Temat zamknięty.

pozew

pozew

konto usunięte

Temat: pozew

Witam,

Właśnie wróciłam od radcy prawnego,który za napisanie pozwu o alimenty bierze 250 zł.I tu moje pytanie: czy to dużo?

konto usunięte

Temat: pozew

W sumie myślałam że to bardziej skomplikowane:/Chciałam uzyskać poradę ile mogę napisać we wniosku,i myslałam że taki wniosek napisany przez prawnika będzie profesjonalniejszy.

Czy to błąd?Duża stawka?
Leszek Kuczyński

Leszek Kuczyński MBA, Zarządzanie
Projektami
Współfinansowanymi
ze Środków...

Temat: pozew

do tego musisz dodac to ile zarabia osboba, którą obciążyć chcesz alimentami.
jeśli jest dobrze sytuowana, ma udokumentowane dochody, to możesz w pozwie prosić o zasądzenie wysokich alimentów.
Sąd nie zasądzi więcej niż zaproponujesz (no chyba ze druga strona będzie miala wole i sama wystapi o zasądzenie wiekszych alimentów)
Sąd za to może zasądzić mniej. Także lepiej wpisać więcej, niż mniej :) (by było z czego ucinać)
Ewa Dolińska

Ewa Dolińska homo iuridicus

Temat: pozew

Pamiętaj tylko, żeby w kosztach utrzymania dziecka, o których będziesz pisała w pozwie ująć po pierwsze kwotowo całość kosztów (a nie np. 50%, bo tyle "wypada" na ojca), po drugie uwzględnić wszystko, z czego dziecko korzysta, w tym np. część opłat za media, czynsz itp. Nie wiem, ile lat ma dziecko, ale możesz uwzględnić też koszty opiekunki, dodatkowych zajęć (muzyczne, językowe) itp, jeśli faktycznie dziecko z nich korzysta / korzystałoby w pełni gdyby miało szansę.

Poza tym - radcy zajmują się prawem rodzinnym dopiero od kilku lat. Jeśli ten radca ma ok. 35-40 lub wyżej, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie ma dobrych podstaw teoretycznych i popełni jakiś błąd. Takie realia... :/ I sama nie wierzę w to, co teraz napiszę, ale... idź do adwokata. ;)

Btw - w Poznaniu przy wydziale prawa UAM nie ma jakiejś studenckiej poradni prawnej? Tam pomogą Ci gratisowo :)Ewa Dolińska edytował(a) ten post dnia 16.01.09 o godzinie 13:30
Kinga K.

Kinga K. Jeśli jesteś sobą
nie masz
konkurencji!

Temat: pozew

Zbieraj też rachunki za wszystko co kupujesz dziecku od serków, lizaków, po ubrania.. będzie Ci łatwiej udokumentować miesięczne koszty utrzymania dziecka )
Ewa Dolińska

Ewa Dolińska homo iuridicus

Temat: pozew

Taaa... a potem z paragonów wyjdzie, że dziecko wcina orzeszki, chipsy i zapija piwem ;) Warto przejrzeć rachunki pod tym kątem, albo robić zakupy "na dwie tury".
Leszek Kuczyński

Leszek Kuczyński MBA, Zarządzanie
Projektami
Współfinansowanymi
ze Środków...

Temat: pozew

zajęcia dodatkowe dziecka
np jakieś sportowe, a więc opłata za nie, jak i strój sportowy, bla bla bla, raty za komputer, itp. generalnie wszystko...WSZYSTKO :)
Ewa Dolińska

Ewa Dolińska homo iuridicus

Temat: pozew

Do pozwu trzeba też załączyć zaświadczenie o dochodach osiąganych przez rodzinę (czyli Ciebie i dziecko) - oficjalny wzór pływa w Internecie.

Pozew składa dziecko reprezentowane przez przedstawiciela ustawowego (Ciebie).

