Małgorzata O.

Małgorzata O. Swarovski AG
Liechtenstein

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

witam!

moi rodzice chca wykupic od miasta lokal uzytkowy, w ktorym od kilkunastu lat prowadza sklep. Zlozyli podanie do miasta i oto odpowiedz ktora otrzymali:

"W zwiazku ze zlozonym wnioskiem o wykup lokalu uzytkowego nr X polozonego w budynku przy ulicy Y Wydzial Obrotu Nieruchomosciami Urzedu Miejskiego w XYZ informuje, ze zgodnie z przepisami prawa lokalnego sprzedaz lokalu uzytkowego jest mozliwa jezeli w budynku, gdzie on sie znajduje zostala zawiazana wspolnota mieszkaniowa tj. przynajmniej jeden lokal mieszkalny zostal sprzedany. Aktualnie w budynku przy ulicy Y brak jest wspolnoty mieszkaniowej. Wobec powyzszego sprzedaz lokalu uzytowego nie jest obecnie mozliwa"

stad moje pytanie:
1. co to znaczy "zgodnie z przepisami prawa lokalnego"? co to jest prawo lokalne?
2. W pismie urzednik nie powolal sie na zadny konkretny przepis, czy ktos moze mi ten przepis zacytowac? Skad on pochodzi?
3. W tym budynku raczej niepredko zawiaze sie wspolnota, ze wzgledu na specyfke tych mieszkan. Znaczy to wiec, ze nigdy nie bedzie mozna go wykupic?

dziekuje i pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Wydaje mi sie że chodzi o lokalowe, nie lokalne.

Inna kwestia jest taka że sprzedaż zależy wyłącznie od dobrej woli osoby w urzędzie. To nie jest tryb administracyjny. Nie możesz nikogo zmusić do sprzedaży tego lokalu więc jeśli nie masz wystarczającej siły przebicia, zaznaczam z góry że nie pisze o łapówce, to nic nie zdziałasz.

Pozdro
Małgorzata O.

Małgorzata O. Swarovski AG
Liechtenstein

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Łukasz P.:
Wydaje mi sie że chodzi o lokalowe, nie lokalne.

Inna kwestia jest taka że sprzedaż zależy wyłącznie od dobrej woli osoby w urzędzie. To nie jest tryb administracyjny. Nie możesz nikogo zmusić do sprzedaży tego lokalu więc jeśli nie masz wystarczającej siły przebicia, zaznaczam z góry że nie pisze o łapówce, to nic nie zdziałasz.

Pozdro


matko! co to znaczy "dobrej woli"..?? nie ma naprawde zadnych przepisów, które by to regulowały?

to znaczy, że wszystko zależy od urzędnika, który w oficjalnym piśmie myli "lokalowe" z "lokalnym"... pięknie...:(

PS: o jakiej sle przebicia mowisz? co można jeszcze zrobić w takiej sytuacji?Małgorzata Orzechowska (Trelewicz) edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 19:04

konto usunięte

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Lokal musi zostać przeznaczony do zbycia. Wtedy Twoi będą mogli go kupić.

To jest zwykła umowa cywilna między miastem a Twoimi rodzicami. Nie możesz zmusić nikogo do sprzedaży lokalu na własne "widzi mi sie".

Zastanów sie czy wynajmując ten lokal od jakiegoś znajomego też byś sie tak oburzała gdyby go nie chciał sprzedać? Miasto jest traktowane jak zwykły właściciel który gospodaruje swoim majątkiem.
Małgorzata O.

Małgorzata O. Swarovski AG
Liechtenstein

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Łukasz P.:
Lokal musi zostać przeznaczony do zbycia. Wtedy Twoi będą mogli go kupić.

To jest zwykła umowa cywilna między miastem a Twoimi rodzicami. Nie możesz zmusić nikogo do sprzedaży lokalu na własne "widzi mi sie".

Zastanów sie czy wynajmując ten lokal od jakiegoś znajomego też byś sie tak oburzała gdyby go nie chciał sprzedać? Miasto jest traktowane jak zwykły właściciel który gospodaruje swoim majątkiem.

jak najbardziej to rozumiem. Nie chodzi mi o moje "widzi mi sie", tylko o tzw prawo pierwokupu....Zlozylismy podanie, dostalismy odpowiedz, ktora nie jest dla mnie zbyt jasna i po prostu myslalam ze ktos pomoze mi to zrozumiec... albo doradzi w jakis sposób można taki lokal wykupić...i czy wogole to możliwe...

