Marcin D. Oracle
Temat: Prawo konsumenta
Może już taki temat był, ale jestem mocno zmęczony poszukiwaniem stąd prośbę kieruję do Was. Oddałem kartę graficzną na gwarancję(gwarancja sprzedawcy, minęły już 2 lata ustawowe). Po 23 dniach roboczych dostałem info, że karta jest nienaprawialna. Pani z punktu, który przyjął sprzęt, powiedziała, że mam do wyboru. Albo wybrać sobie sprzęt za równowartość karty, albo odebrać gotówkę w salonie w którym tą kartę kupiłem. Wybrałem 2 opcję, ponieważ karty (obecnie) mi po prostu nie pasują. Chodzi o szczegół techniczny, ale dla mnie bardzo istotny. Poza tym jeżeli dali taką możliwość, czemu nie skorzystać. W tym czasie zakupiłem sobie kartę, która mi pasuje. Po jakimś czasie dzwoni do mnie sprzedawca z salonu, który mi miał wypłacić gotówkę i mówi, że pieniędzy oddać nie może. Ale w wielkiej łasce, może mi oddać kasę w towarze (wybór 1 patrz wyżej). Ponieważ inaczej się umawiałem oraz zakupiłem kartę nie przyjąłem tej oferty. Pan oddzwonił po chwili, powołał się na ustawę konsumencką i powiedział, że da mi inną jego zdaniem lepszą kartę i na tym koniec. Ja tego przyjąć nie mogę, bo po pierwsze proponowane przez niego karty nie spełniały moich oczekiwań, większy pobór mocy, brak istotnych dla mnie cech takich jak dodatkowe złącze cyfrowe (mam 2 monitory). Czytając ustawę nie wiem, kto ma rację...Stąd zwracam się z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie laikowi kto ma rację.
Pomijam aspekt moralny, mogłem sobie inny sprzęt wybrać i byłoby okej. Ale wprowadzono mnie w błąd z informacją o zwrocie gotówki.
Na koniec dodam, że regulamin gwarancji można znaleźć na stronie: http://www.komputronik.pl/index.php/service/pl/index/p...
Ps. nie mam, żadnego dowodu pisemnego, że gwarancja została rozpatrzona pozytywnie. Wszystko na telefon....
Jeżeli okazało się, że sprzedawca ma rację co należałoby zrobić, żeby mimo wszystko próbować odzyskać pieniądze. Problem w tym, że ja tą kartę już mam:( tylko kupioną za własną kasę, żeby było śmieszniej w tej samej firmie.