Temat: Poufność w umowie a przesłuchanie
Był nawet taki kazus kilku radców prawnych, którzy odmówili składania zeznań w postępowaniu karnym, stojąc na stanowisku, że podobnie jak u adwokatów, tajemnica zawodowa radcy prawnego jest nieograniczona, a ani sąd, ani prokurator nie mogą zwolnić od tej tajemnicy. Z tego co wiem to nawet ktoś wpadł na to żeby właśnie postawić im zarzut utrudniania śledztwa, ale postępowanie umorzono.
Na tle powyższego wydano następujące orzeczenie:
Postanowienie
Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z dnia 30 grudnia 2009 r.
II AKz 536/09
Teza
Żalący się radca prawny nie ma racji, zarzucając, że art. 3 ust. 5 ustawy o radcach prawnych z 1982 r. jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 180 § 2 KPK. Jest odwrotnie, jak to stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 22.11.2004 r., sygn. SK_64/03. Przepisy art. 3 ustawy o radcach prawnych ustalają tajemnicę zawodową radców prawnych, jako zasadę, od której wyjątek wprowadza przepis art. 180 § 2 KPK, przepis wyjątkowy, jakiego nie ma w innych procedurach. Żalący się zapewne przeoczył ten wyrok, a nie rozważył argumentów, jakie się nasuwają i zostały zbadane przez Trybunał, skoro w swym zażaleniu ani o wyroku Trybunału nie wspomina, ani tych argumentów nie rozważa. Przypomnieć trzeba, że cyt. orzeczenie Trybunału ma moc powszechnie obowiązującą i jest ostateczne (art. 190 ust. 1 Konstytucji). Zbędne jest dodatkowe argumentowanie tego stanowiska, także wykazywanie nietrafności poglądów odmiennych, w tym wyrażonego w wypowiedzi cytowanej przez autora (chodzi zapewne o jedną z glos do uchwały SN z dnia 16.6.1994 r., sygn. I KZP I 5/94, dot. zwolnienia z tajemnicy adwokackiej), o dziesięć lat wcześniejszej, więc oczywiście nieuwzględniającej stanowiska Trybunału. Było zresztą więcej wypowiedzi doktryny w tym przedmiocie aż po rok 2007, czego autor również nie zauważył. Interes wymiaru sprawiedliwości w uzyskaniu zeznań radców prawnych jest w tym, że pokrzywdzona spółka, obsługiwana m.in. przez żalącego się, poniosła szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, co wymaga ustalenia sprawców, a ewentualnie i ukarania ich. Konieczność sięgnięcia po zeznania radców prawnych wynika stąd, że nie ma innych dowodów, skoro potencjalni podejrzani nie muszą się obciążać, a nie ma materiałów pisemnych (protokołów posiedzeń zarządu, projektów umów, opinii prawnych), bo albo zostały zniszczone, albo nie sporządzano ich na piśmie, zatem z góry zakładano, że trzeba te treści ukrywać.
Prok. i Pr. 2010 nr 9, poz. 24, str. 13, Legalis
Podobno jednak mimo powyższego radcy się nie ugięli i konsekwentnie odmawiali zeznań.