![](https://static.goldenline.pl/user_photo_basic.jpg)
konto usunięte
Temat: prawda o ściąganiu plików p2p
witammam mętlik w głowie. Otóż ścigałem sobie bez trosko 2 lata filmy itp typu torrent, aż do momentu jak kolega mi powiedział że to nielegalne. Od tamtej pory porostu strach mnie ogarnia co może mi grozić jeśli nadal bede ściągał. Ale dziś znalazłem bardzo fajny forum i szukam tylko potwierdzenia czy jest to autentyczne z prawem. Może opiszę poklei. do Ściągania używam Bitorrenta, wiadomo że podczas pobierania torrenta za pomocą tego pliku równocześnie udostępniasz. I tu przytoczę wypowiedź która jeśli jest prawdą to nierobie nic niezgodnego z prawem. "cytat jednego goscia- Korzystając z sieci peer-to-peer (np. emule) ściągając muzykę czy film jednocześnie je rozpowszechniamy - tak zbudowano tę sieć. Napster w dawnych dobrych czasach umożliwiał jedynie ściągnięcie plików, obecne programy "wymuszają" ich udostępnienie. A jak opisano powyżej, o ile pobranie da się usprawiedliwić, to udostępnienie wykraczające poza związek osobisty nie."
"ODPOWIEDZ -Tu mała poprawka:
1) udostępniać możemy - i nie muszą to być treści nielegalne - jeśli program tego wymaga
2) podczas ściągania dane aktualnie pobierane są rozpowszechniane i... tu kryje się haczyk, o którym już M. Maruta nie raczył wspomnieć! Dlaczego?
W sieci ed2k (dla przykładu) - ściąganie odbywa się nieliniowo, aby naruszyć art. 116 ust.paipp należałoby udostępnić ściągnięty (a nie ściągany) utwór, czyli nie jego fragmenty, ponieważ te nie są utworem (sic!) w świetle prawa (ujęcie normatywne - art. 1 ust. paipp). Staną się dopiero po ściągnięciu, kiedy wszystkie bajty będą poskładane w całość.". CO A TYM SĄDZICIE CZY TO JEST PRAWDA?