Grażyna
Dobromilska
Miłośnik rozwoju
osobistego :-)
Freelancer DTP.
Korekta, ...
Temat: Podpisanie ugody
Mialam zadluzenie, ale zaplacilam w jednej duzej racie u przedstawiciela Żagla.Po dwoch latach okazalo sie, ze przedstawiciel nie przekazal kasy Żaglowi, a ja nie mam potwierdzenia wplaty (widocznie mi wtedy nie dali) i moje "zadluzenie" sprzedali firmie windykacyjnej BEST, ktorej pracownicy nekali mnie czestymi telefonami, ze nie mam dowodu wplaty, wiec nie mam wyjscia.
Wiec w koncu podpisalam ugode, choc co rata to mnie ta sytuacja wkurzala.
W miedzyczasie okazalo sie, ze mam dowod wplaty na 700 zl, a ta kwota tez nie wplynela do Żagla.
Wplata u tego samego przedstawiciela. I to jest moj punkt zaczepienia, ze mówię prawde.
Dowiedzialam sie, ze mozna zrobic zgloszenie na policje o przestepstwie. I to zrobilam wczoraj.
Tylko panią z dochodzeniowki dziwi, po co podpisalam ugode, tzn. ze sie przyznaje, ze nie wplacilam wtedy.
Nekali mnie z BEST psychicznie przez rok, telefonami o roznych porach.
Czy rzeczywiscie, jak uleglam raz, to juz nie mam innej drogi niz placic?
Pozdrawiam serdecznie, Grazyna