"Inna kwestia jest taka że sprzedaż zależy wyłącznie od dobrej woli osoby w urzędzie."
to mnie troche martwi, tzn ze szeregowy urzednik rozporzadza majatkiem miasta i nie ma przepisów regulujacych te sprawy?Małgorzata Orzechowska (Trelewicz) edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 20:09

konto usunięte

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Przepraszam za ton mojej poprzedniej wypowiedzi. Byłem troche niemiły.

Użyte przeze mnie sformułowanie że coś jest zależne WYłąCZNIE od dobrej woli urzędnika może wywołać kontrowersje więc zamieniam jest na słowo GłóWNIE :)

W praktyce majątkiem miasta zarządza prezydent lub burmistrz a na lepkie łapki spogląda mu rada miasta. Od jakiegoś czasu jeszcze CBA, które ponoć zaciąga do łóżka posłanki (ciekawe czy tego burmistrza też uwiódł jakiś funkcjonariusz?) a potem obrzuca kasą i kwiatami:)
Oczywiście wykorzystuje do tego pracowników urzędu - urzędników, którzy są pierwszą linią frontu.

Ale do rzeczy.

Chcąc kupić ten lokal niech Twoi rodzice idą do kogoś w urzędzie i pogadają. Takie rzeczy trzeba wychodzić. Będą chodzić, nękać, aż wreszcie będą mieli ich dość i przeznaczą lokal do zbycia. Jeżeli lokal jest atrakcyjny to raczej nie będą skłonni go sprzedać. Ale to już z mojej strony są czyste dywagacje.

Zastanowie sie jeszcze, ale na cuda bym nie liczył. Tak to tylko Donek potrafi...

Pozdro

I jeszcze raz przepraszam za ton wypowiedzi.

konto usunięte

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Małgorzata Orzechowska (.:
to mnie troche martwi, tzn ze szeregowy urzednik rozporzadza majatkiem miasta i nie ma przepisów regulujacych te sprawy?

Podejrzewam, że polityka lokalowa miasta nie jest tajna. Od tego jest odpowiedni referat. Można się udać i zapytać wprost. Podejrzewam także, że miasto jako właściciel, NIE MUSI podawać podstawy prawnej odmowy sprzedaży własnej nieruchomości, zwłaszcza w sytuacji gdy nie wystawiało jej na sprzedaż.
Małgorzata O.

Małgorzata O. Swarovski AG
Liechtenstein

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Krzysztof B.:
Małgorzata Orzechowska (.:
to mnie troche martwi, tzn ze szeregowy urzednik rozporzadza majatkiem miasta i nie ma przepisów regulujacych te sprawy?

Podejrzewam, że polityka lokalowa miasta nie jest tajna. Od tego jest odpowiedni referat. Można się udać i zapytać wprost. Podejrzewam także, że miasto jako właściciel, NIE MUSI podawać podstawy prawnej odmowy sprzedaży własnej nieruchomości, zwłaszcza w sytuacji gdy nie wystawiało jej na sprzedaż.

rozumiem.
Dziekuje za odpowiedz!
Małgorzata O.

Małgorzata O. Swarovski AG
Liechtenstein

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Łukasz P.:
Przepraszam za ton mojej poprzedniej wypowiedzi. Byłem troche

I jeszcze raz przepraszam za ton wypowiedzi.

:) nic sie nie stalo...

chyba po prostu ktos nas zle poinformowal, ze wogole cos takiego jest mozliwe.

szkoda tylko ze moje miasto woli, zeby budynki popadaly w ruine, niz zeby ktos prywatny sie nimi zajal. ech...ale na to chyba juz nic nie poradze.
dziekuje i pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Witam
Prawo pierwokupu nie jest w tej sprawie wcale oczywiste. W piśmie chodziło jak najbardziej o prawo lokalne, czyli o uchwałę Rady Miejskiej w sprawie zasad zbywania, wynajmu i wydzierżawiania nieruchomości gminnych ( lokali użytkowych) na okres przekraczający 3 lata. Uchwała taka podlega publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa i jest tzw. aktem prawa miejscowego( to jest prawo lokalne). Uchwała taka jest wydawana na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 9 lit, a ustawy o samorządzie gminnym oraz art 13 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami związku z art. art. 24 ust. 1 i art. 37 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami . Tekst uchwały byłby zasadniczo niezbędny w tej sprawie, a wydaje mi się że o tą uchwałę może tu chodzić.
Miasto gospodaruje swoim zasobem na podstawie przepisów wykładanych ściśle, ponieważ przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami mają w większości charakter lex specialis względem KC. Nie sądzę, ażeby w przypadku Twoim wchodził w grę pierwokup.
Zatem odsyłam do lektury uchwały, urząd powinien ją udostępnić, wtedy coś więcej podpowiem.

konto usunięte

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Małgorzata Orzechowska (.:
Łukasz Pietrzkiewicz:
Wydaje mi sie że chodzi o lokalowe, nie lokalne.

