Temat: Prośba o pomoc-rozwód
Tomasz Górski:
Witam!
Mam pytanie odnośnie rozwodu, w jaki sposób zostanie podzielony majątek wspólny, np. dom jeżeli rodzina składa się z małużeństwa oraz trójki dorosłych dzieci. Jedno z rodziców nie interesowało się domem, nie wnosiło żadnych środków trwałych oraz pieniędzy, a teraz nalega na podział domu tylko na dwie osoby bez pominięcia dzieci. Czy jest to możliwe, oraz czy ewentualnie dorosłe dzieci mają prawo wnosić o uwzględnienie ich w podziale majątku.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Po pierwsze, w sprawie o rozwód Sąd co do zasady nie dzieli majątku - może to zrobić jedynie wtedy, gdy podział majątku nie spowoduje zwłoki w postępowaniu, czyli w praktyce tylko wtedy, gdy strony są zgodne w 100%, co do sposobu podziału. Co do zasady sprawę o podział majątku wszczyna się po prawomocnym orzeczeniu rozwodu, chyba, że małżeńska wspólność majątkowa została wcześniej zniesiona małżeńską umową majątkową (notarialną) lub na mocy orzeczenia sądu.
Po drugie, dzieci nigdy nie biorą udziału w podziale majątku. Majątek dzieli się wyłącznie pomiędzy małżonków, zaś dzieci, wszystko jedno, czy pełnoletnie, czy niepełnoletnie, w tym podziale nie uczestniczą. Majątek wspólny (a tego dotyczy podział), to majątek małżonków, a nie dzieci, czy innych krewnych.
Po trzecie zasada jest taka, że majątek rzeczywiście dzieli się "pół na pół". Wynika to z domniemania prawnego, że udziały małżonków w majątku wspólnym są równe. Tylko ze szczególnych powodów (np. alkoholizm małżonka, uzależnienie od hazardu, narkotyków itp., z których to przyczyn małżonek trwonił majątek wspólny), Sąd może ustalić nierówne udziały w majątku wspólnym i dokonać podziału w takich proporcjach, w jakim każdy z małżonków przyczyniał się do tworzenia majątku wspólnego. Jednak te szczególne powody trzeba wykazać.
Po czwarte w końcu, to że tylko jeden małżonek pracował i zarabiał nie ma znaczenia, ponieważ na równi z pracą zawodową traktuje się pracę w gospodarstwie domowym i przy wychowywaniu dzieci.