Piotr
Bibrzycki
FinanseZzaKierownicy
.pl
Temat: Problem a ASO dealera
Witam, chciałbym Was prosić o opinię w następującej sprawie (jest ona dość rozbudowana, więc postaram się maksymalnie jak to możliwe streścić jej opis)1. W lipcu 2011 nabyłem fabrycznie nowy samochód, w którym po kilku miesiącach ujawnił się szereg usterek z czego najważniejsze to ściąganie samochodu w prawo i wysoki poziom hałasu podczas jazdy.
2. W listopadzie 2011 zgłosiłem się do ASO, zgłosiłem wszystkie usterki, zademonstrowałem problemy i zostawiłem auto na kilka godzin. Odbierając auto powiedziano mi m.in. że hałas wynika z charakterystyki pracy opon, a co do ściągania to wszystkie parametry są w normie i zastosowano "najprostsze możliwe rozwiązanie i zamieniono przednie koła stronami"
3. Po kilku miesiącach problem ściągania powrócił i zauważyłem, że przednie opony są na bokach "łyse", a ponadto są to opony kierunkowe i ASO założyło je niezgodnie z oznaczonym kierunkiem obrotu. Co więcej ustaliłem u producenta opon, że te które mam zamontowane, wcale nie generują wysokiego hałasu.
4. W czerwcu 2012 po raz drugi udałem się do serwisu, gdzie usłyszałem, że na pewno nikt od nich tych opon nie zamienił stronami. Kiedy zażądałem dokumentacji z naprawy powiedziano mi, że takowej serwis nie posiada. Wobec tego zapytałem "skoro wszystkie parametry były w normie, a opon nie zamieniliście to co zrobiliście, aby naprawić problem ściągania?" usłyszałem "wymowną ciszę". Następnie poinformowano mnie, że opony wytarły się z powodu uszkodzenia wszystkich amortyzatorów (koszt wymiany ponad 2000 zł), a hałas wynika tym razem nie z charakterystyki pracy opon lecz z powodu ich wyząbkowania. Powiedziano mi, że musze sfinansować wymianę amortyzatorów oraz opon, ponieważ gwarancja tego nie obejmuje. Odmówiłem i zabrałem samochód z serwisu.
5. Napisałem skargę na działania ASO po czym zaproszono mnie na spotkanie z kierownikiem ASO. Pan powiedział mi, że może sfinansować jedną oponę, a resztę prac musze sfinansować sam i jeśli po naprawie nadal będzie ściągać to jak to powiedział "nawet się z panem tym autem przejade". Ponownie odmówiłem.
6. Po wymianie kilku pism z ich kancelarią na własny koszt zrobiłem badanie geometrii i amortyzatorów. Okazało się, że wszystko jest w normie, a amortyzatory są prawie jak nowe. Co więcej auto testowałem na innym komplecie kół i również go ściągało. Kiedy poinformowałem ASO o wynikach nagle zaprosili mnie na rozmowę i zobligowali się do naprawy oraz wymiany wszystkich czterech opon na nowe. Po odbiorze auta problem ściągania zniknął, ale po kilku tygodniach okazało się, że na przekątnej zostało nabite wyższe ciśnienie (Prawy przód i lewy tył 2,2 bara, a pozostałe koła 2 bary). Po wyrównaniu problem powrócił.
Nie chce czwarty raz oddawać tam auta bo nie wiem co znowu wymyślą. Ewidentnie nie potrafią znaleźć przyczyny. Czy w takiej sytuacji mam szansę w sądzie wymusić zwrot pieniędzy, albo wymianę na nowe? Auto kupiłem na firmę, więc w chwili kiedy pierwszy i drugi raz byłem w ASO było ono objęte rękojmią.
Z góry dzięki za pomoc.