konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

...Anita K. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 20:49
Witold S.

Witold S. Solidny człowiek

Temat: Podział majątku po rozwodzie

Może wymienić majątek na dziecko?

a) dziecko nie będzie na bruku, a będzie z ojcem.
b) matka zyska majątek i nie będzie miał kłopotu.

konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

Witold Szwedkowski:
Może wymienić majątek na dziecko?

a) dziecko nie będzie na bruku, a będzie z ojcem.
b) matka zyska majątek i nie będzie miał kłopotu.
Może wymienić głowę na piłkę nożną? ;)
Witold S.

Witold S. Solidny człowiek

Temat: Podział majątku po rozwodzie

Jakie pytanie taka odpowiedź, nie?
;)

konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

Witold Szwedkowski:
Może wymienić majątek na dziecko?

a) dziecko nie będzie na bruku, a będzie z ojcem.
b) matka zyska majątek i nie będzie miał kłopotu.

...
człowiek chciał tu się podzielić problemem, a tu Wituś-dobijacz spóści temat do szamba. Ot... artysta z wyczuciem i empatią :-).Anita K. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 21:47

konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

...Anita K. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 20:38
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Podział majątku po rozwodzie

Anita K.:
Witold Szwedkowski:
Może wymienić majątek na dziecko?

a) dziecko nie będzie na bruku, a będzie z ojcem.
b) matka zyska majątek i nie będzie miał kłopotu.

Oczekiwałam porady, a nie żartów ... i to w dodatku... , chyba szkoda słów

Ale czego oczekujesz, gdy piszesz "jednak on nie chce sprzedać wspólnego majątku?", a w następnym zdaniu "Trzeba wspomnieć, że podział majątku został wcześniej podzielony notarialnie.".

Najpierw zdecyduj się na coś - podzielony, czy wspólny.

A.

konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

...
pomyśl, można podzielić, ale co z tego jak ktoś mieszka w nieswojej części traktujac ją jak swoją...to wtedy wspólny, czy podzielony, bo ja chyba też się w tym pogubiłamAnita K. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 21:53

konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

...Anita K. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 20:50
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Podział majątku po rozwodzie

Większa część sukcesu to poprawne sformułowanie myśli. Rozumiem, że pod wpływem emocji możesz mieć z tym problem, jednak w takim razie nie oczekuj, że ktoś udzieli Ci sensownej rady, bo to po prostu niemożliwe.

A.

konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

istotnie, emocje i gadulstwo mogą zgubić, jak mówi pewien mądry człowiek: milczenie jest złotem, a mowa tylko srebrem.
Dziekuję za poradę jak radzić sobie z emocjami w trudnej sytuacji. Trzeba milczeć...i ochłonąć.
Osobiście uważam,że temat jak najbardziej aktualny, biorąc pod uwagę statystyki.Anita K. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 21:55

konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

...Anita K. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 22:02
Witold S.

Witold S. Solidny człowiek

Temat: Podział majątku po rozwodzie

Szkoda Anito, że nie cytowałem Twoich postów - dałyby pełny obraz dyskusji. Natomiast rozumiem dlaczego je skasowałaś - szczerze mówiąc na Twoim miejscu też bym tak zrobił ;) Jak na forum publiczne były odrobinę za bardzo rozemocjonowane i chyba wcale nie przemyślane. Przez to, moje racjonalne podejście może Cię drażnić, rozumiem i wybaczam całą agresją jaka skierowałaś na mnie.

Między innymi dlatego nie mam powodu dla którego miałbym empatyzować z Tobą, a nie z ojcem dziecka.

Tylko czy to warte całej Twojej histerii. Wśród kilkudziesięciu grup do których należysz na GoldenLine oprócz grupy "Diablice, kobiety wykorzystujące każdą okazję, żeby hmmm... poflirtiwać" należysz też do grupy: "Pomyśl chwilę..." I do tego się odniosę.

Już za kilka miesięcy lub kilka lat nie będziesz nawet pamiętać tej dyskusji. W miejsce tego pojawi się myśl, coś na kształt - jestem szczęśliwa i zadowolona z życia po co ja się tak wtedy, za ten rozwód mściłam na swoim zdrowiu? Czy to było warte nerwów? Mam przecież to co najważniejsze - dziecko i... orzeczenie że to z JEGO winy.

uwierz.

Niezmiennie przykro mi z tego powodu, że spotkał Cię życiowy zawód. Jakby co możesz się na mnie wyżyć. Nie widzę przeszkód.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za bezkrwawe rozwiązanie całej sprawy.

P.S.
Dziecko na bruku? A Ty tak sobie hulasz po GL? To chyba dzięki hotspotom, nie? Jak widzisz, będzie dobrze. Wierzę, że sobie poradzisz.

konto usunięte

Temat: Podział majątku po rozwodzie

Istotnie, to co napisałeś to sedno sprawy - rozemocjonowanie, nie jest najlepsze na forum :-))).
I nie było moim celem, by kierować w Ciebie agresję. Jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam (zabolała mnie jedynie ironia z twojej strony). W życiu jest różnie...i nie wydaje mi się na miejscu "kopać leżącego", a wczorajszy dzień nie był dla mnie najlepszy. Jak sam zauważyłeś, sytuacja nie jest ogólnie mówiąc najciekawsza, ale wierzę, że to minie.
Dzisiaj jest nowy dzień, jak mówi moja babcia - nie narzekać, tylko do roboty :-))).
Pozdrawiam

Ps. fajne zdjęcie - wczoraj do mnie strzelałeś, dzisiaj wskazujesz palcem :-))), a starszyzna mówi, żeby palcem nie pokazywać, bo to niegrzecznie.Anita K. edytował(a) ten post dnia 26.04.08 o godzinie 17:02



Wyślij zaproszenie do