Zerknij enpe tutaj:
http://samodzielne-matki.free.ngo.pl/alimenty-FAQ.html...

konto usunięte

Temat: pozew

Radca zrobił własnie taki spis na co ile wydaję.Jednak kwota trochę duża jak dla mnie :/Chyba posiedzę przez weekend i napiszę sama.
Mam nadzieję ze mogę zrezygnować..:/
Justyna M.

Justyna M. Media/ PR/ Internet

Temat: pozew

Koleżanka miała takie problem - w pozwie napisała raty za komputer i nie było to argumentem ponieważ ojciec dziecka udowodnił,że matka spędza więcej czasu przy komp. niż dziecko - efekt w sądzie komp. służy matce a nie dziecku.
Prawda jest taka,ze w dzisiejszych czasach trzeba liczyć się z tym,że jak się rozstaje z mężem to powinno się mieć środki aby utrzymać siebie i dziecko na niezmienionym poziomie. - tak odpowiedzialność jak się człowiek decyduje na dziecko.
Jak wygląda ściągalność alimentów każdy wie, jak ociec sprytny to zrobi tak,że w sądzie wyjdzie,iż jest biedakiem a w efekcie ma dużo kasy - wiem z doświadczenia.Justyna M. edytował(a) ten post dnia 16.01.09 o godzinie 17:29
Piotr Dobrowolski

Piotr Dobrowolski Dobrowolski -
Adwokaci i Radcowie
Prawni radca prawny

Temat: pozew

Powracając do pierwotnego pytania, czy 250 zł za pozew o dużo... A czy to wynagrodzenie obejmuje również reprezentację na rozprawie? Tak czy inaczej 250 zł to nie jest jakaś nadmiernie wygórowana kwota. A co do kwestii, kto ma większe doświadczenie w sprawach alimentacyjnych adwokat czy radca prawny... nie w tym leży problem, kto jaki zawód wykonuje, ale czy specjalizuje się w prawie rodzinnym. Z samego faktu, że adwokaci prowadzą te sprawy od dawna, a radcowie stosunkowo krótko nie przesądza jeszcze, że adwokat będzie lepszy. Tak jak już padło wcześniej, lepiej kierować się poleceniem konkretnego prawnika, co do którego wiadomo, że posiada stosowną wiedzę, niż podchodzić do tematu abstrakcyjnie i zakładać z góry że adwokat lepiej doradzi niż radca.

Oczywiście, zdecydowanie lepiej jest skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej, szczególnie na rozprawie. Postępowanie sadowe jest sformalizowane i w wielu momentach niezrozumiałe dla osób, które nie mają z prawem i sądami do czynienia na co dzień. Dobrze jest mieć wtedy przy sobie pełnomocnika, który będzie w stanie zareagować odpowiednio na argumentację drugiej strony. Rozumiem jednak, że argumenty natury finansowej mogą być tutaj przeszkodą. Możesz spróbować wystąpić o pełnomocnika z urzędu, tę instytucję sądy stosują jednakże raczej wyjątkowo. Zależy to jednakże od miasta. W Poznaniu jest to traktowane bardzo rygorystycznie, gdzie indziej mniej.

Jeśli chodzi o sam pozew...
Postaraj się dowiedzieć, jakie możliwości zarobkowe na ojciec dziecka i wskaż sądowi ich wysokość, oraz jeżeli masz taką możliwość, jakąś ich podstawę, dowód. Możesz wnieść o zobowiązanie go do przedłożenia PIT'u za ostatni rok. To pozwoli ustalić jakie będą jego możliwości płatnicze, przy czym sądy przy orzekaniu alimentów nie przyjmują argumentacji - bo nie mam pracy, albo bo mało zarabiam. Często w takiej sytuacji pada odpowiedź "chciałeś mieć dziecko, to teraz zarabiaj na jego utrzymanie". To oczywiście kolokwializm, ale tak to wygląda.
Oczywiście najbardziej pożądaną sytuacją byłoby porozumienie z ojcem co do wysokości alimentów, ale skoro piszesz pozew domyślam się, że nie ma na to szans.
Zbierz wszystkie wydatki jakie ponosisz na utrzymanie dziecka, także te związane z utrzymaniem mieszkania. Poza tym wszelkie opłaty za przedszkole, szkołę, książki, zeszyty, ubrania, jedzenie, leczenie, itd. Staraj się od razu takie rachunki przechowywać na przyszłość, gdyby wchodziło w grę podwyższenie alimentów.

