Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Moi drodzy,

Mam takie pytanie - jakoś w przepisach nie mogę znaleźć odpowiedzi wprost.

Dziecko do lat 10 na rowerze. Może jeździć po chodniku pod opieką dorosłego (dorosły czy to na rowerze czy pieszo - nieistotne - też może gdy ma pod opieką małego rowerzystę) i jest wtedy traktowane JAK PIESZY.

A czy w takim razie może przejechać, nie zsiadając, przez przejście dla pieszych (zebrę)? Czy też powinno zsiąść jak każdy rowerzysta? Zakładamy, że nie ma na tym przejściu/zebrze wydzielonego przejazdu rowerowego (ścieżki rowerowej).

Zastanawia mnie strona prawna.

konto usunięte

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

i jest wtedy traktowane JAK PIESZY.

Nie "jest traktowane", tylko "jest pieszym".

Może przejechać, przecież jest to przejście dla *pieszych*.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.09.16 o godzinie 14:01
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Maria K.:
Zastanawia mnie strona prawna.
Prawo o Ruchu Drogowym
Art. 2.
18) pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;
Art. 33.
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;

Czyli jak jedziesz sam - jesteś rowerzystą, jak jedziesz z dzieckiem do lat 10 - jesteś pieszym.
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Kasia W.:
Maria K.:
Zastanawia mnie strona prawna.
Prawo o Ruchu Drogowym
Art. 2.
18) pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;
Art. 33.
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;

Czyli jak jedziesz sam - jesteś rowerzystą, jak jedziesz z dzieckiem do lat 10 - jesteś pieszym.

Tak, to wiem. Nie o to pytam. Pytam o to, czy taki małolat "pieszy" (na rowerku dziecięcym) może przejechać po pasach na przejściu dla pieszych:) Bo dorosły będzie raczej musiał zejść z roweru (a może jako "pieszy" też nie musi?).
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Lech M.:
i jest wtedy traktowane JAK PIESZY.

Nie "jest traktowane", tylko "jest pieszym".

Może przejechać, przecież jest to przejście dla *pieszych*.

IMHO tak dokładnie jest. Na logikę, skoro dzieć i rodzic na rowerze są "pieszymi" to przez ulicę mogą przejechać na rowerach. Ale czy gdzieś w przepisać jasno jest to napisane?

Może napiszę, czemu pytam - ktoś mi zwrócił uwagę jak przechodziłam z dzieckiem po pasach, dziecko jechało na rowerze, ja szłam. I facet mi próbował wmówić, ze dziecko powinno zejść z roweru, ja się upierałam, że nie, do 10lat może jechać po chodniku i może przejechać po "zebrze". A facet swoje - i że zobaczę jak mi wlepią mandat:)
No i guglam, guglam i nigdzie wprost nie jest to opisane (albo ja nie umiem znaleźć)

konto usunięte

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Kasia W.:
Czyli jak jedziesz sam - jesteś rowerzystą, jak jedziesz z dzieckiem do lat 10 - jesteś pieszym.

Tylko dziecko na rowerze jest pieszym, a z art. 33 wynika, że osoba towarzysząca nie może przejechać na rowerze przez przejście dla pieszych.
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Ireneusz P.:
Kasia W.:
>Art. 33.
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;
Czyli jak jedziesz sam - jesteś rowerzystą, jak jedziesz z dzieckiem do lat 10 - jesteś pieszym.

Tylko dziecko na rowerze jest pieszym, a z art. 33 wynika, że osoba towarzysząca nie może przejechać na rowerze przez przejście dla pieszych.

Czyli z art 33 rozumiem, że "droga dla pieszych" oznacza także "zebrę"? Co w takim razie oznacza dla dorosłego opiekuna małego rowerzysty "korzystanie" z niej? Przejazd czy przejście? A mały rowerzysta może przejechać? Jakos nie do końca jest to jasne wg mnie

konto usunięte

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Maria K.:
Czyli z art 33 rozumiem, że "droga dla pieszych" oznacza także "zebrę"? Co w takim razie oznacza dla dorosłego opiekuna małego rowerzysty "korzystanie" z niej? Przejazd czy przejście? A mały rowerzysta może przejechać? Jakos nie do końca jest to jasne wg mnie

Art 2. Ustawy PoRD:

11) przejście dla pieszych – powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczoną do przechodzenia przez pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;

Czyli z definicji nie jest drogą dla pieszych, więc z art. 33 nie wynika, że osoba towarzysząca może z niego korzystać.

