Temat: przedawnienie

czy ktos wie po jakim czasie ulega przedawnieniu prawo nabycia spadku stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sadu bylabym bardzo wdzieczna
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: przedawnienie

Prawo do spadku nie ulega przedawnieniu. Mogły jedynie minąć pewne terminy czynności związanych z nabyciem.
Albo ja nie rozumiem pytania.
Jeśli jest orzeczenie sądu to sprawa jest załatwiona.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 06.05.11 o godzinie 12:14

Temat: przedawnienie

dziekuje pieknie za podpowiedz moze ja niejasno zadalam pytanie chodzi mi o to iz w 2002 roku nabylam spadek ale nie zglosilam tego do urzedu skarbowego poniewaz nie moge dogadac sie z bratem co do dzialek budowlanych na nic sie nie zgadza teraz nie wiem czy mam zakladac nowa sprawe spadkowa czy jak??? nie mam pojecia co dalej
no wlasnie termniny minely i co dalej robic? dlatego pyta;lam o ta abolicje bo jesli taka jest to moge zalozyc nowa sprawe spadkowa ---chyba

Temat: przedawnienie

Pan się pyta o podatkowe kwestie związane ze spadkiem? Przedawnienie zobwiązań podatkowych wynosi 5 lat od końca roku podatkowego, w którym powstał obowiązek podatkowy.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: przedawnienie

Posiadasz prawomocne orzeczenie sądu. NIe wiem w jakim celu więc zakładać nową sprawę spadkową jeśli spadek został podzielony.
Fakt, że nie zapłaciłaś podatku to zupełnie inna bajka. Abolicji podatkowej sejm nie zatwierdził, więc obowiązują normalne terminy jak w innych podatkach.
Wiesław Jan Tomczak

Wiesław Jan Tomczak doradca podatkowy
(wpis Min Fin.
03697)

Temat: przedawnienie

Jeśli jest prawomocne orzeczenie to ustalono kto dziedziczy i w jakich czesciach.
Może się zdarzyć że w trakcie prowadzenia postępowania nieznany był jeszcze cały majątek zmarłego/zmarłej ale.. sąd w sprawie spadkowej nie dzieli poszczególnych elementów majątku lecz tylko ustala spadkobierców niezaleznie od wielkosci spadku.
Mogą przecież jeszcze przez długie lata znajdywac się różne oszczednosci, akty notarialne, a nawet długi.
Jesteście właścicielami w równych lub nierównych cześciach (jeśli stopnie pokrewieństwa były rózne).
Myślę że tutaj chodzi o tak zwane zniesienie współwłasnosci.
Jesli strony się dogadują co do podziału to można przeprowadzić to notarialnie (jedno tę działkę, drugie drugą i ewentualne wyrównania finansowe gdyby działki były nierówne sobie). Taniej wychodzi złozyć taki wniosek o podział do sądu, podac propoowany podział i jesli druga strona się zgadza na ten rodzaj podziału - to koszty są nawet niższe niż u notariusza.
W przypadku różnic zdań trzeba się liczyć z koniecznoscią powoływania biegłego by wycenił całą masę spadkową, ustalił wysokość poniesionych nakładów, uzyskanych pożytków. Sąd może podzielić działki z możłiwością spłaty, którejś ze stron gdyby były róznice w ich wartości. Gdyby z jakiegoś powodu nie dało się podzielić (jedna działka jest bardzo duża a druga bardzo mała i zadnej ze stron nie stać na wypłącenie drugiej różnicy) sąd może orzec nawet konieczność sprzedazy działek i podziału pieniędzy pomiędzy was.
Do czasu zakończenia podziału można też wystąpić o uregulowanie zasad zarzadzania wspólnymi nieruchomościami. Jedno z was może być zarządcą lub najlepiej wnioskowac o zarząd w postaci osoby obcej tzw (zarząd przymusowy) gdyż w przypadku konfliktu jeden ze współwłascicieli podważałby zasadność decyzji powziętych przez drugiego.
Można tez każdorazowo występowac do sądu o wyrażenie zgody na dokonywanie pewnych czynnosci związanych z zarzadzaniem (postawienie ogrodzenia, wywóz śmieci, posadzenie lub ścięcie drzew, doprowadzenie mediów itp, to jednak nie rozwiazuje sprawy a tylko przesuwa ją w czasie
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: przedawnienie

Pani Dorocie chyba chodziło o dział spadku (w sensie nowej sprawy sądowej). O zniesieniu współwłasnosci można mówić tylko wtedy, gdy chodzi o jedną nieruchomość, która po nabyciu spadku ma min. dwóch włascicieli.

Natomiast, co do kwestii zgłoszenia do Urzędu Skarbowego nabycia praw do spadku, to zawsze robi to sąd. Fakt dokonania lub niedokonania tego zgłoszenia przez Panią jest mniej wazny. Zaś obowiązek zapłaty podatku od spadku się przedawnił - tak jak napisał wczesniej Mecenas Tomek - po 5 latach od momentu powstania obowiazku podatkowego, czyli 5 lat kalendarzowych od nabycia, tj. od 2003 r. Więc przedawniło się w 2007 r. Oczywiście, jesli nie było żadnego wezwania z US w międzyczasie.
Na potwierdzenie tego może Pani wystąpić do US o zaświadczenie o niezaleganiu z podatkiem od spadku.

Następna dyskusja:

przedawnienie zobowiązania




Wyślij zaproszenie do