Jeżeli chodzi o wysokość roszczenia, niech ono będzie utrzymane w rozsądnych granicach. Nadmierna kwota niepotrzebnie zirytuje drugą stronę i skłoni go do walki o zasądzenie jak najmniejszej kwoty. Nie oznacza to oczywiście, że masz stosować jakąś taryfę ulową. Po prostu policz skrupulatnie i przedstaw sądowi takie wyliczenie.

Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania, napisz na priv.Piotr Dobrowolski edytował(a) ten post dnia 16.01.09 o godzinie 18:48
Grazyna Palus

Grazyna Palus Grupa Allianz
Agencja Kraków 2

Temat: pozew

Witam :)
To ja się również dołączę do dyskusji a mianowicie
czy ktoś może mi udzielić odpowiedzi w kwestii ile może adwokat powiedzieć za prowadzenie sprawy ?
Czy są to stałe stawki ?
Czy może go ponieść fantazja i zarządać kosmicznej sumy ???????
Bo w mojej sytuacji tak właśnie jest.
Przed przyjęciem mojej sprawy określił się ile to będzie kosztować . Zapłaciłam . Nie dostałam żadnego potwierdzenia.
Teraz rząda 10 % wysokości sumy którą mogę otrzymać .
Nie mamy żadnej pisemnej umowy na tą okoliczność.
Jak sobie o tym pomyślę to cisnienie mi skacze na 180 !
Pytam się za co ???? Skoro pisma procesowe odwołania sama piszę i podaję mu gotowe do merytorycznego obrobienia. Sprawę prowadzi mi 4 lata i nic do tej pory nie wygrał.
Na rozprawy podsyła mi Aplikanta który nic nie wie.
Byłam w tej sprawie po poradę w kancelarii adwokackiej jednak odmówiono gdyż jak powiedziano mi obowiązuje ich tak zwana solidarność adwokacka.
Piotr Dobrowolski

Piotr Dobrowolski Dobrowolski -
Adwokaci i Radcowie
Prawni radca prawny

Temat: pozew

Z tego co piszesz nie do końca wynika, jaki był cel wizyty w tej drugiej kancelarii. Czy chodziło Ci o weryfikację pracy Twojego pełnomocnika czy o ewentualne prowadzenie sprawy przeciwko niemu w ramach roszczeń odszkodowawczych za nie wywiązywanie się z obowiązków? Są pewne regulacje opisane w zasadach wykonywania zawodu, do których należy się stosować. Nie wiem jak to działa u adwokatów, u nas są odpowiednie procedury postępowania. Niezależnie, jeżeli uważasz, że Twój pełnomocnik pobrał wynagrodzenie, a nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, może to być podstawą wszczęcia wobec niego postępowania dyscyplinarnego.

W kwestii wynagrodzenia...
Nie ma sztywnych reguł co do ustalania wynagrodzenia. Są wprawdzie określone rozporządzeniem stawki minimalne, ale służą do ustalania wysokości kosztów zastępstwa procesowego zasądzanych przez sąd. Kwestia wynagrodzenia pozostaje w gestii umowy pomiędzy pełnomocnikiem i klientem. Nie można jednakże zapominać o zdrowym rozsądku. Zasada jest prosta - nie odpowiada Ci stawka podyktowana przez pełnomocnika, nie korzystaj z jego usług, idź gdzie indziej. Jeżeli natomiast nie jesteś zadowolona z usług tego, z którego korzystasz, wypowiedz pełnomocnictwo i poproś o zwrot części należności, jeżeli uważasz, że została pobrana niesłusznie.
Nie znam szczegółów tej sprawy i trudno mi się wypowiadać, czy faktycznie pełnomocnik nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, ale powyższe zasady to pewnego rodzaju standard postępowania. Jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz i ów adwokat postępuje we wszystkich sprawach podobnie, zwykła rynkowa reakcja podziękowania za jego usługi sprawi, że za chwilę obudzi się bez klientów i być może to da mu do myślenia.Piotr Dobrowolski edytował(a) ten post dnia 17.01.09 o godzinie 00:45