Mały rowerzysta może przejechać, jeśli jest pod opieką osoby dorosłej (bo jest pieszym).
Wszystko jasne jak słońce :)

W swojej sytuacji miałaś 100% racji.
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Ireneusz P.:

Wszystko jasne jak słońce :)

Przepraszam, ale chyba jestem blondynką, bo dla mnie nie jest to jasne:D Nadal:D:D

Dla mnie to co piszesz oznacza, że zebra jest dla pieszych (powierzchnia jezdni przeznaczona do przechodzenia oznaczona znakami). A mały rowerzysta jest pieszym. Czyli może jechać. Tu miałam rację. I dzięki za odpowiedzi!

Ale opiekun też może, bo ma pod opieką dziecko ("korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem").
W swojej sytuacji miałaś 100% racji.
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Maria K.:
Ireneusz P.:

Wszystko jasne jak słońce :)

Przepraszam, ale chyba jestem blondynką, bo dla mnie nie jest to jasne:D Nadal:D:D

Dla mnie to co piszesz oznacza, że zebra jest dla pieszych (powierzchnia jezdni przeznaczona do przechodzenia oznaczona znakami). A mały rowerzysta jest pieszym. Czyli może jechać. Tu miałam rację. I dzięki za odpowiedzi!

Ale opiekun też może, bo ma pod opieką dziecko ("korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem").
W swojej sytuacji miałaś 100% racji.
A co tu jest do rozumienia?
Dorosły MOŻE jeździć po chodniku, jeśli opiekuje się dzieckiem na rowerze. Jest wtedy traktowany tak samo jak pieszy. Natomiast przejście dla pieszych to nie jest chodnik tylko DROGA i na szosie obowiązują przepisy Ruchu Drogowego ... które wyraźnie określają korzystanie z ulicy przez pieszych.
Zgodnie z przepisami Prawa o Ruchu Drogowym rowerzysta jest zobowiązany zejść z roweru i przeprowadzić go po przejściu dla pieszych jeśli chce je przekroczyć. Czyli rowerzysta nie może przejeżdżać rowerem po pasach dla pieszych. Niezastosowanie się do tego przepisu grozi mandatem 100 zł zgodnie z taryfikatorem. Teoretycznie w najgorszym razie rowerzysta może zostać ukarany naganą albo nawet karą 3 tys. zł grzywny za wykroczenie przeciwko przepisom o bezpieczeństwie lub porządku ruchu na drogach publicznych (Kodeks Wykroczeń - art. 97).
Zupełnie inna sytuacja jest, kiedy obok pasów dla pieszych jest namalowany przejazd rowerowy. W takim wypadku rowerzysta nie musi zsiadać z roweru.

Prawo o Ruchu Drogowym

Dział I
Przepisy ogólne

Art. 2.

12) "przejazd dla rowerzystów" - powierzchnię jezdni lub torowiska przeznaczoną do przejeżdżania przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;

Oddział 7
Przecinanie się kierunków ruchu
Art. 26.

3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
[...]
3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.

konto usunięte

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Maria K.:
Ale opiekun też może, bo ma pod opieką dziecko ("korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem").

Opiekun może jechać po chodniku albo drodze dla pieszych, a przejście dla pieszych nie jest ani jednym ani drugim.
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Koledzy już chyba wyjaśnili zawiłości PoRD, ja ze swojej strony dodam, kodeks kodeksem, prawo prawem, ale ... tam na zdrowy rozum. Czy nie warto wyrabiać w młodym nawyku zsiadania z roweru przed przejściem dla pieszych? Żaden to wysiłek, a nawyk może ustrzec przed tragedią jak już skończy te swoje 10 lat.

Byłem świadkiem takiego obrazka odpowiedzialnych rodziców. Mama, tata i dziecko około trzech lat podjechali rowerami (full wypas, wszyscy w kaskach) do przejścia, wszyscy zeszli z rowerów, przeprowadzili przez przejście, za przejściem wsiedli i pojechali dalej. Dostali brawa i kciuki uniesione do góry. Można? Można, trzeba tylko chcieć.
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Ireneusz P.:
Maria K.:
Ale opiekun też może, bo ma pod opieką dziecko ("korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem").

