Mirosław Wowk rencista
Temat: PROSZĘ O POMOC LUB PORADĘ
Obecnie mam 41 lat jestem żonaty i mam 13-letnią córkę, Drodzy Państwo! czytam te wszystkie wpisy na forach i zastanawiam się czy ktoś chodząc do psychologa a nie do psychiatry i nigdy nie poddał się długo miesięcznym leczeniom szpitalnym psychiatrycznym to z kąt może wiedzieć czym tak naprawdę jest zespół lęku napadowego ja leczę się od 1978 r. czyli już prawie 32 lata na zespół lęku napadowego ,czy też panicznego jak to niektórzy zwą,choroba moja wzięła się nie z tego że sobie wymyślam i że się nakręcam jak to niektórzy piszą że się boją że zaraz umrą czy też dostaną zawał serca czy że w ogóle się nakręcają że coś złego ich spotka za chwilę , ja takich myśli nie mam i nigdy nie miałem, moja choroba wzięła się z wypadku w wieku 2 lat wylałem na całe swoje ciało zupełnie przypadkowo gorące mleko które spowodowało że przy temperaturze wrzenia moje ubranka pod wpływem ogromnej temperatury wtopiły się w całe moje ciało w wieku 8-go roku życia zostałem poddany bardzo skomplikowanej operacji plastycznej w Polanicy Zdrój w celu usunięcia przykurczu szyi oraz pachy ponieważ w momencie gdy blizny zaczęły stygnąć moja głowa przykurczem bliznowatym została na stałe przyrośnięta do prawego ramienia to samo było z prawą ręką była wtopiona w miejsce pachy boku klatki piersiowej i brzucha ,lekarz gdy wykonał operację mimo to że nie był fachowcem w dziedzinie psychiatrii przekazał moim rodzicom dość ciekawą informację Która brzmiała tak : "Proszę obserwować przebieg rozwoju Syna bo wiem po tak traumatycznym wypadku mogą się u niego pojawić zaburzenia lę***,, do dziś ja wraz z moją najbliższą rodziną nie potrafimy sobie wytłumaczyć tego jak lekarz który był specjalizacji chirurgi plastycznej potrafił przewidzieć jak się mogą potoczyć dalsze losy mojego życia. Długo nie trzeba było czekać dostałem tak ogromnych napadów lękowych że zupełnie traciłem świadomość z objawami całkowitego omdlenia przy czym towarzyszyło ogromne kołatanie serca i zimny obfity pot oblewający całe moje ciało uczucie braku powietrza i ogromne drgawki jak przy Epilepsji po wielu latach żmudnego leczenia w szpitalach psychiatrycznych i wszelkiego rodzaju rehabilitacjach i terapiach gdzie oddziaływaniem szpitalnym i terapeutycznym nie uzyskiwano absolutnie żadnej poprawy lęki jak były tak były co raz częstsze i mocniejsze w roku 30.10.2002r. ze względu na wiek i brak lat pracy utraconych przez chorobę stanąłem W Powiatowym Zespole do spraw orzekania o niepełnosprawności gdzie dostałem stopień umiarkowany na dwa lata włącznie z wpisem (Schorzenie datuje się od 8-go roku życia) pod czas tych dwóch lat renty socjalnej zostałem nadal na rencie socjalnej ale zostałem przeniesiony do ZUS-u po upływie dwóch lat znowu stawałem na komisję lecz już w ZUS-ie dostałem ponownie na dwa lata następnie jak to w ZUS-ie bywa znowu stawałem na komisję tym razem dostałem na trzy lata po trzech latach gdzie kulminacja mojej choroby osiągnęła najwyższy poziom jaki może istnieć przy chorobie lenku napadowego gdzie leki typu : Moclar 150 mg. Zomiren 0,5 mg. Clonozepamum 2 mg. muszę przyjmować systematycznie co 4 godziny ponieważ gdy nie wezmę dostaję tak ogromnych lęków że zdarzyło mi się zsikać i załatwić w spodnie lekarz orzecznik tym razem na