżonków??

W świetle tych rad, pomóżcie w poniższej kwestii:
Mąż poręczył kredyt koledze, który przestał go spłacać - zwolnił się z pracy, nie ma dochodów. Komornik zajął część wynagrodzenia poręczyciela, czyli męża, który od tej pory nie daje żonie ani grosza na dom czy dziecko. Żona dowiedziała się o poręczeniu przez męża kredytu kolegi w drugim miesiącu po zajęciu komorniczym konta męża - więc nie było jej zgody.
Małżeństwo to ma wspólnotę majątkową, spłacają kredyt hipoteczny gdzie w akcie notarialnym figuruje oboje małżonków.

Pytania:
1. Jeśli małżonkowie podpiszą intercyzę u notariusza, czy chroni to żonę od spłacania długu kolegi męża, jeśli i mąż stanie się bezrobotnym?
2. Czy komornik ma prawo zająć mieszkanie małżeństwa na zabezpieczenie spłaty długu kolegi?
3. Czy komornik może zająć środki z konta oszczędnościowego żony?
4. Czy jeśli żona wystąpi o alimenty od męża na dziecko, czy komornik mniej będzie ściągał z konta męża?
5. Czy jeśli podpiszą małżonkowie intercyzę u notariusza, to taka intercyza jest skuteczna prawnie (respektowana przez banki, czy musi to być przeprowadzone sądownie)?
6. Jaki wpływ ma taka intercyza chociażby na mieszkanie kupione wspólnie na kredyt (przed jej ustanowieniem)?

Będę wdzięczna za Wasze porady. (A jeszcze wdzięczniejsza będzie żona, jeśli się okaże, że nie do końca jest jeszcze bankrutem).
:)

Ps. Założyłam osobny wątek z tym pytaniem, bo to chyba nieładnie tak się podpinać pod kogoś.... Ale z drugiej strony nie chciałam mnożyć wątków.
..... no i jakoś nikt tu się nie odzywa :((Ewa Szczepańska edytował(a) ten post dnia 01.05.08 o godzinie 10:58

konto usunięte

Temat: rozdzielność majątkowa- tylko za zgodą obojga małżonków??

Karolina Wilbik:
ach jeszcze jedno, czy za długi męża komornik może zająć wspólny majątek? bo jeżeli małżonek jest już zupełnie spłukany, to jak odebrać dług?
przepraszam za infantylne sformułowania, ale niestety prawo i język prawa są mi zupełnie obce, no poza prawem budowlanym

a co do pozwu o rozdzielność to nie takie proste, bo sprawy często ciągnął się po kilka lat, jakby to było takie hop siup, to co 3 małżeństwo pewnie by z takiej formy skorzystało, czy w takiej sytuacji lepsza sprawa o separację czy rozdzielnośćKarolina Wilbik edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 12:22


sprawa o rozdzielność w przypadku, którą ja bardzo dobrze znam, została załatwiona podczas jednej rozprawy, na którą z kolei trzeba było czekać parę miesięcy... i można by wnosić o zniesienie wspólności majątkowej z datą wsteczną (oczywiście z dowodami, dlaczego tak ma być - tylko kopię wszystkiego koniecznie zostawić sobie, w sądach jest istny - przepraszam - burdel)!!

Następna dyskusja:

Rozdzielność majątkowa




Wyślij zaproszenie do