konto usunięte

Temat: pozew

Magdalena B.:
Ja uwazam, ze tak naprawde napisanie pozwu lezy w mozliwosciach osoby, ktorej to dotyczy.
A dotyczy konkretnie w tym przypadku matki dziecka, gdy jest to pozew o alimenty.

Niestety prawnik nie zna wszystkich okolicznosci, gdy rodzice dziecka byli razem, nie zna okolicznosci rozstania, nie zna faktow, ktore przemawiaja za takim czy innym podzialem kosztow.

Dla ulatwienia w ogole sytuacji powiem, ze osobie wystepujacej o alimenty przysluguje adwokat z urzedu!!!Magdalena B. edytował(a) ten post dnia 17.01.09 o godzinie 09:10


a o tym mnie np poinformowano inaczej :). wniosek o adwokata z urzedu sklada sie przed zlozeniem pozwu? czy rownoczesnie?

chociaz tak szczerze mowiac-ja do sprawy wylacznie o alimenty nie wzielabym adwokata... bo wtedy to nie ja mowie (glownie) w sadze tylko adwokat-a on tak jak piszesz-nie zna wszystkich faktow...
ja sie mocno zrazilam do adwokatow i mam nadzieje juz wiecej nie potrzebowac ich pomocy w sadzie i radzic sobie sama...
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: pozew

Ania J.:
Magdalena B.:
Ja uwazam, ze tak naprawde napisanie pozwu lezy w mozliwosciach osoby, ktorej to dotyczy.
A dotyczy konkretnie w tym przypadku matki dziecka, gdy jest to pozew o alimenty.

Niestety prawnik nie zna wszystkich okolicznosci, gdy rodzice dziecka byli razem, nie zna okolicznosci rozstania, nie zna faktow, ktore przemawiaja za takim czy innym podzialem kosztow.

Dla ulatwienia w ogole sytuacji powiem, ze osobie wystepujacej o alimenty przysluguje adwokat z urzedu!!!Magdalena B. edytował(a) ten post dnia 17.01.09 o godzinie 09:10


a o tym mnie np poinformowano inaczej :). wniosek o adwokata z urzedu sklada sie przed zlozeniem pozwu? czy rownoczesnie?

chociaz tak szczerze mowiac-ja do sprawy wylacznie o alimenty nie wzielabym adwokata... bo wtedy to nie ja mowie (glownie) w sadze tylko adwokat-a on tak jak piszesz-nie zna wszystkich faktow...
ja sie mocno zrazilam do adwokatow i mam nadzieje juz wiecej nie potrzebowac ich pomocy w sadzie i radzic sobie sama...

Z samodzielnym prowadzeniem sprawy jest tak, jak z samodzielnym naprawianiem samochodu. Można, ale można sie na tym nieźle przejechać. Dziwi mnie zdzwienie cenami usług.
Generalnie nikt nie zabrania stronie wypowiadać się na rozprawie ani też informować pełnomocnika o ważnych okolicznościach, w końcu jasnowidzem nie jest i o wszystkim nie może wiedzieć.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: pozew

Magdalena B.:
Problem, ze oni opowiadaja prawde, nieprawdaz??
Nie sa "uczeni" klamania, krecenie i naginania faktow do takich, ktore spodobaja sie sadowi i zostana uznane za wiarygodne...