Opiekun może jechać po chodniku albo drodze dla pieszych, a przejście dla pieszych nie jest ani jednym ani drugim.

O, i to jest konkret "jak krowie na rowie" - dzięki:)
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Witold S.:
Koledzy już chyba wyjaśnili zawiłości PoRD, ja ze swojej strony dodam, kodeks kodeksem, prawo prawem, ale ... tam na zdrowy rozum. Czy nie warto wyrabiać w młodym nawyku zsiadania z roweru przed przejściem dla pieszych? Żaden to wysiłek, a nawyk może ustrzec przed tragedią jak już skończy te swoje 10 lat.

Bywa to wysiłek:) Nawyki nawykami, ale jest też kwestia wieku dziecka i jego zdolności do opanowania prowadzenia roweru. Tak - wbrew pozorom to wcale nie takie hop siup, jak rower dość ciężki. Jak wsiada/zsiada i prowadzi obok to miewa większą trudność w panowaniu nad nim niż jadąc.

A jak masz jeszcze wózek z małym dzieckiem, na plecach tornister wypchany książkami, a obok jedzie 6-latek na rowerze, to wierz mi, wymaga to sporej logistyki:)
Byłem świadkiem takiego obrazka odpowiedzialnych rodziców. Mama, tata i dziecko około trzech lat podjechali rowerami (full wypas, wszyscy w kaskach) do przejścia, wszyscy zeszli z rowerów, przeprowadzili przez przejście, za przejściem wsiedli i pojechali dalej. Dostali brawa i kciuki uniesione do góry. Można? Można, trzeba tylko chcieć.

Można i warto. Pochwalam i sama tak robię - jak jedziemy wszyscy na rowerach.
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Maria K.:
Bywa to wysiłek:) Nawyki nawykami, ale jest też kwestia wieku dziecka i jego zdolności do opanowania prowadzenia roweru. Tak - wbrew pozorom to wcale nie takie hop siup, jak rower dość ciężki. Jak wsiada/zsiada i prowadzi obok to miewa większą trudność w panowaniu nad nim niż jadąc.

... a nie, w takim przypadku zwracam honor :)
Jeżeli 6-cio latek jedzie na niedopasowanym rowerku, w dodatku nie radzący sobie z jego opanowaniem to najlepszym miejscem na naukę jest zdecydowanie chodnik i przejścia dla pieszych.

A jak masz jeszcze wózek z małym dzieckiem, na plecach tornister wypchany książkami, a obok jedzie 6-latek na rowerze, to wierz mi, wymaga to sporej logistyki:)
Wierzę, ja bym się raczej nie odważył :)
Marek H.

Marek H. Magazynier /
Spedytor

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Na zakończenie jeszcze słowo... Osoba, która ukończyła 10 lat (do ukończenia 18 lat), może poruszać się po drodze publicznej jedynie pod warunkiem posiadania karty rowerowej lub prawa jazdy kat. AM, A1, B1 lub T.

konto usunięte

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Marek H.:
Na zakończenie jeszcze słowo... Osoba, która ukończyła 10 lat (do ukończenia 18 lat), może poruszać się po drodze publicznej jedynie pod warunkiem posiadania karty rowerowej lub prawa jazdy kat. AM, A1, B1 lub T.

Nieprawda, może poruszać się też pieszo bez ww. uprawnień.
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Maria K.:
Bywa to wysiłek:) Nawyki nawykami, ale jest też kwestia wieku dziecka i jego zdolności do opanowania prowadzenia roweru. Tak - wbrew pozorom to wcale nie takie hop siup, jak rower dość ciężki. Jak wsiada/zsiada i prowadzi obok to miewa większą trudność w panowaniu nad nim niż jadąc.

A jak masz jeszcze wózek z małym dzieckiem, na plecach tornister wypchany książkami, a obok jedzie 6-latek na rowerze, to wierz mi, wymaga to sporej logistyki:)
No cóż, o wiele łatwiej jest zrobić kolejne dziecko, niż upilnować te, które już są ;)
Tak czy inaczej, ja wyznaję zasadę, niezależnie od prawa o ruchu drogowym, że dzieci należy dobrze wychować. A w zakresie dobrego wychowania leży ich bezpieczeństwo.
Tym samym podczas przechodzenia przez jezdnię zawsze bezwzględnie sam schodzę z roweru i tego samego wymagam od dzieci. Ten nawyk może kiedyś ocalić ich życie. Bo co mi z tego, że dziecko zgodnie z prawem przejedzie przez przejazd dla rowerów, kiedy zostanie przejechane przez samochód i wyląduje na wózku lub zginie w wypadku?
Jeśli dziecko ma problem z opanowaniem roweru to obowiązkiem rodzica jest, by takie dziecko jeździło jedynie po parkach w i lesie, z daleka od samochodów.

Od siebie dodam, że cały ten wątek jest zapewne spowodowany tym, że zostaliście strąbieni przez jakiś samochód podczas wtargnięcia na pasy. Opiekun dziecka, który do tego dopuścił, to chujowy rodzic i powinien dostać maksymalny wymiar kary, czy grzywnę w wysokości 3000pln a w skrajnym wypadku powinien zostać pozbawiony praw rodzicielskich i mieć odebrane dziecko.
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Witold S.:
Jeżeli 6-cio latek jedzie na niedopasowanym rowerku, w dodatku nie radzący sobie z jego opanowaniem to najlepszym miejscem na naukę jest zdecydowanie chodnik i przejścia dla pieszych.
Sławomir K.:
No cóż, o wiele łatwiej jest zrobić kolejne dziecko, niż upilnować te, które już są ;)

Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.
Moralizatorzy idealiści, układni i przykładni
Nic tylko upaść na twarz i bić pokłony!
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: przejazd rowerem przez przejście dla pieszych - dziecko

Sławomir K.:
Maria K.:
Bywa to wysiłek:) Nawyki nawykami, ale jest też kwestia wieku dziecka i jego zdolności do opanowania prowadzenia roweru. Tak - wbrew pozorom to wcale nie takie hop siup, jak rower dość ciężki. Jak wsiada/zsiada i prowadzi obok to miewa większą trudność w panowaniu nad nim niż jadąc.

A jak masz jeszcze wózek z małym dzieckiem, na plecach tornister wypchany książkami, a obok jedzie 6-latek na rowerze, to wierz mi, wymaga to sporej logistyki:)
No cóż, o wiele łatwiej jest zrobić kolejne dziecko, niż upilnować te, które już są ;)

:D No przecież, 500 chciałam zarobić, nie?
Tak czy inaczej, ja wyznaję zasadę, niezależnie od prawa o ruchu drogowym, że dzieci należy dobrze wychować. A w zakresie dobrego wychowania leży ich bezpieczeństwo.
Tym samym podczas przechodzenia przez jezdnię zawsze bezwzględnie sam schodzę z roweru i tego samego wymagam od dzieci. Ten nawyk może kiedyś ocalić ich życie. Bo co mi z tego, że dziecko zgodnie z prawem przejedzie przez przejazd dla rowerów, kiedy zostanie przejechane przez samochód i wyląduje na wózku lub zginie w wypadku?
Jeśli dziecko ma problem z opanowaniem roweru to obowiązkiem rodzica jest, by takie dziecko jeździło jedynie po parkach w i lesie, z daleka od samochodów.
Jasne, już się wyprowadzam do lasu, bo przecież uczyć się jeździc na rowerze można tylko tam.

Od siebie dodam, że cały ten wątek jest zapewne spowodowany tym, że zostaliście strąbieni przez jakiś samochód podczas wtargnięcia na pasy. Opiekun dziecka, który do tego dopuścił, to chujowy rodzic i powinien dostać maksymalny wymiar kary, czy grzywnę w wysokości 3000pln a w skrajnym wypadku powinien zostać pozbawiony praw rodzicielskich i mieć odebrane dziecko.

Ależ oczywiście, jestem ch... rodzicem, bo ośmielam się wychodzić z dziecćmi z domu i przejeżdżać z nimi po pasach! O, przepraszam - wtargnąć, pewnie jeszcze na czerwonym, gdzie już pędzi pan Sławomir w swoim BMW, który jest świętą krową i uwielbia wszystkich pouczać.

Rozumiem, że powyższe napisałeś z własnego doświadczenia - w wychowaniu 6tki dzieci i byciu otrąbionym przez kierowców, co spowodowało Twoją wyprowadzkę do lasu, żeby należycie dzieci nauczyć jeździć na rowerze

Ech...

Dziękuję wszystkim za dywagacje i proszę o zamknięcie wątku



Wyślij zaproszenie do