Inna kwestia jest taka że sprzedaż zależy wyłącznie od dobrej woli osoby w urzędzie. To nie jest tryb administracyjny. Nie możesz nikogo zmusić do sprzedaży tego lokalu więc jeśli nie masz wystarczającej siły przebicia, zaznaczam z góry że nie pisze o łapówce, to nic nie zdziałasz.

Pozdro


matko! co to znaczy "dobrej woli"..?? nie ma naprawde zadnych przepisów, które by to regulowały?

to znaczy, że wszystko zależy od urzędnika, który w oficjalnym piśmie myli "lokalowe" z "lokalnym"... pięknie...:(

PS: o jakiej sle przebicia mowisz? co można jeszcze zrobić w takiej sytuacji?Małgorzata Orzechowska (Trelewicz) edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 19:04

Gmina nie dysponuje swoim zasobem właścicielskim jak osoba fizyczna. Dysponuje wyłaćznie w oparciu o przepisy. Zbyć nieruchomosć bądź lokal Gmina/Miasto może w trybie przetargu. Od zasady tej istnieją nieliczne wyjątki( art. 34 ustawy o GN). Rozumiem, że autorka wątku ubiegała się o nabycie w trybie bezprzetargowym, do czego nie ma najprawdopodobniej uprawnień ( nie znam szczegółów stosunku najmu łaczącego Twoich rodziców z Gminą/Miastem).
Pozostaje przystąpić do przetargu , o ile zostanie on rozpisany.

Prawo lokalne jak najbardziej istnieje i jest to tzw. prawo miejscowe, uchwalane przez Radę Gminy.

konto usunięte

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Dagmara K.:
Prawo lokalne jak najbardziej istnieje i jest to tzw. prawo miejscowe, uchwalane przez Radę Gminy.

Jak słowo nie spotkałem sie jeszcze z oficjalnym użyciem sformułowania prawo "lokalne". Ale co samorząd to mądra głowa :)

Droga Dagmaro domyślam sie że znasz sposób gospodarowania mieniem samorządów. Więc wiesz że jeżeli będzie klient z odpowiednią siłą przebicia to lokal zostanie przeznaczony do zbycia bo okaże sie że akurat "ktoś" kto zajmuje sie gospodarką lokali o tym od dawna myślał.

Oczywiście istnieją przepisy regulujące sposób gospodarowania mieniem stanowiącym własność samorządu, w myśl jednak których nie da się doprowadzić do sprzedaży lokalu którego jest sie najemcą.

Ot, taka mała dygresja ;)

Pozdro
Małgorzata O.

Małgorzata O. Swarovski AG
Liechtenstein

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

hmm... zaczelam ten watek, bo ktos nam doradzil, ze mozna w ten sposob wykupic lokal, ale jesli sie nie da to trudno.

dziekuje za pomoc!

konto usunięte

Temat: potrzebna rada w sprawie pisma z UM dot nieruchomosci

Łukasz P.:
Dagmara Kokowska-Smok:
Prawo lokalne jak najbardziej istnieje i jest to tzw. prawo miejscowe, uchwalane przez Radę Gminy.

Jak słowo nie spotkałem sie jeszcze z oficjalnym użyciem sformułowania prawo "lokalne". Ale co samorząd to mądra głowa :)

Droga Dagmaro domyślam sie że znasz sposób gospodarowania mieniem samorządów. Więc wiesz że jeżeli będzie klient z odpowiednią siłą przebicia to lokal zostanie przeznaczony do zbycia bo okaże sie że akurat "ktoś" kto zajmuje sie gospodarką lokali o tym od dawna myślał.

Oczywiście istnieją przepisy regulujące sposób gospodarowania mieniem stanowiącym własność samorządu, w myśl jednak których nie da się doprowadzić do sprzedaży lokalu którego jest sie najemcą.

Ot, taka mała dygresja ;)

Pozdro


Ja również posługuje się pojęciem " prawo miejscowe" nie zaś "lokalne", przy czym porównania użyłam na potrzeby tegoż postu usiłując dociec, o co urzednikowi chodziło. Użycie pojęcia prawo lokalne zamiast miejscowe nie było tyleż błędem, ile brakiem precyzji w użyciu języka prawniczego.

Następna dyskusja:

potrzebna pilna pomoc dot. ...




Wyślij zaproszenie do