Nie są uczeni np. tego, żeby zdawać sobie sprawę, że swoje racje trzeba udowodnić i sąd tego za nikogo nie zrobi. Albo np. tego, że jak sie ma wyrok, to się idzie do komornika. Jeszcze kilka innych rzeczy by się znalazło.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: pozew

Magdalena B.:

Nauczylam sie tez, ze to ja musze udowadniac, ze zyje biednie, ze musialam zaciagac kredyty, mimo, ze nie mialam pracy, natomiast podobnych inforamcji od ojca dziecka NIKT nie zada, nikt nie chce sprawdzic, ze ojciec ma 2 domy, 3 samochody...

I o tym właśnie mówię. Na powodzie ciąży obowiązek dowodzenia. I chyba warto wydać trochę pieniędzy, żeby uzyskać więcej w wyniku procesu.
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: pozew

Magdalena B.:
Ale jak widac - moze byc inaczej ;)
Czyli sad w ogole nei bada sytuacjei zobowiazanego, wierzac mu na slowo, ze jest biedny jak mysz koscielna (ha, 2 samochody, 2 wille... i nie przyjmuje wniosku o zbadanie stanu posiadania, w tym dochodow wspolmalzonka, z ktorym nie ma rozdzielnosci majatkowej), a bada super wnikliwie sytuacje osoby, ktora wystepuje o alimenty...

A to nie jest zgodne z prawem.
i właśnie gdybyś miała prawnika lub była po konsultacji z jakimś prawnikiem od prawa rodzinnego, to wiedziałabyś, że sąd nic nie musi ponad to co we wniosku. jeżeli wnioskodawca nie wskaże nic ponad to co sąd ustalił lub nie ustalił z urzędu, to nic więcej nie bedzie badane.
bo sąd nie jest instytucją detektywistyczną, żeby szukać czegokolwiek dla samego szukania.
natomiast w kwestii badania Twojej sytuacji finansowej - Ty wnioskujesz, Ty musisz udowodnić że Ci brakuje, więc przedkładasz dokumenty. Sąd to bada i nie ma w tym nic ponadprzecietnego.

poza tym, jeszcze jedno.
napisałaś gdzieś powyżej o sprawach sądowych w liczbie mnogiej.
a może to jest powód, dla którego miejscowy sąd Cię traktuje jak pieniaczkę, z całym szacunkiem dla Ciebie.
może to kolejny powód, żeby się zastanowić, czy nie lepiej albo zrezygnować z ciągłego sądzenia się albo ze skorzystania z pomocy profesjonalisty?
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: pozew

Jesli wnioskodawca wnioskuje o dolaczenie do akt konkretnych dokuemntow, ktore wymienia, a sad nei dolacza i nie bada tych dokumentow, ktore maja kluczowe znaczenei dla sparwy to co? Powiesz mi, ze prawnik spowoduje, ze raptem sad zacznie badac?

Nie, bo wywali parwnika tak samo jak chcial wywalic mnei za to, ze osmielilam si epowiedziec, ze np. to druga strona MA obowiazek podac swoj adres a dopoki go nei podala to pisma uznaje sie za doreczone (stosunki miedzy rodzicami a dziecmi). I co?? Nic. Sprawa przesunieta, bo sad wie lepiej.

Wiec nei mam zamiaru oplacac prawnika, wezme z urzedu.
Zaplacisz tez Ty ;)
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: pozew

Magdalena B.:
Zaskarzylam.
Podpierajac sie orzeczeniami sadu najwyzszego.
I co? Sad Okregowy nei widzi problemu ;)
Stad pisalam, ze czekam tylko na uzasadnienei wyroku, bo na tych 3 paniach to suchej nitki nie pozostawie.
nie rozpędzaj się tak.
bo jak domniemam, to jesteś już po drugiej instancji a sprawach o alimenty trzecia instancja nie przysługuje.
natomiast z pisemnego uzasadnienia wyciągnij wnioski na przyszłość.



Wyślij zaproszenie do