Helena O.

Helena O. Pasja + Wizja +
Działanie = Sukces

Temat: rekojmia a zakup mieszkania

Witam,

niecałe 3 miechy temu zakupiłam mieszkanie. Dziś, jak na złość, poszła rura.. dwóch sąsiadów zalanych- dość poważnie. Sprawa wygląda tak, że sąsiedzi Ci byli rok w rok zalewani z tego samego miejsca przez poprzedniego właściciela... czy na tę okoliczność przysługuje mi prawo rękojmi?

Przy sprzedaży mieszkania nikt mnie o tych zdarzeniach nie poinformował.

konto usunięte

Temat: rekojmia a zakup mieszkania

Helena obawiam się, że przy zakupie mieszkania niejako bierzesz na siebie "ryzyko" - nikt Ci nie powie o sąsiedzie pijaku, o studencie, co wali po nocy swoim sprzętem łubu dubu bęc...

Po drugie rura tak naprawdę należy do spółdzielni / wspólnoty - jeśli oni zrobili fuszerkę zgłaszasz to im.
Ja bym się dopytał kiedy były wymieniane piony - jeśli w ogóle były.Bartłomiej Frączek edytował(a) ten post dnia 03.04.12 o godzinie 07:50

konto usunięte

Temat: rekojmia a zakup mieszkania

Bartłomiej Frączek:
Helena obawiam się, że przy zakupie mieszkania niejako bierzesz na siebie "ryzyko" - nikt Ci nie powie o sąsiedzie pijaku, o studencie, co wali po nocy swoim sprzętem łubu dubu bęc...

Nie do końca. Rękojmia z KC (art. 556 i kolejne) obowiązuje. I tu można się dopatrywać podstępnego zatajenia wady.
Jeżeli pękła rura będąca własnością właściciela mieszkania - najlepiej byłoby szkody naprawić z ubezpieczenia i przekazać dokładną informację ubezpieczycielowi. Jeżeli będzie taka możliwość pewnie jego prawnicy chętnie wystąpią z regresem.
Jak nie ma ubezpieczenia - trzeba przejść się do prawnika. Ale obawiam się, że szanse na wygranie są spore, ale dalekie od pewności a koszty mogą być duże (np. kosztowne ekspertyzy, co było przyczyną i czy wada istniała w momencie sprzedaży). Ale i szanse i koszty niech oceni prawnik po sprawdzeniu dokumentów. Jakiś opis usterki i protokół z naprawy oczywiście istnieje?
Po drugie rura tak naprawdę należy do spółdzielni / wspólnoty - jeśli oni zrobili fuszerkę zgłaszasz to im.

To zależy w którym miejscu. Zazwyczaj do licznika lokalowego to zmartwienie wspólnoty/spółdzielni (i to ich odpowiedzialność i koszt utrzymania) a od licznika własność właściciela mieszkania. Co do samego licznika - to najbardziej sporne, kto jest właścicielem. A to o tyle istotne, że wymaga dosyć częstej wymiany lub kosztownej legalizacji (mi bliżej do stanowiska, że licznik jest własnością wspólnoty/spółdzielni).Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 03.04.12 o godzinie 09:57
Helena O.

Helena O. Pasja + Wizja +
Działanie = Sukces

Temat: rekojmia a zakup mieszkania

Dziękuję za pomoc. Okazuje się, że niebardzo mogę skorzystać z rękojmi... po pierwsze rury nie do końca temu podlegają... (były zabetonowane, a właściciel ponoć nie ma obowiązku ich wymiany) po drugie zalania które miały co roku miejsce, każde było z innej przyczyny (sprawdziłam dziś w spółdzielni mieszkaniowej).

Następna dyskusja:

odsetki ustawowe od nieterm...




Wyślij zaproszenie do