Agnieszka Kowalska nauczyciel, Szkoła
Temat: Prośba o pomoc :(
8 sierpnia mamy sprawę w sadzie, ale od początku. Mamy firmę, a właściwie stronę internetową na której reklamują się rożne firmy - za odpłatnością( zresztą nikt nie płaci, firma plajtuje i będziemy ja zamykać). Coś na wzór PANORAMY FIRM .Facet zawarł z nami umowę ustna, która była nagrywana (zresztą był o tym powiadomiony)na wizytówkę na naszej stronie. Nie zapłacił pomimo wielu wezwań do zapłaty, w końcu został wpisany do KRD. Ten wpis spowodował , ze podał nasza firmę a właściwie mojego syna bo on jest jej właścicielem na policje. Sprawa została oddalona , bo jego winy tam nie było. Teraz znowu podał syna do sadu. On ma prawnika,który może coś wykombinować . Może ktoś podejmie się reprezentowania nas w sadzie bądź podsunie co mamy mówić.Pozdrawiam
PS
Haczyk tkwi w tym ze on zawarł umowę 12 lutego a 15 lutego złożył pisemna rezygnacje, zgodnie z naszym regulaminem każdy ma 48 godzin na taki krok, on nie zmieścił się w terminie tłumacząc się tym ze umowa była zawarta w piątek i nie miał czasu wcześniej niż w poniedziałek wysłać rezygnacji. Nie zrobił tez tego droga mailowa pomimo ze jest taka opcja. Nie mam pojęcia co jego prawnik w tej kwestii wymyślił.