konto usunięte

Temat: Proszę o informację.

Przepraszam że w takiej błachej sprawie, ale potrzebuję potwierdzenia mojej racji. Chodzi o zakład, moj kolega twierdzi, że jeśli kierowca jest pod wpływem alkoholu i uczestniczy w wypadku czy stłuczce to fakt iż jest pod wpływem alkoholu przesądza o jego winie. Ja natomiast twierdze, że spowodowanie wypadku czy też stłuczki to jest jedna sprawa, a bycie pod wpływem alkoholu zupełnie odrębna, czyli jeśli ja wjade w "dupę" pijanemu kierowcy to i tak wina jest moja, a on swoją drogą odpowiada za prowadzenie pod wpływem, ale nie jest winny tego że ja wjechałam w niego dlatego że jest pod wpływem alkoholu.
Jeśli jest to możliwe bardzo proszę o przytoczenie artykułu czy jak to się nazywa:)
Z góry dziekuje serdecznie za pomoc. Oksana

konto usunięte

Temat: Proszę o informację.

Bardzo prosze napiszcie mi w sprawie jak wyzej
Karol Świerzbin

Karol Świerzbin Świat wymaga od nas
ciągłych zmian

Temat: Proszę o informację.

Wina jest zawsze po stronie pijanego (po spożyciu)

konto usunięte

Temat: Proszę o informację.

Karol M Świerzbin:
Wina jest zawsze po stronie pijanego (po spożyciu)
a jakis artykol ktory o tym mowi?, bo ja mam zdanie odmienne

konto usunięte

Temat: Proszę o informację.

Oksana V.:
Karol M Świerzbin:
Wina jest zawsze po stronie pijanego (po spożyciu)
a jakis artykol ktory o tym mowi?, bo ja mam zdanie odmienne

I masz rację. Trudno tu znaleźć artykuł czy paragraf - bo nie ma.

Kierowanie pod wpływem pojazdem samo w sobie jest złamaniem prawa. Ale w przypadku wypadku czy kolizji ma o tyle znaczenie, o ile wpłynęło na ten wypadek.

Na przykład jak ktoś pod wpływem grzecznie stoi na czerwonym świetle a wjedzie w niego trzeźwy kierowca z tyłu - to ten z tyłu jest sprawcą wypadku i ponosi tego konsekwencje. A ten z przodu za prowadzenie pod wpływem (ale nie za sam wypadek - czyli ponosi konsekwencje takie same, jakby bez wypadku w czasie rutynowej kontroli został przyłapany).Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 04.08.10 o godzinie 23:13

Temat: Proszę o informację.

Oksana V.:
Przepraszam że w takiej błachej sprawie, ale potrzebuję potwierdzenia mojej racji. Chodzi o zakład, moj kolega twierdzi, że jeśli kierowca jest pod wpływem alkoholu i uczestniczy w wypadku czy stłuczce to fakt iż jest pod wpływem alkoholu przesądza o jego winie. Ja natomiast twierdze, że spowodowanie wypadku czy też stłuczki to jest jedna sprawa, a bycie pod wpływem alkoholu zupełnie odrębna, czyli jeśli ja wjade w "dupę" pijanemu kierowcy to i tak wina jest moja, a on swoją drogą odpowiada za prowadzenie pod wpływem, ale nie jest winny tego że ja wjechałam w niego dlatego że jest pod wpływem alkoholu.
Jeśli jest to możliwe bardzo proszę o przytoczenie artykułu czy jak to się nazywa:)
Z góry dziekuje serdecznie za pomoc. Oksana

nie ma na to artykułu. kodeks karny nakazuje oceniając winę brać pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, a nie tylko jedną (alkohol).
nie tak znowu rzadkie są wyroki uniewinniające pijanych kierowców za spowodowanie wypadku jeśli przyczyną wypadku wskazaną przez biegłego była awaria samochodu na którą picie oczywiście wpływu mieć nie mogło (skazywani są wtedy tylko za prowadzenie po pijanemu, nie za sam wypadek)

konto usunięte

Temat: Proszę o informację.

Mariusz G.:
Oksana V.:
Karol M Świerzbin:
Wina jest zawsze po stronie pijanego (po spożyciu)
a jakis artykol ktory o tym mowi?, bo ja mam zdanie odmienne

I masz rację. Trudno tu znaleźć artykuł czy paragraf - bo nie ma.

Kierowanie pod wpływem pojazdem samo w sobie jest złamaniem prawa. Ale w przypadku wypadku czy kolizji ma o tyle znaczenie, o ile wpłynęło na ten wypadek.

Na przykład jak ktoś pod wpływem grzecznie stoi na czerwonym świetle a wjedzie w niego trzeźwy kierowca z tyłu - to ten z tyłu jest sprawcą wypadku i ponosi tego konsekwencje. A ten z przodu za prowadzenie pod wpływem (ale nie za sam wypadek - czyli ponosi konsekwencje takie same, jakby bez wypadku w czasie rutynowej kontroli został przyłapany).Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 04.08.10 o godzinie 23:13
i o to mi chodzilo, dziekuje:), czyli mam racje:)

konto usunięte

Temat: Proszę o informację.

Tomasz L.:
Oksana V.:
Przepraszam że w takiej błachej sprawie, ale potrzebuję potwierdzenia mojej racji. Chodzi o zakład, moj kolega twierdzi, że jeśli kierowca jest pod wpływem alkoholu i uczestniczy w wypadku czy stłuczce to fakt iż jest pod wpływem alkoholu przesądza o jego winie. Ja natomiast twierdze, że spowodowanie wypadku czy też stłuczki to jest jedna sprawa, a bycie pod wpływem alkoholu zupełnie odrębna, czyli jeśli ja wjade w "dupę" pijanemu kierowcy to i tak wina jest moja, a on swoją drogą odpowiada za prowadzenie pod wpływem, ale nie jest winny tego że ja wjechałam w niego dlatego że jest pod wpływem alkoholu.
Jeśli jest to możliwe bardzo proszę o przytoczenie artykułu czy jak to się nazywa:)
Z góry dziekuje serdecznie za pomoc. Oksana

nie ma na to artykułu. kodeks karny nakazuje oceniając winę brać pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, a nie tylko jedną (alkohol).
nie tak znowu rzadkie są wyroki uniewinniające pijanych kierowców za spowodowanie wypadku jeśli przyczyną wypadku wskazaną przez biegłego była awaria samochodu na którą picie oczywiście wpływu mieć nie mogło (skazywani są wtedy tylko za prowadzenie po pijanemu, nie za sam wypadek)
Dziekuje:)

konto usunięte

Temat: Proszę o informację.

Oksana V.:
i o to mi chodzilo, dziekuje:), czyli mam racje:)

Jest jeden problem... wytłumacz to sędziemu ;>

konto usunięte

Temat: Proszę o informację.

Paweł G.:
Oksana V.:
i o to mi chodzilo, dziekuje:), czyli mam racje:)

Jest jeden problem... wytłumacz to sędziemu ;>
A to juz zawod kolegi:), ja tylko sie zalozylam ze znajomym, wiedzialam ze mam racje, ale potrzebowalam dowodow, dziekuje serdecznie jeszcze raz za pomoc:)



Wyślij zaproszenie do