Temat: Reguła następstwa czasowego w kolizji umowy z zwyczajem...
Jako osoba broniąca się (fakt, parę dobrych lat temu) w katedrze prawa międzynarodowego czuję się w obowiązku :) Po pierwsze - reguły, o których piszesz są bardziej postulatami, niż faktami. Co do zasady źródła prawa międzynarodowego funkcjonują obok siebie, są równorzędne. Teraz pytania:
1. Zwyczaj zwykle ma swój początek w jakimś konkretnym wydarzeniu. O zwyczajach się pisze, dyskutuje. Przy czym wydaje mi się, że problem bardziej teoretyczny niż praktyczny - to zwykle kodyfikacje wypierają zwyczaje, bądź zwyczaje służą konkretyzacji kodyfikacji.
2. Tak, charakterystyczna dla prawa międzynarodowego publicznego jest równorzędność źródeł prawa.
Cechy źródeł prawa międzynarodowego:
- równorzędny charakter źródeł
- wyjątkowo jeden rodzaj źródeł czasem deroguje drugi rodzaj (np. norma pisana deroguje normę zwyczajową, ale mogą też funkcjonować równolegle)
- źródła nie mogą być sprzeczne (w razie konfliktu sąd kieruje się zasadami słuszności i sprawiedliwości, od tego są wyjątki w art. 103 Karty NZ - tworzy pewną hierarchiczność źródeł prawa, chodzi głównie o decyzje Rady Bezpieczeństwa.
Istnieje też kategoria przepisów ius cogens (są to przepisy imperatywne) - umowa sprzeczna z normami ius cogens jest nieważna, problematyczne jest tylko stwierdzenie, które normy to iuris cogentis. Domniemywać można, że są to normy zwyczajowe. Np. w sprawie „Barcelona Traction” MTS dał przykład norm iuris cogentis dotyczących wszystkich państw:
- normy dotyczące pewnych aspektów praw człowieka
- zakaz agresji
- zakaz ludobójstwa
Inna norma - np. konwencja wiedeńska o prawie traktatów uznaje za przepis ius cogens - normę przyjętą i uznaną przez międzynarodową społeczność państw jako całość za normę, od której odstępstwo nie jest dozwolone i która może być zmieniona jedynie przez późniejszą normę powszechnego prawa międzynarodowego o tym samym charakterze)