Monika
R.
Iść, ciągle iść, w
stronę słońca...
Temat: Pytanie – bezprawne wpisy hipoteki i ostrzeżeń do KW
Jest taka sytuacja: w mieście X mieszka 256 Janów Nowaków, z czego 47 z nich ma założone księgi wieczyste na swoim majątku. Pewnego pięknego dnia jeden z nich pocztą dostaje informację o wpisie hipoteki i ostrzeżeń na swoje działki z tytułu jakichś rzekomych długów, których nigdy nie posiadał. W sądzie wieczystoksięgowym, do którego natychmiast pojechał sprawdzić sytuację, okazuje się, iż komornik zajmuje mu działki za długi jakiegoś zupełnie innego Jana Nowaka, mającego zupełnie inną datę urodzenia, innych rodziców i zupełnie inny adres zamieszkania. Jakoś tak "przypadkiem" nikomu –ani w sądzie ani komornikowi nie chciało się sprawdzić zgodności dokumentów, za to szybko wpisać obciążenia bardzo się chciało... Zastanawia również, dlaczego akurat tego a nie innego spośród pozostałych 46 Janów Nowaków ktoś sobie wybrał... Oczywiście Jan Nowak składa skargę do sądu, który dopiero zacznie rozpatrywać całą sprawę po tym, jak poinformuje wszystkie zainteresowane strony, co może potrwać. No cóż, każdy przecież ma prawo do wakacji...Komornik przyparty do muru pokazuje nakaz z jakiejś kancelarii adwokackiej z podanymi przez nich numerami działek, na podstawie którego to nakazu wniósł o hipotekę na działkach. Kancelaria całą sprawę kwituje w taki sposób: "nie jest pan tym Janem Nowakiem, który ma długi? To niech Pan idzie z tym do sądu... bo pan nam przeszkadza w pracy..."
Wszelaka korespondencja zarówno z sądu, jak i z kancelarii i od komornika kierowana była do właściwego zadłużonego Jana Nowaka mieszkającego pod zupełnie innym adresem, a ponieważ jej nie odbierał to znaleziono sobie innego kozła ofiarnego, do którego wysłano tylko ostatnią informację o zajęciu majątku. To jest niestety sytuacja autentyczna, a nie hipotetyczna.
I tu mam pytanie: ponieważ wszelkie działania i sądu wieczystego, i komornika i kancelarii prawnej były totalnie bezpodstawne, bezprawne i dotyczyły zupełnie kogoś innego -czy po wyjaśnieniu wszystkiego wpisy hipotek i ostrzeżeń zostaną całkowicie usunięte czy bedą widoczne w księdze wieczystej? Czy kancelarie prawnicze mają prawo grzebać w cudzych księgach wieczystych? I czy można je zaskarżyć do sądu o próbę uszczuplenia cudzego majątku poprzez takie działanie?
Zrozumiałe jest, że każdy człowiek ma prawo się pomylić, a w kancelariach przecież też pracują tylko ludzie. Ale takie podejście - pan nam przeszkadza w pracy-, zamiast zwykłego słowa "przepraszamy, postaramy się całą sytuację jakoś szybko odkręcić" nadaje się tylko do pani Jaworowicz i jej sprawy dla reportera...