komisji ZUS orzekł dokładnie cytuję co " Nie jest pan całkowicie nie zdolny do pracy,, co ciekawe lekarz orzecznik nie był specjalizacji psychiatrycznej był lekarzem chorób wewnętrznych co nie powinno mieć w ogóle miejsca aby lekarz takiej specjalizacji orzekał pacjenta z takim schorzeniem jakie mam ja miesiąc po jego orzeczeniu stanąłem ponownie W Powiatowym Zespole Do Spraw Orzekania O Niepełnosprawności i na podstawie świeżej dokumentacji szpitalnej która brzmiała cytuję : Pacjent po przebytym urazie w dzieciństwie (rozległe oparzenie ciała w wieku dwóch lat ). Od około 14 lat leczony psychiatrycznie - także hospitalizowany. W ostatnich miesiącach stale lę***-z epizodami paniki lękowej. Wielomówny, nie kontrolował należycie treści i tempa wypowiedzi, lepki tematycznie,persewerujący. Zdolność pojmowania ograniczona znacząco obniżony krytycyzm,męczliwy, rezygnacyjny w nastawieniach. Obserwacja w oddziele potwierdziła obecność wyraźnych objawów organicznych. Stosowanym oddziaływaniem terapeutycznym nie uzyskano zmiany stanu psychicznego mogącej poprawić zdolności adaptacyjne. Zalecenia : Dalsze stałe i systematyczne ambulatoryjne leczenie psychiatryczne ! Po przeczytaniu tego zaliczył mnie do Znacznego stopnia niepełnosprawności czyli dawna 1-sza grupa mój symbol przyznania niepełnosprawności to - 02-P więc Kochani dlaczego jest tak że w Polskich orzecznictwach siedzą lekarze którzy nie mają zielonego pojęcia o chorobie jaką jest zespół lęku napadowego jestem święcie przekonany że jeżeli będą orzekać ludzi chorych na raka lub na poważne schorzenie psychiczne lekarze specjalizacji stomatolog to Boże miej w opiece wszystkich tych którzy są chorzy a mają zabierane ten gówniany pieniądz jakim jest renta moja sprawa nie dobiegła końca na razie mam przywróconą z powrotem grupę ale czeka mnie komisja odwoławcza gdzie będę badany przez kilku biegłych sądowych lekarzy czy czasami sobie mojej choroby nie wymyśliłem na litość Boską czy kładłem się do szpitali psychiatrycznych bo mi źle było w domu. Dlaczego muszę udowadniać że to wszystko co przeszedłem w dzieciństwie i to co się dzieje ze mną po tym wszystkim co przeszedłem udowadniać że nie kłamię jak jakiś przestępca jestem osobą głęboko wierzącą Boga i Boże zwracam się do ciebie nie pozwól aby ktoś taki jak zwykły orzecznik decydował o tym że mamy zdychać z głodu za to że jesteśmy chorzy !!!Jestem 2 tygodnie po komisji ZUS odwoławczej na której stanąłem z najświeższym wypisem z oddziału psychiatrycznego na który byłem 8 tyg.gdzie lekarz psychiatra prowadzący oddział na którym byłem w wypisie szpitalnym wpisał "oddziaływaniem terapeutycznym nie uzyskano zmiany stanu psychicznego mogącej poprawić zdolności adaptacyjne" z zaleceniem "koniecznego stałego i systematycznego ambulatoryjnego leczenia psychiatrycznego". Na podstawie tego dokumentu zostałem cudownie uzdrowiony . Jeżeli ktoś się moim problemem zainteresuje podam więcej szczegółów dotyczących mojego leczenia. Przed komisją odwoławczą w ZUS stanąłem w powiatowym zespole do spraw orzekania o stopniu niepełnosprawności gdzie lekarz psychiatra zaliczył mnie do znacznego stopnia niepełnosprawności o symbolu schorzenia 02-P z wpisem "niepełnosprawność datuje się od 8 roku życia" oraz " konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji"