Temat: przegrana sprawa w sądzie okręgowym a zażalenie

Witam! Wniosłam sprawę w sądzie okręgowym w Krakowie przeciwko Pożyczce Polskiej o zwrot opłaty przygotowawczej, sprawę wygrałam, ale strona przeciwna wniosła apelację a nawet dwie, wpłynęły one do sądu jedna po drugiej i sad wezwał pełnomocnika Pożyczki polskiej, aby określił która apelacja ma być rozpatrywana. Później okazało się, ze sąd odrzucił tą apelację, ponieważ była ona wniesiona po terminie. Teraz strona przeciwna wniosła zażalenie i w związku z tym moje pytanie: czy jest szansa, żeby sprawa zakończyła się dla mnie pomyślnie bo mam wrażenie, że oni przeciągają wszystko w czasie i czy jeśli byłoby tak, że sędzia orzeknie, że zażalenie jest bezzasadne to czy znowu muszę czekać od tej decyzji na uprawomocnienie i gdzie jeszcze strona przeciwna może się odwołać.