Magdalena
Domaradzka
tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego
Temat: prośba o pomoc w sprawie rozwodu..od czego zacząć..
Marcin Rak:
Magdalena Domaradzka:
Tomaszu, jeśli nie masz umiejętności czytania ze zrozumieniem, to trudno komuś coś na to poradzić. Nikt tu nie pisał o sprawach w rodzaju skarg kasacyjnych, "odkręcania" czynności komornika czy innych tego typu, skomplikowanych pod względem prawnym, przypadkach.
Magdo, pisząc to co napisałaś udowodniłaś, że nie posiadasz umiejęności czytania ze zrozumieniem...
No bardzo pięknie, Marcinie, choć byłoby jeszcze piękniej, gdybyś zechciał jakoś rozwinąć i uzasadnić to swoje błyskotliwe spostrzeżenie. I zauważyć, że to Tomasz, kompletnie nie á propos wątku o składaniu wniosku w prostej sprawie rozwodowej uraczył nas opowieściami o tym, jak to wielokrotnie musiał odkręcać po swoich klientach skomplikowane sprawy takie, jak te ww., które klienci z własnej winy [domyślnie: bo nie skorzystali z Jego usług wcześniej] przegrali. Interesujące opowieści, tyle że niezwiązane ani z przypadkiem Olgi, ani z naszymi radami.
Ado, ale ze słów Olgi nic podobnego (tzn. nic na temat sypiania z inną) nie wynika, cytuję: "Natomiast mój mąż ostatnio raczył mi oświadczyć, że musimy sie rozwieść.", nie znamy powodów Jego "świetnego pomysłu". Myślę, że skoro to On ma taką fantazję, to niech sam to sobie załatwia. A "pozbycie się z domu i z życia" to przecież osobna sprawa, niekoniecznie związana z rozwodem.